Nie potwierdziły się
wczorajsze informacje, jakoby
Peyton Reed (
"Jestem na tak") miał stanąć za kamerą komedii
"Ricky Stanicky". Producenci filmu z wytwórni Summit Entertainment wciąż poszukują osoby, która zajęłaby stanowisko reżysera.
"Ricky Stanicky" ma opowiadać opowiada o trojgu nastolatków, którzy podczas beztroskiej zabawy podpalają dom sąsiadów. By uniknąć odpowiedzialności za głupie zachowanie, wymyślają pewną postać, na którą zrzucają całą winę. Dwadzieścia lat później, gdy znów są w tarapatach, chcą wykorzystać dawno zmyślonego Stanicky'ego. By ludzie im uwierzyli, że ten człowiek naprawdę istnieje, będą musieli wynająć aktora.
Główną rolę w filmie zagra
James Franco (
"Boski chillout").