TVP odmówiła współpracy z nadawcami komercyjnymi przy tworzeniu Polskiego Operatora Telewizyjnego. "KRRiT faworyzuje telewizję publiczną" - twierdzi Tomasz Berezowski, członek zarządu TVN S.A..
Chodzi o rozporządzenie przyjęte w środę przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji. Określa ono zasady, na jakich mają zostać zarezerwowane częstotliwości dla cyfrowych programów radiowych i telewizyjnych. Walka toczy się o dwa multipleksy, z których w każdym można nadawać pięć ogólnopolskich kanałów cyfrowych. W wyścigu uczestniczy m.in. trójka dużych graczy: TVP, należąca do TP SA spółka TP EmiTel, która ma największą infrastrukturę nadawczą w kraju, oraz Polski Operator Telewizyjny (spółka założona przez TVN i Polsat). Przedstawiciele tego ostatniego twierdzą, że rozporządzenie stawia ich na przegranej pozycji - podała "Gazeta Wyborcza".
- Mamy poważne wątpliwości, czy kryteria ustalone przez Krajową Radę nie faworyzują TP EmiTel. W tej chwili przeprowadzamy dokładne analizy prawne - mówi Tomasz Berezowski, wiceprezes POT i członek zarządu TVN ds. technicznych. Nie wyklucza, że rozporządzenie może zostać zaskarżone do Trybunału Konstytucyjnego.
Wg "GW" to nie koniec zarzutów prywatnych stacji wobec KRRiT. Jak mówi Wiesław Walendziak, prezes POT, w maju Polsat i TVN wystąpiły z wnioskiem o rozpoczęcie cyfrowych testów w kilku regionach. - Wedle naszej wiedzy Urząd Regulacji Telekomunikacji i Poczty nie widzi przeszkód w uruchomieniu wnioskowanych testów - twierdzi Walendziak. I dodaje, że brak decyzji KRRiT w tej sprawie działa na niekorzyść spółki.
- To sytuacja kuriozalna. Wszędzie tam, gdzie cyfrowa telewizja sprawnie się rozwija, regulator rynku działa w harmonii z zainteresowanymi. Tu mamy sytuację konfliktu - mówi "GW" Walendziak.
Większość krajów Unii Europejskiej wprowadza obecnie naziemną telewizję cyfrową mającą zastąpić telewizję analogową. U nas proces ten ma zakończyć się w 2014 roku. Do tego czasu każde gospodarstwo domowe będzie musiało wymienić zwykłą antenę na specjalny dekoder. Dzięki temu urządzeniu możliwy będzie odbiór około 20 kanałów skupionych w dwóch tzw. multipleksach.
- To będzie prawdziwa rewolucja na rynku nadawców - uważa Tomasz Berezowski.
Naziemną telewizją cyfrową ma zarządzać powstający właśnie Polski Operator Telewizyjny (POT). Do organizacji należeć miały Polsat, TVN i TVP. Jednak niedawno telewizja publiczna odmówiła udziału w POT.