Recenzja wyd. DVD filmu

Grudge 3: Powrót klątwy (2009)
Toby Wilkins
Beau Mirchoff
Johanna Braddy

Odrodzenie klątwy

Tym razem klątwa przeniosła się do Chicago, a dokładnie do pewnej kamienicy – znanej z drugiej części horroru. Bohaterami filmu jest rodzina mieszkająca w owej nawiedzonej przez duch Kayako
Tym razem klątwa przeniosła się do Chicago, a dokładnie do pewnej kamienicy – znanej z drugiej części horroru. Bohaterami filmu jest rodzina mieszkająca w owej nawiedzonej przez duch Kayako kamienicy. Każdy, kto do niej wejdzie, skończy marnie. Na szczęście z pomocą przybywa siostra Kayako, która wie, jak położyć kres zabójczej klątwie.   Tak z grubsza można przedstawić fabułę trzeciej odsłony amerykańskiej wersji kultowego horroru "Klątwa Ju-on". Tym razem film nie trafił do kina, lecz od razu do dystrybucji na DVD. Z resztą wiadomo dlaczego. Film jest gorszy pod względem technicznym, aktorskim, a i scenariusz powinien zostać nieco poprawiony.   Drażni przede wszystkim naiwność bohaterów, którzy sami pchają się w kłopoty. Pierwsza nadrzędna zasada: kiedy usłyszysz coś strasznego, zwiewaj jak najszybciej i pod żadnym pozorem nie wchodź sam do ciemnych pomieszczeń, jest nadrzędnie łamana. Wiele razy zdarzyło mi się kląć pod nosem w takich sytuacjach, a i przez to nie żałowałem ginących postaci.   Inną wadą jest to, że twórcy zbyt otwarcie pokazują ducha Kayako i resztę ferajny, przez co nie ma w tym tajemnicy, a to, co w zamierzeniu powinno straszyć, zwyczajnie śmieszy. Toby Wilkins przyjął zasadę dobrze znaną realizatorom kolejnych części "Piły": więcej, mocniej. O ile pierwsza część była, według mnie, wartym obejrzenia filmem, o tyle część trzecią polecam tylko fanom serii.   Pod względem aktorskim jest równie kiepsko. Rzekłbym: męska część: nie, żeńska: też nie, ale z pewnymi wyjątkami. Johanna Braddy dobrze wcieliła się w postać Lisy, a i Emi Ikehata w roli Naoko wypada nieźle. Oczywiście zmienione powinny zostać przede wszystkim dialogi, bo nie ma w nich życia i są strasznie sztuczne – dobrym przykładem jest scena, w której Rose je śniadanie, a Max szykuje się na spotkanie z potencjalną mieszkanką nawiedzonej kamienicy (niestety przykładów fatalnie napisanych dialogów jest o wiele więcej!). Jeśli chodzi o sam dobór obsady - twórcy powinni zmienić aktora grającego postać Toshio, gdyż jest on o dużo za duży, a przecież duchy nie rosną. Z wyżej wymienioną "Piłą", "Grudge 3: Powrót klątwy" łączy również Shawnee Smith, która w cyklu opowieści o Jigsawie wcieliła się w postać Amandy, natomiast w "Klątwie 3" zagrała panią doktor. Stworzona przez nią postać jest bezbarwna i pozbawiona wyrazu.   Film warto obejrzeć, dlatego że wnosi kilka istotnych faktów do całej historii. Możemy zobaczyć, jak unicestwić klątwę, oraz w jaki sposób w wielkim gniewie rodzi się nowa. Właśnie ta scena jest najmocniejszym punktem filmu. Przeplatana ujęciami z pierwszej części świetnie pokazuje cykliczność całej tej historii. Ostatnie ujęcie daje nam do zrozumienia, że nie jest to nasze ostatnie spotkanie z zabójczą klątwą…
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Ktoś, kto wie, że "Grudge 3: Powrót klątwy" to film wydany od razu na DVD z pominięciem dystrybucji... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones