David Yates ryzykuje karierę, narażając się jednej z najbardziej oddanych grup fanów. Reżyser kilku ostatnich
"Harrych Potterów" chce bowiem nakręcić kinową wersję
"Doktora Who" – serialu, który w 2013 roku będzie obchodził 50. urodziny.
Sam pomysł kinowej wersji nie jest niczym nowym i niepokojącym. Co innego zapowiedzi
Yatesa, który uważa, że postać Doktorai całe serialowe uniwersum wymaga "radykalnej transformacji". Jego zdaniem, przygotowując kinowe widowisko, należy odrzucić serialowe pomysły i zacząć od zera.
Fanów
"Doktora Who" już zaczęli uspokajać szefowie BBC, którzy twierdzą, że film może i kiedyś powstanie, ale z całą pewnością nie będzie to w najbliższej przyszłości.
Sam
Yates może też być zbyt zajęty innym projektem. Warner Bros. ponoć kusi go scenariuszem
"Imitation Game". Będzie to biografia jednego z najwybitniejszych umysłów XX wieku Alana Turinga, który popełnił samobójstwo, kiedy zaczęto prowadzić przeciwko niemu postępowanie karne w związku z jego homoseksualną orientacją.