Jude Law tęskni za autorskim kinem średniobudżetowym

Deadline / autor: /
https://www.filmweb.pl/news/Jude+Law+t%C4%99skni+za+autorskim+kinem+%C5%9Bredniobud%C5%BCetowym-158394
Jude Law tęskni za autorskim kinem średniobudżetowym
źródło: Getty Images
autor: Miikka Skaffari
Wnioski o śmierci kina średniobudżetowego słychać z ust amerykańskich twórców już od dekady. Dotąd była to jednak domena gatunkowych reżyserów i scenarzystów, narzekających na biegunowość współczesnego kina, podzielonego na wielkie widowiska i kameralne filmy autorskie. Deadline donosi, że za czasami średniego budżetu tęskni także Jude Law. Ciekawe, że tymi wnioskami aktor występujący w MCU oraz uniwersum Harry'ego Pottera postanowił się podzielić akurat w trakcie okresu promocyjnego serialu "Gwiezdne Wojny: Załoga rozbitków".  Dla Jude'a Law, który przez całą karierę zręcznie przeskakiwał między filmami przeróżnych skal i budżetów, kino środka jest, jak sam mówi, "sercem przemysłu filmowego".

Co powiedział Jude Law?



W niedawnym wywiadzie dla Associated Press, Jude Law postanowił wrócić w rozmowie do początków swojej kariery i na jej podstawie zastanowić się nad zmianami, które toczą współczesny przemysł filmowy. Jestem bardzo szczęśliwy, że kiedy wszedłem do tego biznesu, tworzono średniobudżetowe filmy. Patrząc z dzisiejszej perspektywy na niektóre z tych pierwszych filmów, które mogłem zrobić z ludźmi takimi jak Anthony Minghella, to niesamowite, że naprawdę udało nam się je zrobić - powiedział aktor.

GettyImages-2151792541.jpg Getty Images © Theo Wargo


Odnosząc się do współpracy z Minghellą, Law miał na myśli produkcje "Utalentowanego pana Ripleya" oraz "Wzgórza nadziei", które przyniosły mu dwie pierwsze (i jedyne) nominacje do Oscara, cementując jego pozycję topowego aktora. Pracując na planach wielu widowisk i non-stop zmieniając gatunek, wrażliwość czy poetykę projektu, Law zasłużył sobie na światowe uznanie wobec swojego talentu przede wszystkim grą w autorskich produkcjach średniego budżetu  - od "eXistenZ", przez "Bliżej", po niedawne "Gniazdo".

Tęsknimy nie tylko za tą epoką, ale i rodzajami filmów i rodzajami opowiadania historii. Zapewnienie odpowiedniego budżetu, czasu i cierpliwości takim historiom jest absolutnym sednem tworzenia filmów i myślę, że obecnie [średni budżet] to niestety czarna dziura - dodał na koniec Law.

Głos aktora jest kolejnym wpisującym się w potok podobnych wniosków, wysuwanych przez wielu autorskich twórców komedii, filmów obyczajowych czy arthouse'u. Dla każdej z tych grup skokowa zmiana podejścia studiów, skorych jedynie do wysokich lub bezpiecznych inwestycji, jest jak odebranie artystycznego powietrza i nadziei na dalszą realizację potencjału. Schronieniem dla nich wciąż pozostaje streaming - pytanie, na jak długo i jakim kosztem.

Zobacz zwiastun filmu "Gniazdo"