Postanowiłam założyć nowy temat ponieważ doszły mnie głosy ze niektórym to bardzo przeszkadza jak rozmawiam z innymi użytkowniczkami na różne tematy nie koniecznie o Alanie ale o nim też. Ustanawiam jedną zasadę piszcie co chcecie do mnie i nie tylko do mnie będzie mi bardzo miło. Uważam że powinnyśmy zakopać te grabki wojenne i sobie odpuścić ;)
Wiem że mnie kochacie a jak nie no cóż trudno ;P
Może dlatego pojawiłosie tyle offtopów, bo skończyły się nowe tematy, co? Może to , co miałyśmy do powiedzenia w sprawie Rimy, powiedziałyśmy. Nie chcę tutaj nikogo obrażać, ale próbuję być obiektywna. Mam nadzieję, że nie ma tutaj podziałów na ilość czasu, w trakcie którego jesteśmy "zarejestrowane" że tak powiem na tym forum. A skoro już jestem szczera to muszę napisać że to nie nasza wina, że nikt nie wnosi "pokojowych tematów" odnośnie Alana. Może wynika to z tego, że jest tutaj mniej więcej cały czas ta sama grupa bywalczyń, która czasem się powiększa o kogoś nowego, a ten "nowy" napisze jakieś swoje nowe spostrzeżenie albo pogląd. Ci, którzy są tutaj już dłuższy czas poprostu może co mieli powiedzieć <napisać>, to powiedzieli <napisali>. Ja nie chcę tutaj z nikim walczyć i absolutnie do nikogo nie czuję wrogości (no, prócz tego Konriiego, czy jak mu tam było;)) Tematów nikt nikomu obserwować na siłę nie każe, a że rozmowa układa się akurat w ten sposób, to niczyja wina. Aczkolwiek rozmowy te są jałowe. Nie prowadzą do żadnych wniosków, acz jedynie do tego, kto będzie miał większą satysfakcje spowodowaną użyciem lepszej riposty, a to specyficzny sposób na nudę. Na czat zaglądam często i nikogo nie zastaje. Jeszcze jedno. Na tzw. "zaśmiecanie" niestety wpływu nie mamy. No chyba że się "zbierzemy" i skasujemy temat, np. Konriiego;) To, że ktoś jest tu dłużej, czy krócej dla nikogo (albo niektórych) nie jest to argumentem. W końcu to forum publiczne i nie możemy nic na to poradzić. Nie wiem jakie są tego wszystkiego dokładne powodu, ale w moim szczerym i obiektywnym odczuciu tak jest.
Pozdrawiam:*
nie napisałam nic, co sie sprzeciwia Twojemu stwierdzeniu. Tyle że wpływ na dyskwalifikację tego maja jedynie administratorzy. Jak wyżej napisałam i w temacie "nowy temat..." nie raz nie ma się wpływu na rozwój rozmowy, a raczej nie myśli się o konsekwencjach i z tego to wynika. Tyle.
Dzieki Mittron :)
tutaj mozemy pisać co chcemy wiec jeśli to w pewnych chwilach nie będzie dotyczyło Alana to nie szkodzi bo i tak zabawę mamy świetną
Alan Rickman będzie reżyserem kolejnego spektaklu pt. ,,Creditors"
http://www.playbill.com/news/article/116906.html
Jak cudownie byłoby zobaczyć, ah...ciekawie się zapowiada, mroczna, komiczna opowieść o obsesji itd, jeśli dobrze zrozumiałam:)
Jak ja chciałabm Go zobaczyc w teatrze...Super jest marzyć, ale zwodniczo;)
zobaczyć go w teatrze równoznaczne jest zobaczyć go na żywo ja to bym pewnie nie usiedziała na miejscu zaraz bym się wyłożyła na scene aż by biedak uciekł z przerażenia
Nie dziwie się;D ja też raczej bym nie usiadziała. Spazmów dzikich bym dotała;) W gre weszłaby tylko ochrona;)
no pewnie ze jestem mam fakultet z tego :D skoro jesteśmy w gronie znajomych musze wam się przynzać do pewnej perwersji chciałabym mieć coś takiego
http://cgi.ebay.com/Harry-Potter-7-inch-Order-Phoenix-Series-2-SNAPE-Figure_W0QQ itemZ190214567846QQihZ009QQcategoryZ11077QQssPageNameZWDVWQQrdZ1QQcmdZViewItem#e bayphotohosting
Hyyyyyyyyy!! Ty, Ty...zboczeńcu!!;P
Choziaż ja jestem raczej bardziej zaawansowana, bo...spodziewałam tam się czegoś bardziej...perwersyjnego;)
Tyż prawda...może ona po prostu ma napięcia na kogo innego niż Alan;P W naszym wypadku Rickman, a w Twoim;>?
