Sony Pictures, budując własne uniwersum Marvela, najwyraźniej inspiruje się Warner Bros. Do kin wszedł dopiero jeden film cyklu (
"Spider-Man: Homecoming"), a studio już planuje kilka filmów i wciąż zamawia nowe projekty. Jednym z nich jest
"Nightwatch". A w każdym razie tak twierdzi Jeff Sneider z The Tracking Board.
Jak ujawnił w programie "Meet the Movie Press", Sony pracuje nad obrazem pod tytułem
"Nightwatch". Studio chce, żeby za kamerą staną
Spike Lee, dla którego byłoby to pierwsze widowisko komiksowe. Scenariusz ponoć już pisze
Edward Ricourt, który pracował dla Marvela i Netfliksa przy okazji serialu
"Jessica Jones".
Nightwatch to bohater, który zadebiutował w komiksie "Web of Spider-Man" w 1992 roku. Jest uwięziony w pętli czasowej. Narodził się, kiedy odkrył, że jego ciało umiera. Podróżując w czasie z przyszłości, znalazł się w posiadaniu dziwnego, obdarzonego świadomością kostiumu, i walczył, by uniknąć swojego nieuchronnego losu. Wygląd postaci był prawdopodobnie zainspirowany Spawnem Todda McFarlane'a.
Nie jest to pierwszy raz, kiedy po sieci krążą plotki na temat Nightwatcha. Pojawiły się one już rok temu. Wtedy sugerowano, że bohater może pojawić się na drugim planie w widowisku
"Spider-Man: Homecoming".