Katharine McPhee, finalistka ubiegłorocznej edycji Amerykańskiego Idola, pozazdrościła
Jennifer Hudson i również postanowiła zostać gwiazdą kina. Właśnie zgodziła się wystąpić w mrocznej komedii romantycznej
"The Last Caller". Autorem scenariusza jest Michael Albanese, a produkcją zajmie się firma odpowiedzialna m.in. za
"Ludzkie dzieci".
"The Last Caller" to niezależna produkcja o kobiecie obsesyjnie poszukującej miłości i nadziei w wielkim mieście. Zdjęcia powstaną jesienią w okolicach Nowego Jorku.
23-letnia
Katharine McPhee doszła do finału piątej edycji Amerykańskiego Idola. Ma na swoim koncie jeden album, który zadebiutował na drugim miejscu amerykańskiej listy przebojów. Rola w
"The Last Caller" nie jest jej pierwszym spotkaniem z przemysłem filmowym. Ma już na swoim koncie epizod w filmie
"Crazy". Jednak dopiero w
"The Last Caller" ma szansę spróbować swych sił w roli pierwszoplanowej.