Warner Bros. sięga po gwiazdy doskonale sobie znane. Jeśli wierzyć nowym gorącym plotkom obiegającym sieć, wytwórnia chce, żeby czarnymi charterami w
"Wonder Woman" byli
Sean Bean i
Eva Green.
Bean wystąpił ostatnio w
"Jupiter: Intronizacja". Z kolei
Green szalała na ekranie w komiksowym widowisku
"300: Początek imperium".
W
"Wonder Woman" mogła też wystąpić
Cate Blanchett, z którą Warner pracował przy okazji ekranizacji prozy
Tolkiena. Nie wiemy, jaką rolę jej zaoferowano. Wiemy za to, że aktorka propozycję odrzuciła.
Wiemy również, w jakich rolach Warner Bros. widziałoby
Beana i
Green. Ten pierwszy mógłby zagrać Aresa, greckiego boga wojny. Z kolei
Green zagrałaby jedną z najbardziej znanych przeciwniczek Wonder Woman – Kirke, która jest piękną, nieśmiertelną i demonicznie inteligentną czarodziejką delektującą się w poniżaniu innych i zamienianiu ludzi w zwierzęta.
Nie wiemy, czy
Bean i
Green pójdą w ślady
Blanchett i odrzucą propozycję udziału w filmie.