Nie potrafi grać, za grosz talentu, ciągle jedna mina i zero emocji na jej twarzy.
No dobrze, przeczytałam cały temat i skłoniło mnie to do założenia konta na filmwebie, ale spróbuję powiedzieć co ja na ten temat myślę.
Po pierwsze, uważam Jennifer za dobrze zapowiadającą się młodą aktorkę, myślę, że dobrze interpretuje i przekazuje widzom swoje role.Osobiście oglądałam tylko Igrzyska Śmierci i Do Szpiku Kości, aczkolwiek uważam, że zagrała świetnie. Wiele osób ma zastrzeżenia co do Igrzysk, że był nudna i monotonna, ale właśnie o to chodziło, taka miała być... Taka była Katniss Everdeen w książce, zagubiona i niepewna, dlatego podobało mi się jak zagrała w IŚ, do drugiego wymienionego przez mnie filmu chyba nikt nie miał zastrzeżeń, bo zagrała tam wręcz rewelacyjnie!
Po drugie, ponieważ temat z porównywaniem Stewart do Lawrence zaczął się już dawno, na ten temat też się wypowiem. Rozumiem, że każdy może mieć swoje zdanie i szanuję to, aczkolwiek (wiele osób już to napisało, ale ja też muszę) nigdy nie zgodzę się z tym, że Kristen Stewart oddaje emocje. Może Jennifer nie jest bez zarzutu i pewne aspekty w swojej grze musi jeszcze poprawić, ale nie można po niej powiedzieć, że "Nie potrafi grać, za grosz talentu, ciągle jedna mina i zero emocji na jej twarzy." bądź nazwać ją "drewnianym kołkiem". Mogę się mylić, ale zgaduję, że autorka tematu obejrzała jedynie Igrzyska Śmierci, bądź jak już wcześniej wspomniała sugerowała się zdjęciami... Myślę, że o poziomie obojga aktorek mogą świadczyć nagrody, do których są nominowane. Kristen już kolejny raz zagościła w Złotych Malinach, a Lawrence zdobywa nagrody pokroju Złotych Globów i mam nadzieję, że również i Oscarów.
Po trzecie, i za ten punkt zapewne zostanę zlinczowana, oczywiście, że każdy ma prawo do swojego zdania, Ty również, ale chciałabym zauważyć, że to właśnie Ty zaczęłaś naskakiwać na innych i ich obrażać, nie dziwię się, że inni odpłacili się tym samym. Nie chcę nikogo obrażać, aczkolwiek to Ty wykazałaś się agresją. Inni wstawili tu "dwa słowa" od siebie i chcieli po prostu zakończyć dyskusję, ale nie mogłaś znieść myśli, że inni nie przepadają tak bardzo za Kristen, a lubię Lawrence, więc zaczęłaś ich obrażać, dlatego dość komiczny wydaje mi się fakt, że obrażałaś innych, w pewien sposób miałaś im za złe, że mają odmienne zdanie niż Ty i atakowałaś ich, mówiąc, że to oni nie mają szacunku do Ciebie i do Twojego zdania. Poza tym, nie rozumiem co miało na celu wielokrotne pisanie "żegnam", "do widzenia" itp.
Nie chciałam nikogo urazić, a jedynie wyraziłam swoje zdanie.
Ja ten temat przestałem czytać jakoś po 3 wypowiedzi Lenki po której już było wiadomo, że próby merytorycznej dyskusji nie mają najmniejszego sensu. Z takimi typami można postępowac na dwa sposoby, albo ignorować, albo potraktować jak źródło rozrywki które można co jakiś czas drażnić żeby popatrzeć jak się irytują.
I znowu... Nic o mnie nie wiesz i się mądrzysz...
Jakby chcieli wyrażać swoją opinię tylko o Jennifer to po co wplątywali w ten wątek moją ocenę do Kristen?
Tego chyba nie zauważyłaś...
Ja tu pierwsza na temat Kristen nie napisałam, gdyby oni nic nie pisali nie było by tych całych kłótni, ale jak widzę ty też nie potrafisz czytać ze zrozumieniem.
No ja też nie rozumiem po co Kristen do dyskusji wprowadzili... Odpowiedź jest "chyba" taka: że psychofani nie potrafią uszanować wypowiedzi antyfana...
