Nie potrafi grać, za grosz talentu, ciągle jedna mina i zero emocji na jej twarzy.
Mimo, że Jennifer Lawrence nie trawię (Powody wyjaśnię w dalszej części wpisu) t o jednak byłbym jak najdalszy od tak kategorycznych stwierdzeń i nie powiedziałbym, że nie potrafi grać (Bo na przykład w Silver Linings Playbook wypadła naprawdę dobrze i udało jej się stworzyć coś na kształt chemii z Bradleyem Cooperem) nie siliłbym się na jakiekolwiek porównywanie jej z Kristen Stewart bo to jednak dwa zupełnie różne filmowe światy. (Mimo, że panna Stewart naprawdę nie gra aż tak źle i chyba wszyscy jej antyfani po prostu uważają, że teraz w dobrym guście jest zrównywać ją i wszystko co wiąże się z serią "Zmierzch" z powierzchnią ziemii. A dla tych, którzy uważają, że tylko przyznająca Oscary Amerykańska Akademia Filmowa jest nieomylna a jej werdykty są wyróżnikiem jakości gry mam pytanie: Czy waszym zdaniem Michael Fassbender to również zły aktor (Bo przypominam, że za swoją genialną kreację we "Wstydzie" został kompletnie olany)? A nazwiska z tej listy http://www.imdb.com/list/mehx80lDtEo/ ?) . Jednak w ogólnym rozrachunku muszę przyznać, że kompletnie nie rozumiem tego całego zachwytu nad rzekomym talentem wzmiankowanej tu już dziewczyny. W świecie kina jest bowiem cała masa o wiele lepszych młodych aktorek niż Jennifer Lawrence ( Bo weźmy pod uwagę chociażby Emmę Stonę, Elizabeth Olsen albo Mary Elizabeth Winstead). W mojej ocenie bowiem potrafi ona grać tylko jeden typ bohaterki: Sukowatej, antypatycznej i maxymalnie wkurzającej postaci, która wzbudza w widzu raczej chęć sięgnięcia po karabin niż ochotę by trzymać za nią kciuki.
To całe zamieszanie wzięło stąd ,że Jennifer wybiła się nagle. Większość o niej nie słyszała tak na prawdę przed Igrzyskami śmierci , później dostrzeżono ,że jest na prawdę dobrą aktorką.. Poprostu pokazała co potrafi na ekranie nie tylko za pomocą ładnej buźki jak większość młodych aktorek.
Trudno porównać grę dwóch różnych aktorek, które grały w różnych filmach. Możliwe to by było gdybyśmy obejrzeli dwie wersje z udziałem
obu aktorek lub choćby z castingu jakąś scenę....akurat obie aktorki lubię, ale Kristen trafił się "Zmierzch" i tam się wykazała ,, a może była tylko sobą przy Robercie....
to tak na koniec, Złotego Globa już ma.. więc teraz Oskar by się przydał... a co z Kristen???? Właśnie, Złota Malinka, gratuluję :)
Nominacja to nie wszystko...
Zajrzyj sobie do tematu, który założyła czarna404 ( tytuł : oby nie dostała Oscara ), zobaczysz, że nie wszyscy uważają tak jak ty i może się uspokoisz ha ha ;)
Albo Ci się ciśnienie podniesie ;p
Sama jesteś trolem i hejterem, skoro potrafisz obrażać innych tylko dlatego, że nie lubią tego co ty...
Żałuję, że znowu tu weszłam...
Szkoda mi na Cb komentarzy, żegnam ;)
a dlaczego nie skomentujesz nominacji do Złotej Maliny dla Twojej ulubionej aktorki? (http://www.filmweb.pl/awards/Z%C5%82ote+Maliny/2013)
Jeśli nawet Jen nie otrzyma Oskara, to mimo wszystko dwie nominacje do tej prestiżowej nagrody w tak młodym wieku o czymś świadczą :)
Widzisz, w przeciwieństwie do Ciebie jestem spokojna a przy okazji rozbawiona Twoimi bezmyślnymi atakami. Według Ciebie, najlepszą linią obrony jest atak. Przypuszczam, że to kwestia buntowniczego wieku.. z wiekiem Twoje poglądy zmienią się radykalnie a i na ludzi spojrzysz pod innym kątem, szanując ich zdanie. A tak na przyszłość, nerwy w konserwy ;) życie nikogo z nas nie zmieni się pod wpływem otrzymanego Oskara przez jakiegokolwiek aktora, jedynie przez chwilę pojawi się na naszych twarzach uśmiech.. bądź nie..
