Interesującymi fragmentami wywiadu z Jimem Carreyem podzielił się dziś portal Deadline. Znany komediowy aktor, który w ostatnim czasie wycofał się nieco w cień, zapytany o decyzję zagrania w filmie "Sonic 3: Szybki jak błyskawica" odparł, że przekonały go tego przede wszystkim kwestie finansowe. Szczerze mówiąc, potrzebuję pieniędzy - powiedział Carrey. Wierni fani
Jima Carreya nie powinni być specjalnie zdziwieni tym wyznaniem. Laureat dwóch
Złotych Globów jest niewątpliwie w dziwnym miejscu swojej kariery - po sieci co rusz krążą zastanawiające wypowiedzi aktora, podważającego sens przeprowadzanych wywiadów, aktorstwa czy całego showbiznesowego blichtru. Wiąże się to też ze zleceniami, które
Carrey wybiera (lub, może trafniej, nie wybiera). Od roku 2020 wystąpił bowiem jedynie w trzech odsłonach serii "
Sonic" oraz serialu "
Kidding". Dwusezonowe dzieło
Dave'a Holsteina wydawało się idealnym punktem do odbicia się z dołka, przynosząc
Carreyowi nominację do
Złotego Globu dla najlepszego aktora w serialu komediowym. Niestety, "
Kidding" został skasowany po dwóch sezonach.
Getty Images © Antony Jones Przyczynkiem do cytowanej przez Variety rozmowy był wywiad sprzed dwóch lat, gdy aktor promował jeszcze drugą część "
Sonica". Zapytany wówczas przez dziennikarzy o swoje dalsze plany, odparł:
Cóż, raczej przejdę na emeryturę. To prawdopodobne. Mówię całkiem poważnie. Jeśli aniołowie przyniosą jakiś scenariusz napisany złotym atramentem, który da mi wrażenie, jakby był niezwykle ważny dla ludzi, to może będę kontynuował tę drogę. Tymczasem robię sobie przerwę [...]. Mam dość. Zrobiłem wystarczająco dużo. Wystarczy mi. W trakcie uroczystej premiery filmu "
Sonic 3: Szybki jak błyskawica" uważny reporter postanowił nawiązać do tej wypowiedzi i zapytać o ten "przyniesiony przez anioły scenariusz napisany złotym atramentem".
To była hiperbola - odpowiedział
Carrey z uśmiechem
- Wróciłem do tego świata ("Sonica"), ponieważ mogę zagrać geniusza... tak, wiem że to trochę naciągane. I wiesz, kupiłem w ostanim czasie naprawdę dużo rzeczy i szczerze mówiąc, potrzebuję pieniędzy - dodał.
Znając
Jima Carreya, ciężko powiedzieć, na ile jego wypowiedź była zwykłą ironiczną przepychanką na czerwonym dywanie, a na ile szczerym wyznaniem na temat swojej obecnej sytuacji. Być może za kilka lat znów dowiemy się, że ta wypowiedź była tylko "hiperbolą".
"
Sonic 3: Szybki jak błyskawica" z
Jimem Carreyem w podwójnej roli Dr Robotnika oraz jego ojca Geralda trafi do polskich kin 3 stycznia 2025 roku.