Ja na szczęście nie wdaję się w takie "prowokacyjne" rozmowy, no chyba że ktoś minie granicę ostateczności...
Ale Kristen też jest dobrą aktorką, ale większość (jak nie wszyscy na tym forum) oceniają ją za rolę w Zmierzchu. Ja sam ją po tym oceniałem, ale pooglądałem kilka filmów z nią i jest naprawdę dobrą aktorką ;D
Ja tak samo ;]
Już miałam dać sobie spokój z tym wątkiem, ale co chwile ktoś pisze o Kristen, to jest męczące...
Nie ważne ile razy powtarzam, że jak chcą pisać o niej to niech sobie założą wątek o niej i tam się wypowiadają to do nikogo nie dociera, tylko w kółko piszą tu na jej temat, jakby im przeszkadzało, że osobiście wolę Kristen, chyba nie rozumieją, że każdy ma inny gust...
I dzięki za zrozumienie ;]
Lepiej nie odpowiadaj na takie głupie zaczepki... To nie prawda że Kristen to drewno (no chyba że wszyscy oglądali Zmierzch) to się nie dziwię bo tam jest drewno, W Drodze zagrała fantastycznie, lub Witamy u Rileyów....
Przyznam Ci szczerze, że po namyśle chciałam zmienić Jennifer ocenę i edytować mój wątek, bo trochę przesadziłam, ale jak chciałam to zrobić było już za późno, bo już ktoś go skomentował i za dużo ludzi się tu zebrało więc teraz nie chcę dać im tej satysfakcji...
Heh... One są dobrymi aktorkami.... Ale pozycja Jennifer mnie bulwersuje (22 miejsce w rankingu OMG)
Moim zdaniem zawdzięcza to głównie swojemu wyglądowi...
Jest ładna, ale za to nie powinna być oceniana tylko za umiejętności...
A ponad połowa męskich głosów ( wyłączając Ciebie, bo widzę, że Ty na to nie zwracasz uwagi ) ocenia ją za wygląd, nie za umiejętności...
Znaczy się ona dobrze (7/10) zagrała w Poradniku Pozytywnego Myślenia. I tak jak już na innym forum napisałem, ona byłaby w moim typie gdyby miała w rzeczywistości brązowe włosy... A tak to nie jest w moim typie, jeżeli chodzi o blondynki to ładna jest Amanda Seyfried lub Charlize Theron ;D
Ładne, nie ładne, liczy się talent xD
A większość mężczyzn tu ma ucisk w spodniach na samą myśl o niej dlatego w rankingu jest tak wysoko...
Mężczyzn, którzy oceniają ją za wygląd mogę zrozumieć , ale dziewczyn już nie potrafię... Czym się tak jarają ?
Chociaż... Są gusta i guściki więc niech mają te swoje zdanie i już xD
;D
W każdym bądź razie nie zasłużyła na te 22 miejsce w rankingu może na 50 ale nie na 22
Z ciekawości zapytam: skąd wiesz czym kieruje się połowa mężczyzn, wysoko oceniając te aktorkę? Pytalas? Robiłaś jakieś badania? Bo nie bardzo wiem skąd wzięły się Twoje wnioski....
Serio? Przejrzalam tematy na forum o jej osobie i zauważyłam raptem dwa, które dotyczyły tylko i wyłącznie jej urody. To chyba zbyt mało, aby dochodzić do Twoich wniosków. Zresztą jakby na to patrzec to można było dojść do wniosku że kazdy aktor dostaje wysokie noty tylko za wygląd, gdyż na forum każdego aktora i aktorki są takie tematy na(także na forum doceniane przez Ciebie Stewart- to tylko przykład).
Jeny, nie chodziło mi o tematy tylko wypowiedzi w wątkach. Napisałam Ci, że przejrzałam inne wątki, a nie tematy wątków.
A co do Kristen to dobrze wiemy, że urodą nie grzeszy dlatego nie może dorównać Lawrence, gdyby była tak ładna jak Lawrence, dzięki męskiej części oceniających podskoczyłaby w rankingu.
To tylko Twoje zdanie. Każdemu podoba się co innego. Wracając do Kirsten - ja uważam że jest ładniejsza od Jen ale aktorka z niej żadna.
Nie liczę na to. Po prostu chciałam Ci pokazać w jaki sposób uogólniasz pewne fakty.