Ty chyba nie wiesz co czytasz?
Ja nie atakuję tylko odpowiadam atakiem na atak...
Wiem co mi się podoba, a co nie i zdania nigdy nie zmienię, bo nigdy nie zmieniam jeśli chodzi o filmy i aktorów, a Ty się uwzięłaś tak jakbyś miała na celu to, żebym zmieniła jej ocenę na 10, przykro mi nie zrobię tego.
A co do nominacji Kristen to nie mam po co jej komentować gdyż, 'Przed świtem' dostało nominacje do wszystkich kategorii tej nagrody, a jest to bezmyślne gdyż Ci, którzy dawali te nominacje nie rozumieją że ten film jest taki jak książka, a skoro jest jej ekranizacją to obrażają nie tylko film - ale także książkę, która jest bestselerem, więc obrażając film obrażają także książkę, sami sobie przecząc... Więc jak dla mnie wszystkie te nagrody są bez sensu i bez cienia przemyślenia.
Dziękuję, tyle miałam do powiedzenia...
Chciałaś, żebym się wypowiedziała o nominacji Kristen, więc to zrobiłam.
Jaraj się dalej bezpodstawną nominacją Kristen i Jennifer, a ode mnie wreszcie się odczep.
Dziękuję za uwagę, narazie
100% agresor :D rozbawiłaś mnie :D
Forum jest do dyskusji, chyba właśnie po to umieściłaś swój post. A jeśli odpowiedzi na niego nie odpowiadają Twoim przemyśleniom.. no cóż, to już Twój problem :)
Widzę, że chcesz mnie wyprowadzić z równowagi, ale niestety nie uda Ci się, złotko... ;)
Gdzie w poprzednim moim komentarzu była agresja? chyba w Twojej główce ;)
Napisałam Ci, że te wszystkie nagrody same sobie przeczą, a Ty gdzieś tu widzisz agresję?
Gratuluję bujnej wyobraźni ;)
Haha...czytam i nie wierzę. Twój tok myślenia i sposób postrzegania świata, bawi mnie do łez. Wiesz co to chociaż jest bestseller? Z tego co zauważyłem nie masz pojęcia. Oby więcej takich komentarzy, ja przynajmniej będę miał się z czego pośmiać.
Skoro książka jest bestsellerem i ma branie tzn. że jest hitem, a co za tym idzie jak film, który jest ekranizacją książki może być porażką skoro jest prawie taki sam jak książka?...
Ogarnij rozczochraną i pośmiej się z siebie, wyjdzie Ci to na zdrowie ;D
Żegnam ;D
To, że książka jest bestsellerem nie znaczy, że musi być dobra. To jest jak ze skarpetami na bazarku, ludzie będą kupować te za 2 zł i to one zrobią furorę, a te za 5 zł pomimo tego, że są dobre jakościowo nie znajdą kupców. To samo tyczy się filmu, może być popularny ale nie musi być dobry, a przykładem jest Zmierzch.
Nie czytałem książki dlatego nie wiem czy jest dobra, ale załóżmy że jest. Dziwisz się dlaczego film który jest zrobiony na podstawie książki może być zły? To tak jakbym namalował Twój portret. Za Chiny nie będzie przypominał Ciebie co najwyżej jakieś bazgroły, a gdy zrobi go zawodowiec, wtedy efekt będzie inny. To samo z filmem słabi aktorzy, reżyser itp. nie zrobią dobrego filmu pomimo dobrej podstawy.
I pamiętaj "prawie" robi wielką różnicę
Według Ciebie, ja czytałam sagę i oglądałam więc mam porównanie, faktycznie... Pierwsza część bardzo różni się od książki, a reszta już nie tak bardzo...
