Twórcy "Miasteczka South Park" udowodnili już, że przed ostrzem ich satyry nie uchroni się nikt. W pierwszym odcinku 27. sezonu wzięli na celownik Donalda Trumpa, co spotkało się z reakcją ze strony Białego Domu (więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ). Teraz wygląda na to, że rozpoczęła się wojna o genitalia urzędującego prezydenta. Aby wziąć udział w Plebiscycie, kliknijcie TUTAJ. Afera Penisgate. Twórcy "Miasteczka South Park" komentują odcinek, który rozwścieczył Donalda Trumpa
Podczas trwającego właśnie w San Diego Comic-Conu
Matt Stone i
Trey Parker odnieśli się do afery wokół genitaliów
Donalda Trumpa, które zostały pokazane w kontrowersyjnym odcinku "
Miateczka South Park". Wygląda na to, że stacja Comedy Central jest gotowa iść na ustępstwa względem urażonego prezydenta i zaproponowała, że malutki animowany penis zostanie ocenzurowany. Twórcy satyrycznej animacji nie chcą nawet o tym słyszeć.
Zawsze powtarzali "Uwielbiamy ten odcinek", ale po tym, co się wydarzyło, zaczęli mówić "Dobra, ale wyblurujemy penisa". A ja na to: "Nie, nie wyblurujecie penisa" – powiedział
Parker.
Getty Images © Jon Kopaloff Trey Parker i Matt Stone podczas tegorocznego Comic-Conu w San Diego
Stone zwrócił uwagę na to, że penis ma dorysowane oczy (oraz usta; ma nawet linijkę dialogową – przyp. E.L.) – co czyni go osobnym bohaterem.
Pomyśleliśmy, że jeśli dorysujemy penisowi oczy, nie będzie można go wyblurować. A potem odbyła się na ten temat cała dyskusja, która trwała cztery pieprzone dni – dodał
Parker.
Co rozwścieczyło Donalda Trumpa? Zobaczcie kontrowersyjne fragmenty "Miasteczka South Park"
Kontrowersyjne fragmenty odcinka zostały udostępnione na oficjalnym kanale serialu "
Miasteczka South Park" na YouTubie. Możecie się przekonać, o co tyle krzyku: