Po sukcesie
"Niczego nie żałuję - Edith Piaf" Marion Cotillard przyjęła propozycję zagrania w kilku angielskojęzycznych produkcjach. Jednak już wkrótce powróci do francuskiego kina. Aktorka zagra jedną z głównych ról w filmie
"Le Dernier vol de Lancaster".
Akcja filmu rozgrywać się będzie w latach 30. ubiegłego stulecia.
Cotillard wcieli się w pilotkę, która udaje się do subsaharyjskich kolonii francuskich na poszukiwanie angielskiego ukochanego. Ten, również pilot, rozbił się gdzieś na pustkowiu. Tymczasem kolonialne władze stają przed problemem nieuchronnej rebelii.
Reżyserem obrazu jest
Karim Dridi (
"Cuba feliz"), a autorem scenariusza Remy Waterhouse. Budżet produkcji wynosi 15 milionów euro. Zdjęcia rozpoczną się w styczniu przyszłego roku w Maroku.