Z resztą...
Jak już wcześniej napisałam ( niżej ) powtórzę się : Po co mieszacie do tego tematu Kristen i całą Sagę?
Chcesz popisać o Sadze i o Kristen to wejdź na profil Kristen, lub profil filmu i tam głoś swoje herezje...
Napisz, że masz 12 lat wtedy będę w stanie to zrozumieć, ale stracę szacunek do siebie za to, że kłócę się z małą dziewczynką.
Na 12 lat to Ty mi wyglądasz ;)
Pewnie w życiu nie zajrzałeś nawet do jednej książki ;D
Dobrze wychowany człowiek już dawno by zamilkł, ale widać ty do nich nie należysz, więc Ci wybaczam ;)
Czekam, obrażaj mnie dalej, z chęcią się jeszcze pośmieję ;D
Miałem jeszcze jakieś złudzenie, ale teraz wiem że istniejesz naprawdę, zjawo z moich koszmarów. Wolę być źle wychowany niż tępy jak taboret. Piszę to dosłownie, bo nie chcę się silić skoro ktoś i tak nie zrozumie.
Zapomniałbym
Żegnaj FOREVER
Ha ha ha ha ;D
Ha ha ha ha ;D
Dziękuję Ci za to, że mi humor poprawiłeś, zawsze się wkurzam jak ktoś mnie obraża, ale ty mnie po prostu bawisz ;)
Dziękuję, poważnie ;D
Zabawna wymiana zdań ;P W ogóle cały ten wątek zabawny, w życiu wchodząc tu nie sądziłam że mnie tak wciągnie jego lektura, a ile skrajnych emocji wywoła w trakcie. Jeszcze trochę przede mną, zobaczymy co przyniosą dalsze wypowiedzi, a od własnego zdania i opinii się wstrzymam bo i ja stanę pod ostrzałem. W każdym bądź razie, zaiste interesujacy temat i jaki rozrywkowy (szczególnie wypowiedź o malinach pare postów powyżej nie wskazując paluchem ;P)
"A co do nominacji Kristen to nie mam po co jej komentować gdyż, 'Przed świtem' dostało nominacje do wszystkich kategorii tej nagrody, a jest to bezmyślne gdyż Ci, którzy dawali te nominacje nie rozumieją że ten film jest taki jak książka, a skoro jest jej ekranizacją to obrażają nie tylko film - ale także książkę, która jest bestselerem, więc obrażając film obrażają także książkę, sami sobie przecząc... Więc jak dla mnie wszystkie te nagrody są bez sensu i bez cienia przemyślenia."
O to chodzi? Jak to czytam to banan na twarzy. Internet jest anonimowy, ale naprawdę trzeba nie mieć wstydu żeby pisać takie durnoty. Jak to jest zwykłe trollowanie to jeszcze pół biedy, ale jak ktoś ma taki zryty beret to naprawdę współczuję.
Jeśli to trollowanie to naprawdę przemyślane i perfidne ;x Uważam niestety ze to szczere wypowiedzi są, kwestią pozostaje tylko wiek autorki ale jeśli miałabym się sugerować tym 93... to naprawdę większe nadzieje pokładałam w ludziach i moja naiwność i wiara w ich trzeźwość umysłu spotkała się z takim paskudnym slapem prosto w twarz (zastosuję tu chyba popularny w tym rejonie półinglish a'la niedoścignione ŻF) Swoją drogą, pod koniec tego tematu chyba przybyło jej zwolenniczek, a panna postanowiła już się nie pojawiać..chyba ;P
To mamy szczęście. Niech swoją opinię pozostawi dla siebie, a swoje mądrości propaguje wyłącznie w swoim pokoju, bo nie daj Boże powstanie jeszcze jakiś ruch Lenki, a wtedy to już będzie nas czekać zagłada.
Bo przez cały czas piszesz to samo...
Nie możesz się opanować tylko w kółko to samo.
Skoro jesteś aż tak nie dojrzały żeby przestać i ciągle w kółko mnie obrażać to gratuluję zacofanego rozwoju.
Dziękuję. Dowiedzenia.
''Jak to czytam to banan na twarzy". "To mamy szczęście."
