Jak uspokoić fanów, że mimo tygodnia w szpitalu nie jest się poważnie chorym? Proste, zapowiedzieć przyjęcie roli w kolejnym filmie. Tak przynajmniej postąpił
Johnny Hallyday, który właśnie dołączył do obsady filmu
"Salaud, on t'aime!".
Obraz wyreżyseruje
Claude Lelouch, z którym
Hallyday pracował 40 lat temu przy komedii
"Przygoda jest przygodą". O fabule nowego filmu niewiele wiadomo. W obsadzie są także
Sandrine Bonnaire i
Eddy Mitchell.
To jeden z trzech nowych projektów filmowych
Leloucha. Drugim jest
"Les Bandits manchots", który opowie o tragicznych skutkach ucieczki z więzienia. Udział w produkcji weźmie
Jean-Paul Belmondo. O trzecim projekcie reżysera wiemy na razie tylko tyle, że jego tytuł to
"L'Intime conviction".