Nie chciał go Marvel, zaangażował
George Lucas. Mowa oczywiście o
Terrence'ie Howardzie (
"Iron Man"), który pojawi się w obsadzie produkowanego przez
Lucasa filmu wojennego
"Red Tails". W filmie pojawi się także
Cuba Gooding Jr., dla którego może być to ostatnia szansa na wydobycie się z filmowego dna, na które spadł po zdobyciu Oscara.
"Red Tails" to obraz opowiadający prawdziwą historię pierwszej w historii USA w pełni czarnoskórej eskadry lotniczej zwanej Tuskegee Airmen. Piloci tej eskadry w czasie II Wojny Światowej wielokrotnie wsławili się swoim bohaterstwem, m.in. w walce o Monte Cassino. Znakiem rozpoznawczym eskadry były pomalowane na czerwono ogony samolotów, stąd angielski tytuł filmu.
Film jest ukochanym projektem
Lucasa, który marzy o jego realizacji od 20 lat. Przez większość tego czasu wydawało się, że sam go wyreżyseruje. Ostatecznie zrezygnował z tego pomysłu i do realizacji widowiska zaangażował
Anthony'ego Hemingwaya, dla którego będzie to kinowy debiut. Autorem scenariusza jest
John Ridley (
"Złoto pustyni").
W obsadzie znajdują się także:
Bryan Cranston,
Nate Parker,
David Oyelowo,
Tristan Wilds,
Method Man,
Lee Tergesen,
Ne-Yo,
Elijah Kelley,
Andre Royo i
Jesse Williams. Zdjęcia już wkrótce rozpoczną się w Europie.