Jerzy Stuhr odebrał z rąk patriarchy Wenecji kardynała Angela Scoli prestiżową katolicką nagrodę im. Roberta Bressona, przyznawaną przez Papieską Radę Kultury pod patronatem prezydenta Włoch i włoskiego ministerstwa kultury.
- Łatwiej wygrać festiwal jednym filmem, niż dostać nagrodę, która jest ukoronowaniem żmudnej pracy przez wiele lat - mówił laureat. Wyraził radość, że publiczność festiwalu w Wenecji entuzjastycznie przyjęła film
"Persona non grata" Krzysztofa Zanussiego, w którym gra jedną z ról.