Lionsgate ogłosiło plany realizacji 10 filmów rocznie za minimalne budżety. Oczywiście minimalne jak na warunki amerykańskie. Każdy z filmów ma kosztować nie więcej niż 2 miliony dolarów, co w Polsce jest już kwotą dużej produkcji.
Na pierwszy ogień pójdzie komedia
"Rapture-Palooza", która określana jest jako połączenie
"Zombielandu" i
"Biga Lebowskiego". Gwiazdą produkcji będzie
Craig Robinson (
"Boski chillout"), a reżyseruje autor reklamówek
Paul Middleditch.
Drugim projektem jest kumpelska komedia z twistem
"Gay Dude". Film opowie o dwóch najlepszych przyjaciołach, którzy mimo że kończą już liceum, wciąż są prawiczkami. Umawiają się, że maturę przywitają rozdziewiczeni. Kiedy jednak jeden z nich zwierza się drugiemu, że jest gejem, cała spawa komplikuje się... Autorem scenariusza jest
Alan Yang (
"Parks and Recreation").
Trzecim projektem, który ma już zgodę na realizację, jest horror
"6 Miranda Drive" od
Grega McLeana (
"Wolf Creek"). Inspirowany prawdziwą historią opowie o rodzinie, która nieświadomie uwalnia tajemniczą siłę paranormalną. Żywi się ona ich lękami i już wkrótce będzie terroryzować ich za dnia i w nocy, grożąc straszliwymi konsekwencjami.
Lionsgate uważa, że tego rodzaju produkcje niosą niewielkie ryzyko straty dla wytwórni, natomiast potencjalne zyski są ogromne.