W Hollywood od dawna plotkuje się, że małżonkowie
John Krasinski i
Emily Blunt mieliby zagrać główne role w nowej ekranizacji "Fantastycznej Czwórki". Jeśli chodzi o niego, z chęcią wcieliłby się w dowódcę tytułowej drużyny - Reeda Richardsa alias Mr Fantastica.
Getty Images © John Lamparski W wywiadzie dla serwisu "Comic Book"
Krasinski przyznał, że jest wielkim fanem Marvela i z rozkoszą zamieszkałby w jego ekranowym uniwersum. -
Marzę o tym, by to zrobić. Cudownie byłoby stać się częścią świata Marvela - deklaruje aktor i reżyser - To niesamowite, że ludzie w ogóle rozważają mój udział. Serio, nie rozmawiałem do tej pory z Marvelem i nie wiem, co się dzieje z "Fantastyczną Czwórką" Czekam na wieści od Kevina (Feige'ego - szefa Marvel Studios]
tak samo mocno ja wy. Krasinski wyraził również gotowość, by stanąć za kamerą któregoś z widowisk komiksowego studia.
- Myślę, że mają swój świetny przepis na kino. Chętnie zaangażowałbym się w to.
Wierzę w Kevina. Facet jest nie tylko arcyzdolny, ale i supermiły. Cokolwiek będzie ode mnie chciał, pogadam z nim o tym - obiecał filmowiec.
Przypomnijmy, że w przeszłości
Krasinski ubiegał się o rolę Kapitana Ameryki. Z kolei
Blunt była o krok od wcielenia się w Czarną Wdowę.