Twórcy filmowi powoli przekonują się do trójwymiarowego kina. Jednym z nawróconych jest
Peter Jackson, który podobno zadeklarował, iż przestaje kręcić filmy w 2D.
Tak przynajmniej twierdzi Steve Schklair, szef 3ality Digital Systems. Jego firma właśnie rozpoczęła współpracę z
Peterem Jacksonem i jej owocem mają być trójwymiarowe filmy najsłynniejszego nowozelandzkiego reżysera.
Schklair jest bardzo zadowolony z tego obrotu sprawy. Jego zdaniem im więcej reżyserów będzie deklarować realizację filmów 3D, tym większa jest nadzieja na to, że właściciele kin zdecydują się na zainstalowanie odpowiednich projektorów i inwestycję w okulary. Schklair podkreśla, że wielu właścicieli kin uważa, iż na razie nie produkuje się wystarczająco dużo filmów w nowej technologii, by inwestowanie w nowy sprzęt było opłacalne.
Jackson i
Cameron, a za nimi i inni twórcy, mogą to zmienić.
Produkowany przez
Jacksona "Hobbit" powstanie w tradycyjnej dwuwymiarowej wersji. Natomiast realizowany do spółki ze
Stevenem Spielbergiem "Tintin" będzie już prezentowany w 3D.