Coraz ciekawsze rzeczy dzieją się na planie westernu
"Jane Got a Gun". Najpierw z występów w produkcji zaczęli masowo rezygnować aktorzy (
Michael Fassbender,
Jude Law), później plan opuściła reżyserka,
Lynne Ramsay (
"Musimy porozmawiać o Kevinie"), zastąpiona w trybie ekspresowym
Gavinem O'Connorem (
"Wojownik"). Dziś dowiedzieliśmy się więcej na temat jej odejścia.
Podobno główną przyczyną rezygnacji
Ramsay były utarczki z producentami. W poniedziałek mają rozpocząć się zdjęcia na planie, a film nie ma zatwierdzonego terminarza zdjęć, budżetu i scenariusza. Zamieszanie i chaos na planie oraz ciągłe spięcia między
Ramsay a producentem
Scottem Steindorffem przelały czarę goryczy. Teraz wszyscy zadają sobie chyba to samo pytanie: ciekawe, czy O' Connor da radę nakręcić ten film?
"Jane Got a Gun" to opowieść o kobiecie, której mąż-przestępca wraca na rodzinną farmę ledwie żywy z ośmioma kulami w ciele. Aby ocalić dom i dzieci, bohaterka musi spotkać się z niewidzianym od lat byłym kochankiem. Tymczasem męża zdążył już wytropić gang. Gwiazdą produkcji pozostaje (kto wie, na jak długo)
Natalie Portman.