no to ja nie twierdze ze nie...tylko chodzilo mi o to, że macie moze racje z ta dedykacja na książce, no bo tak "normalnie", tzn dedykacja nie na ksiazce, to watpie ze by nie podpisal, bo facet raczej otwarty na ludzie sie wydaje
A widziałyście to:(nie zw.z Alanem :D)? http://pl.youtube.com/watch?v=2yxf5dbTXmw&feature=related Mi bardzo podoba się ta piosenka, filmik też fajny, aż nabrałem ochoty by znów obejrzeć Finding Neverland (polski tytuł: Marzyciel)
tak, film wspaniały, jedne z najlepszych kreacji Kate i Johnnego, i do tego ta muzyka kaczmarka, coś niesamowitego :D
Ja ten film wprost kocham... muzyka cudna... i jeszcze kostiumy... ja mam szajbe na temat tamtego okresu... ;)
absolutnie się z wami zgadzam... film super, a muzyka.. szczególnie podoba mi się "Peter's song" Berniego Taupina i Eltona Johna.
masz jakis pomysł na "rozprawę" :D ja właśnie skończyłam oglądać przygody dzielnego archeologa Indiany Jonesa
tez ogladalam:)
Nela, nieladnie...nie informujesz kolezanki ze na forum idziesz...oj, oj...pomecze cie umyslowo;P
Sun, zachowuj sie, nie odstrazaj forumowiczow nowych
dzięki Mittron:)
chyba mój dialog z Sunshine nie układa sie zbyt dobrze... chyba fatalny początek :(
Ja to niedawno oglądałam, więc też raczej na świeżo jestem- uwielbiam Connery'ego w roli Jonesa Seniora :)
nie przejmuj sie poczatkiem, anie nie bierz jej powaznie...ona juz tak ma;P Bo Sean to dobry aktor i fajnie sepleni
Nela, masz szczescie wybaczam ci;)
rzeczywiście jest rewelacyjny... to najlepsza część przygód Indiany... ale Sunshine chyba nie jest zadowolona z tematu rozprawy...
od zawsze. Mowic to ja moge sobie dowoli i kiedy chce, a pozwala albo nie mi tylko mamusia...:P
Mnie tez to wkurza, zle sie czyta;)
Ja wogóle mam sentyment do Seana, ale w tym filmie to on dla mnie prawie ważniejszy od głównego gohatera jest- jego pstać taka fajna jest- typowy profesorek, który prawie nigdy zza katedry nie wychodzi.. i tu nagle- kompletne przeciwieństwo syna ;D
No... rola bardzo ciekawa i genialna kreacja- nie da się ukryć- szkoda, że w najnowszej części nie zagrał... ale on już chyba na emeryturę się wybiera, bo patrząc po jego filmografii, to od jakiegoś czasu sobie odpoczywa :)
teamty sie nie pmylily, bo to temat na kazdy temat... chcialabym zobaczyc jak sie kopiesz z koniem, osiołek kontra koń...ciekawy pojedynek;P Zresztą, czy często mówisz? Czasem wspomnisz o kopaniu z koniem, czasem o czym innym z koniem, ale nie wnikam;)
ja widzę Mittron że od czasu znajomości ze mną ty się bardzo rozbestwiłaś co prawda nie do końca ci wszystko wychodzi ale próbuj dalej
a właśnie cos mi sie przypomniało
jak tam sekta którą założyłaś??
Nela & Jane, piszcie tutaj po kolei, prosze bardzo uprzejmie, bo sie zle czyta, trzeba szukac:)
Jane...blagam, nie pisz co sobie tam Sun pomysli, bo ona rzadko ten proces wykorzystuje;) Pisz na inny teamt, np cos o gosciu zwanym Alanem Rickmanem, o wiele ciekawszy i wielowatkowy temat niz humorki znanej i lubianej Sun:)
nie tobie oceniać czy wychodzi itd, ale probuj dalej...;) najwazniejsze ze MNIE wychodzi
Nie zalozylam sekty...
tak tak Mittron narobiła mi samych odcisków
Mittron juz się wygadałaś czy jeszcze troche czasu potrzebujesz bo wiesz ja poczekam
Jejku jaka burza z piorunami się tu przetacza! Uwaga, bo sprzęty elektroniczne przyciągają pioruny ;P ;)
Jane: (zgodnie z zaleceniami Mittron:)) ja aglądałam na stronę filmwebu i czytałam w tematach, ze na za dużą ilość efektów specjalnych narzekają- ale na film czekałam już jakieś conajmniej 2 lata, więc mam nadzieję, ze się nie zawiodę :)