Chciałam się zapytać czy jest może już zapowiedź 5 sezonu z napisami polskimi czy nikt się jeszcze nie natknął na nią???? Po hiszpańsku to oglądałam już kilka razy ale przydało by się z napisami choć oglądnąć.......
Dokładnie, albo się spóźniają a już w szczególności są napchane zasmarkańcami :)
Heh, pozytywy, no nie mam już tych 5 lat :)
No wszyscy wtedy chorują i potem i ciebie łapie grypsko ;)
No masz więcej niż 5 lat ale mniej niż 21 ;) Kurna mi od urodzin teraz ciągle gadają że stara jestem itp
Tak, szkoła to nosicielstwo, czy to piją z butelki, czy to kaszlą na twarz...heh....
Dwie dychy, i chciałbym to jakoś odjąć.....
Nie na twarz może nie ale ja że mam cały rok katar to przez calutką zimę łażę z chusteczkami zakatarzonym nosem i czasem weekendy spędzam w łóżku bo niekiedy mnie tak rozłoży i akurat piątek albo poniedziałek łapie i weekend....
No nie da się :)
Ja choruję zimą na zatoki, w sumie już, leci mi z nosa że mógłbym cewnik nosić :)
Niestety :)
U mnie na katarze się nie kończy, zaraz gorączka i kaszel....
ale to pewnie dlatego że cały czas piję zimne napoje....
A szkoda że śniegu tak mało ;)
:):):)
No tak samo mam :)
Ja to różnie jak nie chce mi się zrobić herbaty to woda z kranu i dobrze jest a potem gardło i nic nie można mówić na drugi dzień :) :)
Właśnie dobrze, mogło by dopiero zacząć sypać w grudniu albo pod koniec listopada. Ja chcę jeszcze spokojnie pojeździć bez stresu że droga taka strasznie śliska :) wiesz o co mi tu chodzi :)
:):):)
ja mam tak samo, nie ma herbaty, nie chce mi się czekać na wrzątek, a pic się chce kranówa i już :)
Niestety potem przeziębienie :)
Wiem o czym piszesz, ja w zimie mało jeździłem, bezpieczeństwo, miałem kiedyś malucha, rozwaliłem go robiąc drifty :)
Dokładnie tak się robi jak pić się chce (mnie już gardło boli) :)
Hahaha już znika i cieszę się :) Ja się boję w zimie jednego: wyjazdu do nas do domu.....
Ja tak robię cały czas, katar ale piję dar Sanu :)
:) szkoda mi było malucha, ale......
No ja pije też wodę gazowaną to rano słowa nie da się powiedzieć i wieczorem :) i tabletki na gardełko wtedy zawsze są przy mnie :)
No ale przecież pewnie nieźle się bawiłeś przy tym :)
Ja piję napoje, uwielbiam soki i napije, jakoś nie bardzo przełyka mi się ciepła herbata, choć też lubię.....wolę zimne :)
no ale jak to i u ciebie bywa, gardełko piecze i boli....
O, no pewnie, a ile roboty by go pozbierać z obszaru kilometra ;)
Ty to w ogóle wolisz chyba wszystko zimne skoro i lubisz zimne temperatury i wszystko to nie dziwię się.....
Na razie przeszło zobaczymy co będzie później :)
No drugie auto i na przyczepkę :)
No nie ma z czego się śmiać..... :)
Oooo terenówka dobra myśl :)
U mnie koło domu stoją 3 stare graty, coś by się z nich zrobiło, ale w jednym silnika nie ma.....
Czy ja wiem :)
Z malucha terenówka, do tego silnik dobry......była by nowa marka :)
No śmiać się będziesz, że jesteś gorący :)
No i wtedy byłoby czym jeździć nowym, ale co widziałam u nas sanie te duże co koń ciągnie, na kółkach malucha.....
W dzień jak człowieka jakieś choróbsko dorwie bo inaczej to nie ma czasu (przynajmniej tak u mnie jest) nawet jak kiedyś chciałam się położyć bo spanie mnie brało to się nie udało :)