Muzyk
Daniel Johnston, o którym opowiadał dokument
"The Devil & Daniel Johnston", zamierza wkrótce sam zająć się kreceniem filmów. Artysta zapowiada, że chciałby reżyserować projekty łączące materiały wideo, piosenki oraz komediowe skecze.
Johnston przyznał, iż realizacja
"The Devil... była dla niego traumatycznym przeżyciem. Twórcy, zamiast zwrócić uwagę na muzykę, skupili się wyłącznie na chorobie psychicznej piosenkarza.
W połowie lat 80. lekarze rozpoznali u Johnstona psychozę maniakalno-depresyjną. Obsesją muzyka, który nieraz podkreślał, że jest bardzo religijny, stał się lęk przed szatanem.