Według nieoficjalnych informacji
Wolfgang Petersen zrezygnował ze stanowiska reżysera zapowiadanej od lat adaptacji słynnej powieści
Orsona Scotta Carda "Gra Endera". Sam projekt nie jest jednak martwy i producenci wciąż liczą, iż zdjęcia rozpoczną się w przyszłym roku.
Informacja o odejściu
Petersena nie jest dla nikogo żadną rewelacją. Od prawie trzech lat wokół adaptacji jest głucho, jeśli nie liczyć komentarza Carda do wersji audio książki.
Card mówi tam o swoich obawach dotyczących filmowej wersji powieści, sprzeciwiając się głównie zmianie wieku głównego bohatera z dziecka na nastolatka.
Akcja rozgrywa się w świecie przyszłości. Ziemia zagrożona jest zniszczeniem przez robale - owadopodobne, obce istoty spoza układu słonecznego. W celu przeciwstawienia się temu zagrożeniu ludzkość ucieka się do niecodziennej metody - wybiera spośród urodzonych na całym świecie dzieci te najinteligentniejsze i od najmłodszych lat szkoli je na żołnierzy, którzy mają pokierować ziemskimi siłami kosmicznymi w tej rozgrywce o śmierć i życie.
Najlepszym spośród kadetów jest Andrew Wiggin nazwany przez siostrę Valentine "Enderem". Przez brata i rówieśników nazywany Trzeci, ponieważ w tamtych czasach władze zezwalały na posiadanie tylko dwojga dzieci, ale wyjątkowo zgodziły się na trzeciego potomka Wigginów. Ender został wytypowany na zbawiciela świata. [źródło: Wikipedia].