Warner Bros. wykonał udany rzut ratunkowy i po kilkuletniej batalii może w końcu ruszyć z produkcją
"Chainmail", czyli pierwszego z planowanej serii filmów osadzonych w uniwersum
"Dungeons & Dragons". Studio dogadało się z Hasbro, właścicielem Wizards of the Coast, wydawcy najpopularniejszej marki fantasy na świecie. Wielkim przegranym okazało się studio Universal.
Przypomnijmy, że Warner Bros. rozpoczęło prace nad filmem ponad cztery lata temu, nie mając praw do adaptacji
"Dungeons & Dragons". Zatrudnili scenarzystę
Davida Lesliego Johnsona, który napisał dla nich tak dobry tekst, że Warner Bros. zaczęło zabiegać o prawa do gry (a jednocześnie zatrudnili
Johnsona do napisania
"Gniewu Tytanów"). Jednak Hasbro miało inne plany. W tamtym okresie firma intensywnie zabiegała o współpracę z Universalem i to im sprzedała prawa do marki.
Sprawy skomplikowały się, kiedy okazało się, że Hasbro sprzedało coś, czego tak naprawdę nie miało. Prawa do filmów na bazie
"Dungeons & Dragons" należą bowiem do
Courtneya Solomona i to od 1994 roku (kiedy to kupił je za marne 15 tysięcy dolarów). Umowa pozwalała mu zachować prawa tak długo, jak dług będzie w określonym czasie produkował kolejne filmy. Dlatego też mimo katastrofalnych
"Lochów i smoków" z 2000 roku
Solomon tworzył kolejne równie nieudane dzieła (pokazywane w Stanach przez stację Syfy). Warner Bros. zauważyło swoją szansę i zainwestowało w jego firmę. Sprawa trafiła więc do sądu. Choć szczegóły ostatecznej umowy nie są znane, proces musiał potoczyć się po myśli
Solomona, ponieważ będzie on współproducentem
"Chainmail". Obraz powstanie we współpracy Warner Bros. i Hasbro.
"Dungeons & Dragons" to przełomowa gra w historii szeroko rozumianej fantastyki. Odpowiedzialna jest za narodziny tabletop RPG i spopularyzowanie gatunku na całym świecie. Pierwsza edycja ukazała się w 1974 roku. Z okazji 40-lecia, w ubiegłym roku, swoją premierę miała piąta edycja. W Polsce najpopularniejsza jest wersja D&D 3.0 i 3.5. Choć system nie ma szczęścia do kina, to na polu gier komputerowych może pochwalić się kilkoma rewelacyjnymi tytułami. To właśnie "D&D" było inspiracją dla tak kultowych tytułów jak
"Baldur's Gate",
"Icewind Dale" i
"Neverwinter Nights".
Czy
"Chainmail" odmieni filmowe losy
"Dungeons & Dragons"? Póki co szczegóły projektu pozostają nieznane. Wiadomo jedynie tyle, że akcja osadzona będzie w najpopularniejszym z settingów gry, czyli w Zapomnianych Krainach.