Poza tym wydaje mi się, że Twoja wypowiedź trąci hipokryzją: Udało mi się przejrzeć niektóre Twoje wypowiedzi i np. na forum M. Zakościelnego piszesz, że potrzebne jest aby w filmie grał przystojny mężczyzna. Czyli przystojny facet w filmie jest ok, a ładna kobieta już nie? Dlaczego nie napisałaś na jego forum, że zdobywa role tylko za ładną twarz (notabene to bardzo słaby aktor).
A Ty zapewne widziałaś z nim tylko te głupie komedie romantyczne w których grał...
Skoro tak przeglądałaś to dlaczego nie zwróciłaś uwagi na to, że w wątku na temat jednej aktorki, która do ładnych nie należy pisałam i pytałam czy to że nie jest ładna oznacza, że nie może grać głównych ról? Jeśli chcesz się odwoływać do moich wypowiedzi to do wszystkich, a nie do wybranych ( tych które Ci pasują )
nie głupie komedie romantyczne, tylko większość badziewnych filmów, w których zagrał. Co do drugiej części Twojej wypowiedzi to trochę sobie przeczysz - tutaj oskarżasz jedną z lepszych aktorek młodego pokolenia, o to że nie odniosłaby sukcesów bez ładnej buzi (w związku z tym ponawiam pytanie, zadane przez kogoś powyżej - czy uważasz, że krytycy i osoby wręczające nagrody patrzą tylko na urodę)? W innym wątku (którego rzeczywiście nie zauważyłam, za co przepraszam) piszesz dokładnie co innego - nie potrafię się do tego odnieść, bo nie wiem o której aktorce pisałaś.
Ps. Nie napisałam, że ładna kobieta w filmie nie jest ok, tylko, że ma tak wysoką ocenę na filmwebie tylko dlatego, że napaleni na nią kolesie dają jej za sam wygląd 10.
Swoje poglądy wyraża się w nieco inny sposób, np. za pomocą wyrażenia "moim zdaniem" lub podając argumenty. A nie wygłaszając sądy na temat połowy populacji w taki sposób, jakby to tylko one były jedyną prawdą
Jeśli Ci to przeszkadza to tego nie czytaj i nie będziesz miała problemu. POZDRAWIAM, znudziłam się.
Tak myślałam - drogie dziecko jeżeli nie chcesz żeby ktokolwiek pisał na Twoich tematach to po prostu ich nie zakładaj. I nie oczekuj tylko i wyłącznie głaskania po główce.
Idź lepiej pooglądaj 'Sezon na misia' PANI DOROSŁA ;)
Myślisz, że wiecznie będę z Tobą pisała?
Szkoda mi na Ciebie komentarzy, dlatego właśnie się żegnam. Narka dziecino ;)
Dziecino? Haha. Dzieckiem z tego co wiem to jesteś Ty. Lepiej przyznaj się że nie masz argumentów do dalszej rozmowy.
Taa, właśnie widzę po Twoim zachowaniu, jak bardzo dorosłaś ;)
Znudziła mi się rozmowa z Tobą i nie potrafisz tego zaakceptować tylko piszesz nadal i zaczynasz się rzucać, bo Cię to uraziło? Bardzo dorosłe zachowanie
Przykro mi z tego powodu <ironia> ;)
Nie mam o czym z Tobą rozmawiać ;)
Czcij dalej Lawrence, mnie swoimi bzdetami do niej nie przekonasz ;)
Już Ci nie odpiszę, o nie ;)
Podenerwuj się w samotności ;)
( Ps. teraz pewnie napisałabyś, że się nie denerwujesz, albo, że Cię bawię byle tylko nie przyznać mi racji, ale po tym jak to napisałam nie wiem czy odważysz się to powtórzyć, dasz mi tą satysfakcję? Proszę ;D )
Tym razem ŻEGNAM na zawsze ;)
A czy ja kogoś czczę? Nie wydaje mi się, ale nie jestem także bezmyślną hejterką. Popatrz najpierw na swoje zachowanie a dopiero potem oceniaj innych (taka mała rada). I wiesz co? masz rację - zabawna jesteś dziecino i na przyszłość - nie spinaj się tak:)
Pożegnałaś tutaj już chyba większość użytkowników, po to by za dzien, dwa i tak im odpisać. Pogrążasz się w tym coraz bardziej i bardziej.
