Paramount trzyma się swojej franczyzy i nie wychodzi na tym źle. Nie czekając nawet na kinowe otwarcie nowej części, producenci poinforowali dziś, że ruszyły plany nad kontynuacją serii. "Sonic 4" wejdzie do kin w 2027 roku. "Sonic 4" powstanie
Spekuluje się, że weekend otwarcia filmu "
Sonic 3: Szybki jak błyskawica" powinien przynieść studiu około 60 milionów dolarów w samej Ameryce Północnej. Zdaje się, że dla Paramount jest to wystarczająco, by przedłużyć franczyzę ze słynnym niebieskim jeżem o kolejny rok. Decyzja motywowana jest też analizą trendów zarobkowych poprzednich części - "Sonic 2" wykręcił zwrotne 400 milionów w kasach kin, o prawie 100 milinów prześcigając otwarcie pierwszego filmu. Na ten moment za wcześnie oczywiście na jakiekolwiek obsadowe potwierdzenia dotyczące czwartego "Sonica", a także informacje dotyczące fabuły nadchodzącej części.
Warto wspomnieć, że trzeci "
Sonic" jest najdroższą z dotychczasowych odsłon serii, kosztując Paramount ponad 120 milionów dolarów. Szczęśliwa dla studia prognoza wyników box-officowych wynika z planowanego otwarcia w sezonie świątecznym. W Polsce "
Sonic 3: Szybki jak błyskawica" trafi do kin 3 stycznia, w pierwszy noworoczny weekend.
Reżyserem wszystkich dotychczasowych filmów jest
Jeff Fowler i nic nie wróży, by miało się to zmienić w przypadku nadchodzącej kontynuacji. Na ten moment reżyser zajęty jest jednak premierą swojego najnowszego filmu. Przypomnijmy, że w trzeciej części "
Sonica" złowrogi Doktor Robotnik powraca z zamiarem kontynuowania projektu swojego dziadka a następnie zniszczenia świata. Drużyna Sonica zmuszona jest po raz kolejny stanąć do walki. W obsadzie filmu pojawiły się głosy
Bena Schwartza,
Idrisa Elby czy
Keanu Reevesa oraz aktorskie występy
Jima Carreya (w podwójnej roli) czy
Tiky Sumpter.