To są oznaki cierpienia? Zgroza. Opanuj się dziewczyno.
' nie daj Boże powstanie jeszcze jakiś ruch Lenki, a wtedy to już będzie nas czekać zagłada. '
' ma taki zryty beret '
Dalej nie będę wymieniać, przemyśl to jeśli jeszcze potrafisz myśleć i ogarnij to co masz pod czupryną, jeśli w ogóle to posiadasz, bo jakoś widać, ze niestety nie.
Hahaha. You made my day. Czy to jest powód do cierpienia? Mnie takie infantylne osoby bawią. Nie chodzi o Twój gust, tylko o denną i bezmyślną argumentację na poziomie szkoły podstawowej. Przeczytaj swoje posty i przeanalizuj jakie głupoty wypisujesz.
Natomiast gdyby pojawiło się cierpienie w moim życiu przypomnę sobie te słowa, a wtedy w mym sercu zawita radość.
"Ci, którzy dawali te nominacje nie rozumieją że ten film jest taki jak książka, a skoro jest jej ekranizacją to obrażają nie tylko film - ale także książkę, która jest bestselerem, więc obrażając film obrażają także książkę, sami sobie przecząc..."
Haha, rzadko spotykam takie bzdury.
Skoro nie potrafisz zrozumieć co chcę powiedzieć w tym komentarzu to po co w ogóle się do niego odnosisz?
Nie rozumiesz = nie komentuj, a nie ja napiszę komentarz którego nie rozumiesz, a ty z tego powodu musisz mnie obgadywać do innych.
Masz pisać o Jennifer to sobie o niej pisz, a nie piszesz cały czas o mnie...
Albo jeszcze lepiej... Stwórz mi tu moją stronę, tam dodawaj wątki o mnie i tak się wyżywaj.
Jeśli tego komentarza również nie zrozumiesz to poproś o przetłumaczenie, a nie znowu będziesz mnie obgadywał do innych.
Co do ołtarzyka to gratuluję, zrób sobie jeszcze jej laleczkę, z którą będziesz mógł 'to' robić.
Jak nie masz o czymś zielonego pojęcia to lepiej nic nie pisz, a nie wyjeżdżasz z tekstem o bestselerach i pojęcie to definiujesz w błędny sposób. Po co dajesz ludziom powody do żartów. Co do lalki, to aż takim fetyszystą nie jestem.
Jeny, ale ty jesteś głupi... Matko kochana...
Ty chyba nie rozumiesz co czytasz, albo całego tego co pisałam o bestsellerze nie przeczytałeś.
Napisałam chyba, że skoro tylu ludzi lubi sagę, to książka jest hitem czyli bestsellerem, więc jak film który jest prawie taki sam jak książka nie może być też hitem? Nie mieli po prostu na kogo się uwziąć z tymi złotymi malinami to uwzięli się na 'Przed świtem 2'.
Jeśli znowu nie zrozumiesz mojego komentarza ( tego ) napisz, a narysuję obrazki i Ci wyślę, żebyś tak zrozumiał, bo inaczej chyba do Ciebie moje słowa nie dotrą. Widać inny poziom intelektualny, skoro nie potrafisz zrozumieć tak prostej wypowiedzi... A nie obgadujesz moją osobę non stop do innych użytkowników, jak już mówiłam... Załóż sobie forum o mnie i tam mnie obgaduj, bo widać, że jesteś niewyżyty
z mojego powodu... Tylko byś o mnie pisał i pisał... Ciekawe doświadczenie < to ironia jeśli nie dotarło >
Ha ha, tak się tłumacz...
Dziad swoje, a baba swoje. Jednak nie łapię Twojego toku myślenia. Jesteś dla mnie zbyt jnteligienta. Żegnaj FOREVER AND EVER
Ha ha no nareszcie ;D
Przyznałeś się, jestem dumna ;D
Nie obgaduj mnie już to o Tobie zapomnę, a bardzo tego pragnę, żegnam.
Przecież się z Tobą droczę. Czy muszę Ci tak wszystko dosłownie tłumaczyć? Podobno to ja jestem głupi ;p