Wczoraj zakończyła się 8. edycja Letniej Akademii Filmowej w Zwierzyńcu. Na tegorocznej Akademii w ciągu 10 dni na 8 ekranach w Zwierzyńcu, Biłgoraju i Zamościu zaprezentowanych zostało aż 330 filmów z 5 kontynentów z 55 państw świata. Polski Instytut Sztuki Filmowej dofinansował festiwal.
Na tegorocznej Akademii w ciągu 10 dni na 8 ekranach w Zwierzyńcu, Biłgoraju i Zamościu zaprezentowanych zostało aż 330 filmów z 5 kontynentów z 55 państw świata. Wśród nich były fabuły, dokumenty i filmy animowane. Każdy kinoman znalazł coś dla siebie. Pokazano obrazy starannie wyselekcjonowane spośród nowości filmowych oraz klasykę kina ułożoną w dwa cykle: "Jak w rodzinie" oraz "Inne światy".
Największą popularnością cieszyła się retrospektywa
Carlosa Saury, podczas której zaprezentowanych zostało blisko 20 filmów tego twórcy. Nie zabrakło również wspomnień o
Ericu Rohmerze i
Theo Van Goghu, przeglądów kinematografii czeskiej i węgierskiej, hiszpańskiego dokumentu oraz kina z Ameryki Południowej. Podczas nocnych seansów w zaciszu Browaru Zwierzynieckiego prezentowane były nowości kinowe. Wiele emocji wzbudziły najnowsze osiągnięcia kina polskiego, szczególnym zainteresowaniem cieszył się
"Rezerwat" Łukasza Palkowskiego oraz
"Aleja Gówniarzy" Piotra Szczepańskiego.
Zgodnie z charakterem festiwalu organizatorzy położyli duży nacisk na stronę edukacyjną naszych spotkań. Większość pokazów opatrzona była wykładami krytyków filmowych. Wojciech Kałużyński, Łukasz Maciejewski, Konrad J. Zarębski oraz Andrzej Kołodyński opowiadali widzom o historii kina i kulisach produkcji. Po projekcjach widzowie wielokrotnie mogli spotkać się z twórcami prezentowanych dzieł. W tym roku gościliśmy w Zwierzyńcu m.in.
Łukasza Palkowskiego,
Piotra Szczepańskiego,
Marcela Łozińskiego,
Jacka Knoppa i
Michała Dudziewicza.
Po całodziennych zmaganiach z ambitnym kinem Lafowicze tłumnie przybywali na spektakle teatralne i koncerty. Starannie dobrany repertuar muzyczny zachwycił melomanów. Znalazły się w nim nie tylko żywiołowe rytmy muzyki etnicznej, ale również nostalgiczne jazzowe melodie.