Ta wiadomość wstrząsnęła całym Hollywood. Taylor Sheridan, twórca serialowego uniwersum studia Paramount kończy współpracę z wytwórnią. Przejdzie do konkurencji, koncernu NBCUniversal. Paramount traci najważniejszego twórcę seriali
Pierwszy tę szokującą informację podał portal Puck. Potwierdził ją już Deadline.
Sheridan miał otrzymać bardzo hojną ofertę ze strony NBCUniversal i ją przyjął.
Dla fanów jego seriali mamy jednak dobrą wiadomość.
Sheridan nie odchodzi już teraz z Paramountu. To nastąpi dopiero po zakończeniu jego obecnego kontraktu z wytwórnią, czyli
na początku 2029 roku. Fani nie zostaną więc na lodzie i
Sheridan będzie przez najbliższe lata w dalszym ciągu nadzorował uniwersum "
Yellowstone", "
Burmistrza Kingstown", "
Tulsę King" i pozostałe serialowe hity, które wyprodukował dla Paramountu.
Nie są jasne powody, dla których
Sheridan zdecydował się na zakończenie współpracy z Paramountem. Deadline sugeruje, że przyczyną jest przejęcie studia przez Skydance.
Co prawda nowe władze twierdziły, że Sheridan jest najważniejszym twórcą, z którym studio współpracuje. A nowy szef Paramount Skydance David Ellison nazwał go "geniuszem mającym na koncie same sukcesy". Wydawać więc by się mogło, że studio zrobi wszystko, by go przy sobie zatrzymać. Tym bardziej, że nowe władze odniosły spektakularny sukces kusząc atrakcyjnym kontraktem braci
Duffer, twórców "
Stranger Things".
Jednak Deadline wskazuje, że osoby, z którymi dotąd współpracował z ramienia Paramountu (i które dawały mu zarówno budżety jak i wolną rękę do realizacji takich seriali, jakie chce) odeszły. Z NBCUniversal związał się także producencki partner
Sheridana David Glasser, co zapewne także miało znaczenie.
Na szczęście wszyscy mają trzy lata na przyzwyczajenie się do nowej rzeczywistości.
Zwiastun drugiego sezonu serialu "Landman: Negocjator"