Wentworth Miller

Wentworth Earl Miller III

8,6
12 832 oceny gry aktorskiej
powrót do forum osoby Wentworth Miller

Uczestnicząc w tej dyskusji nie piszemy o:
-orientacji
-boskosci
-urodzie
Rozmawiajmy o jego grze...plusy i minusy, co byscie zmienili itp

Bezmozgi_Ogladacz_again

Też kiedyś słuchałem tych kapel, co Ty. Też mi się kiedyś podobały.
Miałem 6-9 lat, a za arcydzieło kinematografii uważałem film "Piraci".
Z wiekiem mi przeszło. Jedno i drugie, dzięki bogu.

Cris

Ktoś mnie nie zrozumiał...fanką Nirvany nie jestem, nie moje klimaty, ale pragne zaznaczyc jak nasza polska mlodziez jest niedoinformowana ze nie zna nawet Nirvany, Quenn czy Abby. Nirvany utwory słyszałam-moj brat jest wielkim fanatykiem. Poza tym...była w Moulin Rouge :)

Mona

Jeremy lubi Nirvane bo ma swietna muzyke...to zaakceptowac sie da!

Mona

Raz: "utwory" to za duże słowo.
Dwa: współczuję brata. Na szczęście jedynakiem jestem. Postaraj się, to może też będziesz. Bo z "fanatyka" nirvany już nic dobrego nie wyrośnie.

Cris

Moze fanatyk to przesada. Ale uwielbia ją...akceptuje to bo gdyby lubil Tokio Hotel to zapewne postaralabym sie zostac jedynaczką. Na szczescie nie nosi długich włosów-systematycznie zmuszam go do wizyt u fryzjera

Cris

Cris daj spokoj,nie wiem czemu tak nie lubisz Cobayna

Jeremy_Cuse

Świr, dewiant, pomyleniec, wariat, kretyn, ćpun - w dodatku beztalencie.

_Ja_

Zwłaszcza to ostatnie. Reszta mi nie przeszkadza, większość muzyków to "ćpuny" i "świry".

Cris

Ja sie trzymam przy swoim zdaniu i go nie zmienie a nie będe mówił co w nim lubie bo widzę że utonę pod falą krytyki

Bezmozgi_Ogladacz_again

Czemu nie jesteś cfaniaku na koncercie Red Hotów?;-) Ja miałem jechać do Chorzowa, ale nie wyszło.
A moje muzyczne upodobania są podobne do Twoich. Oprócz Metalici, zamiast tego wstawiłbym Pink Floydów, Beatlesów i Simona&Garfunkela...

_Ja_

Flydzi też bez dwóch zdań jeszcze może the Cure a ze starszych Mamas and Papas(nie wiem czy dobrze napisalem)pamietasz ta muzyke z absolwenta?:) i Tengerim Dream tez jest fajne

Jeremy_Cuse

Do Absolwenta muzykę robili właśnie Simon&Garfunkel. Sound of silence to mój ulubiony kawałek.

_Ja_

A to nie był Mamas and papas cholerka pomerdałem widocznie

_Ja_

A jaki jest Twój ulubiony numer duetu S&G? Wierz lub nie, ale to mi dużo powie o Twoim guście muzycznym.

Co do wymiany zdań wyżej - dobry hip-hop istnieje, a nie wiesz o nim, bo w tym temacie jesteś najwyraźniej kompletnym ignorantem, którego zdanie opiera się wyłącznie na stereotypach. Basta.

Cris

Cris podaj rpzykład dobrego hop hopu-prosze

Mona

Podałbym wiele przykładów, ale nie mam zamiaru tego robić.
Chcesz, to znajdziesz. Interesujesz się, to znasz.

Nie odpowiadam z zasady na takie pytania.

Cris

Wybacz, Crisie - posłużę się cytatem, gdyż umysł już nieświeży.

"Chcesz, to znajdziesz. Interesujesz się, to znasz. "

Potem jednak nie dziw się, kiedy ktoś mówi, że nie ma dobrego hip-hopu. Nie uargumentowałeś swojej tezy, nie dałeś nikomu z nas podstaw do zmiany zdania. Zachowałeś się, jak na prawdziwego filmwebowicza przystało: "Jest 1000 argumentów, więc nie będę żadnego przytaczał".

_Ja_

Mnie nie interesuje zmienianie waszego zdania. Ja nie zacząłem tematu.
Przeczytałem tylko stwierdzenie o braku dobrego hip-hopu, które prawdziwe nie jest.
Czy ktoś mi uwierzy, czy nie, to mnie już mało obchodzi.
Zwłaszcza że nie jestem w nastroju do tłumaczenia komukolwiek czegokolwiek. Może innym razem.

Cris

Niestety - Tomasz mam na trzecie imię, więc zdanie moje nie ulegnie zmianie.

Cris

Możliwe ale na MTV leci teraz masa Hip Hopu i żaden nie jest fajny (a zapomniałem przyznać się do tego że lubie BeastiBoys to trochę Hip hopowe brzmienie)

Cris

Sound of silence i Scarborough Fair - to moje dwa ulubione kawałki S&G.

Ignorantem, jeśli chodzi o muzykę jestem - nie przeczę. Po prostu nie kręci mnie ona tak bardzo. Lubię posłuchać, ale słabo się na tym - ogólnie rzecz biorąc - znam. Być może dobry hip-hop istnieje - ja przynajmniej nigdy się z takim nie spotkałem (a z hip-hopem do czynienia miałem stosunkowo dużo, bo w liceum obracałem się w takim otoczeniu), dlatego nie dziw się, że kwestionuje jego istnienie. Wszak póki nie usłyszę, nie uwierzę.