Moze nie zauwazylas ale to jest forum filmwebu a nie playboya i ocenia sie tu gre aktorska a nie wyglad . . .
ch0d0r od kiedy uważasz, że Kristen jest dobrą aktorką? Jeszcze niedawno nazywałeś ją drewnem na forum Zmierzchu :D Czyżbyś się do niej przekonał? Pozdro :)
Przeczytaj moją wypowiedź na forum Kristen (znajdź mój temat o niej) to się dowiesz...
ok, nie omieszkam :) (żebyś nie myślał czasem, że ja Cię atakuję, bo dużo tu było takich oskarżeń XD)
Nawet nie pomyślałem że mnie atakujesz. Wierz mi gdyby tak było to bym napisał to innymi słowami ;-). Jest na tym forum o wiele bardziej osoba mnie drażniąca, (oczywiście ty narazie nie jesteś drażniąca) :-D
Proponuje abyś znalazła wątek CO ONA ROBI W RANKINGU? JEST OKROPNA! Oczywiście na forum Jennifer, i sama zobaczysz o kogo mi chodzi. Nie będę bezczelny, więc nie napiszę jej nicku...
Fakt że ktoś uważa że Jennifer Lawrence potrafi grać a Kristen nie oznacza że jest PSYCHOFANEM??? Ludzie ogarnijcie się trochę - wyrażanie swoich opini o grze aktorskiej róźnych aktorek a bycie ich PSYCHOFANEM to spora różnica. Przykro mi ale w tym momencie to po prostu obrażasz tych ludzi. Fakt że uważam że Kristen grac nie umie nie oznacza że jestem jej Antyfanką bo żeby być antyfanką to trzeba trochę zaangażowania a mi ta jest ona całkiem obojętna. To że nie podoba mi się jej gra aktorka - obejrzałam z nią różne filmy, nie podobała mi się i mogę to z czystym sumieniem wyrazić ale to nie oznacza że jestem jej antyfanką czy nawiązując do tego tematu PSYCHOFANKĄ Jennifer skoro podoba mi się jak ona gra. Psychofani to grożą ludziom śmiercią, zachowują się jak wariaci, wyzywają wszystko i przystkich od najgorszych.... , gdzie ty człowieku w tej dyskusji widzisz jakiegoś psychofana??? To że wplątali do dyskusji wątek Kristen( od kiedy tylko wyszły igrzyska śmierci porównuje się je obie i to jest nie do uniknięcia) to jeszcze nie robi z nikogo PSYCHOFANA Jennifer Lawrence.
Aspekt psychofana można wytłumaczyć np. siedzenie na jej forum "codziennie". Też powinienem napisać: Ludzie ogarnijcie się trochę - wyrażanie swoich opini o grze aktorskiej róźnych aktorek TO KWESTIA GUSTU... Więc Lennka ma prawo uważać że jej nie cierpi i że nie lubi jej gry aktorskiej, A co do PSYCHOFANA.... może źle mnie zrozumiałaś, chodziło mi o to że chcą Lennke wyśmiać i poniżać swoimi "postami". A efekt jest odwrotny: sami się poniżają....
Przykro mi ale akurat autorka tego tematu to w większości swoich postów poniża się sama ułatwiając tylko innym to zadania. Żegranie się w co drugim poście jak się już nie ma pomysłu co pisać jest żałosne. Jak dla mnie to mogą tu sobie do wątku wplątać 10 innych aktorek i je ze sobą porównywać - ich sprawa. Ważne żeby mieć jakieś argumenty do tej dyskusji bo same argumenty typu że się tylko kogoś lubi albo nie lubi to w można sobie w.... wsadzić. Uważasz człowieku ten wątek za poważny?? Bo ja tu wchodzę dla rozrywki - czytając go po raz pierwszy porządnie się uśmiałam.
A fakt że ktoś siedzi na czyimś forum codzienne to nie znaczy że jest psychofanem. To się nazywa bycie czymś fanem a nie psychofanem.
Jesteś Boska ;D
Ha ha nie mogę normalnie ;D
Napisz o mnie coś jeszcze to się jeszcze pośmieję ;]
Skoro codziennie czytasz mój wątek znaczy się, że jesteś moją FANKĄ?
O jak miło ;]
Wyślę Ci moje zdjęcie, żebyś mogła je na ścianie w pokoju powiesić ;]