Informacja o tym, że
Joseph Gordon-Levitt planuje wyreżyserować filmową adapację
"Sandmana", przyjęta została z mieszanymi uczuciami. Pytaliście wtedy, jak ktoś z tak niedużym doświadczeniem może się zabierać za tak duży temat. Wygląda jednak na to, że
Gordon-Levitt zdaje sobie sprawę z ciążącej na nim odpowiedzialności i raz za razem uspokaja fanów, że wszystko zmierza w dobrą stronę. W ostatnim wywiadzie powiedział, że w realizację filmu zaangażowanych jest sporo osób pracujących przy
"Mrocznym Rycerzu" Christophera Nolana.
Gordon-Levitt przyznał też, że zadanie, jakie przed nim stoi, nie jest łatwe, ponieważ adaptacja
"Sandmana" opiera się na 75 epizodycznych wątkach. Jego zdaniem to właśnie powód, przez który nikomu przez 20 lat nie udało się nakręcić filmu. John Blake z
"Mroczny Rycerz powstaje" jest jednak przekonany, że mu się to uda. Dodał też, że ma w planach stworzenie całego świata Sandmana, nad czym pracuje właśnie z ekipą
"Mrocznego Rycerza".
Scenariusz na podstawie komiksów
Neila Gaimana pisze
David S. Goyer.