_Ja_

A ja nie lubię Beattlesów :P Ale Pink Floyd uwielbiam. S&G może być, choć to trochę nie moje klimaty.

A w Chorzowie nie jestem bo nie mam na to teraz czasu, ni kasy, a miałem tam być ;/

Bezmozgi_Ogladacz_again

To ty Cris mówisz o rapie, bo "hip-hop" to zdaje się pojęcie powstałe stosunkowo niedawno.

Może się mylę? Uswiadom mnie...

Bezmozgi_Ogladacz_again

Jak zwał, tak zwał. Mnie nie interesuje terminologia, ani cała szeroko-spodniasta otoczka. Interesuje mnie sama muzyka. Mniej, lub bardziej - zależy od jej poziomu.

Cris

Cris czemu preferujesz Hip Hop co ci się w nim podoba?

Jeremy_Cuse

Nie preferuję hip-hopu. Stanowi on jakieś 10% (w porywach) słuchanej przeze mnie muzyki.

Cris

Jeśli chodzi o mój gust muzyczny to podam kilka piosenek, które uważam za znakomite, to se każdy będzie mógł go ocenić:

Queen - Princes Of The Universe
Queen - Made In Heaven
Queen - You Don't Fool Me
The Verve - Bittersweet Symphony
Oasis - Wonderwall
RHCP - Californication
Metallica - Master Of Puppets
George Harrison - I've Got My Mind Set On You
Opus - Life Is Life
Mad At Gravity - Burn
Creed - What's This Life For
Soulfly - Primitive
Sting - Love is The Seventh Wave
Sting - Message In A Bottle
Sting - Walking On The Moon
Pink Floyd - Another Brick In The Wall (a jakże)

starczy na razie

Bezmozgi_Ogladacz_again

Bogato bogato i jak okazale :)tylko że Pink floydów troche mało i RHCP ale i tak milo

Mona

Odbiegając od tematu muzycznego (stąd inne miejsce) - okropnie tu dużo trolli ostatnio.

Ja, widzisz, a nie grzmisz? Bo mnie ... trafia.

Cris

Ano rzeczywiście trochę trolli tu się namnożyło. Lato jest, więc się lęgnie to kurestwo w domach.

_Ja_

Hmmmm, ich liczba i tak nie dorównuje tej, która bywała na tym forum jeszcze 2-3 tygodnie temu...

Bezmozgi_Ogladacz_again

Nie martwcie sie(nie)wierne fanki powrócą w sierpniu...i nas zameczą....

Mona

Nie chodziło mi o fanki Millera.
Daleko też szukać nie musiałem.

Bezmozgi_Ogladacz_again

Żebyś Ty widział, co tu się działo, jak pisałem swojego pierwszego posta...

Bezmozgi_Ogladacz_again

nie rozumiem w czym problem?nie chce pyatac o kogo chodzi,ale narazie nie zauwazyłem (przynajmniej na forum o Millerze)

Jeremy_Cuse

tylko na początku tego tematu dałem niezly popis ehh i mogłem dac takie wrażenie

Jeremy_Cuse

przynajmniej temat sie rozkrecil :D-za-krotki(?)

Jeremy_Cuse

Nie - nie chodzi teraz o Ciebie, tylko np. o koleżanki z sąsiedniego tematu.
Chodź na laurach spocząć nie możesz - pracuj nad sobą chłopie!

Jeremy_Cuse

Stare dzieje, @Ja, widziałeś może film pt "Sleepaway camp"?

Bezmozgi_Ogladacz_again

Nie widziałem i sugerując się oceną na filmwebie - pewnie nie obejrzę.

Bezmozgi_Ogladacz_again

ja sie na dziś żegnam-zycze milej pogawedki

Bezmozgi_Ogladacz_again

ponoc zaskakujące jest zakończenie w tym filmie

Jeremy_Cuse

To do Twojego postu z samej góry - masz swoje zdanie, to go broń.
Ja bym bronił moich idoli. (Gdyby jakiś skończony kretyn chciał się ich czepiać.)
Więc co nam powiesz dobrego o muzyce kurta? Bo jak dla mnie to tylko zaćpane disco-polo na gitarach. Od razu zaznaczam - grunge'u nie lubię (ale "Ten" Pearl Jam'u uważam za płytę doskonałą, a kilka numerów Alice in Chains było nieczego sobie).

Cris

Ok Criss jutro napisze.ja kończe transmisje Dobranoc

Jeremy_Cuse

Kuźwa, trollem to jest dopiero niejaka Marcysia. Ale to pewnikiem jakiś nastolatek, któremu się nudzi i wymyślił sobie onetową prowokację, bo w prawdziwość istnienia takiej osoby to ja jakoś nie moge uwierzyć na trzeźwo... (a jestem trzeźwy od ładnych paru miesięcy :P)

Bezmozgi_Ogladacz_again

Widziałem gorsze przypadki niż Marcysia. W dodatku - prawdziwe!

_Ja_

Zapewne mówisz o osobach pokroju Krysi Bloom i Karolusi. Ostatni przykład to ta wrzeszcząca lawyou...

Bezmozgi_Ogladacz_again

Lawyou to też prowokacja. Bardzo udana zresztą.

Cris

Nie sądzę. Znam ją z tematów z forum Losta. To raczej niemożliwe.

_Ja_

Możliwe, możliwe. Nigdy nie uwierzę, że istnieje ktoś tak głupi, a jednocześnie obdarzony nienajgorszym poczuciem humoru.