Ja mam napięcia na Edytkę Herbuś i Małaszyńskiego SłIt :*:*
Sanszajn to coś co chcesz mieć przypomina mi ośmiornicę z głową Snejpa -.-
O proszę ktoś minie jednak posłuchał z tym tematem:) Ale mi nie przeszkadzało by to jakby te wasze rozmywanie tematów było by sporadyczne, ale wy to robicie jakoś nałogowo:p Wiecie co ja założę jakiś nowy temat pt" Wolne pogaduchy" gdzie rozmywanie tematu ( który nie jest określony) będzie mile widziane:D... Może to będzie coś w stylu tego tematu ale jednak trochę się będzie różnić...
kwiatuszku przecież mamy właśnie taki temat i właśnie sie na nim znajdujesz jak to się mówi obalamy system który nas zywi
Yoko ono FU!!
Ani słowa o tym więcej!;D Koniec waśni, to nie Moda na Sukces;P
A tu se możemy pierniczyć, ile chcemy, wolny temat, dołącz do nas;)
Oooo...Małaszyński...słit<3 ;P
Moda na sukces skończy sie jak umrze moja siostra
ZAPYTACIE DLACZEGO? to wam odpowiem moje śmierdziuszki... to debilstwo zaczęło sie w tym samym roku co sie moja siostra urodziła więc skończyć sie musi jak ona kipnie i o
Nie Fu nie Fu tylko tak :P:P
Własnie kwiatuszku - jeden temat wystraszy po jaka cholerę ja mam klikać trzysta razy sie przełączać coby denerwować na innym temacie innych jak wszystkich mogę denerwować tu :P
Ona przeżyje Całą rasę ludzką jak karaluchy i Torbicka która do końca świata i jeden dzień dłużej (pozdro Owsiak światełko do nieba) będzie prowadzić telekamery.
Niech Moda trwa bo mój kolega to ogląda i zawsze się z niego śmieje a jak się to skończy to nie będę się miała z czego śmiać:P
Też o tym myślałam, ależ by było cudnie! Wkroczyłybyśmy tam uzbrojone i wzięłybyśmy zakładnika, nie?;P
Alan jest jeszcze za młody na takie imprezy musi mieć co najmniej ze 183 lata to może sie wtedy zastanowią czy warto
ja wiedziałam kogo ty masz na myśli ale.......... nie czekaj w sumie masz racje porwałybyśmy go i robiły z nim rózne "zakazane" rzeczy
HAHAHAHA!!!! ]:->
No lubie jak ktoś rozumie mnie bez słów;)) Byłaby taka Szklana Pułapka na żywca, tylko z innym scenariuszem, inną zbrodnią (seksualną;P) i innymi aktorami;D
noooooo to faktycznie Szklana Pułapka jak w mordę strzelił nie ma co
ty to masz pomysły
zresztą po co robić plagiaty wymyśliłybyśmy cos swojego
Już mówiłam (pisałam) kochanieńka, nie dziś:)
Masz racje, to plagiat, nie uczyniłybyśmy czegoś tkiego;P Albo byśmy uczyniły, ale nie pod taką nazwą;DD
O i tu popieram, ładny tytuł;D No chyba że moja najdroższa, najmilsza, najsłodsza Sanszajn ma coś przeciwko, to cofam;P
błagam cię nic mi nie mów o nazwach bo znowu ktos bedzie miał problem a wiem ze pewnie skończyłybyśmy jako zALANe w trupa jak to wymyśliła Yoko ono
Apropos super by się było spotkać w gronie przy drinku;P No chyb że Sanszajn m cos przeciwko, to wtedy zminiam zdanie;PP
ale sami powiedzcie gadamy miedzy słowami o Alanie i jest ok ale oczywiście musi się znaleźć ktoś komu to nie pasuje
Mittron ja z tobą na drinka nie ide bo jeszcze coś mi zrobisz w jakimś lecia labo innych krzakach :P
Ale tu se możemy gadać, ile tylk dusz zapragnie;D Każdy może;)
Truuudno;( A narobiłam sobie złudnych nadziei, heh...;P Dorwe najwyżej kogoś innego;) Ktoś chętny??;P