Taka ciekawostka z O5, dr Irving mówi: "Not my cirucus, not my monkeys" co jest dosłownym tłumaczeniem polskiego "Nie mój cyrk, nie moje małpy". Co ciekawe jest to idiom o polskim pochodzeniu, co pokazuję, że przez znaczną Polską polonie w Szkocji co nieco przeniknęło do ich języka :)
Taaak...wciągnął mnie do końca. Świetna główna postać ( taki policyjny dr House;) i reszta ekipy. Dobrze zbudowana,mroczna fabuła, relacje między postaciami. Dobrze,że nie pociagnięto wątku ewentualnego romansu ani zbytnio nie epatowano okrucieństwem. Niezłe kino, jak na zalew chłamu na streemingach. No i należałoby...
więcejKsiążki znam, uwielbiam, mam nadzieję, że serial odda to, co w książkach najlepsze, czyli dobry kryminał, ciekawe tło obyczajowe, humor i ironię. Nie mogę się doczekać!
Niby fabuła jest wciągająca, ale brytyjska policja już któryś serial z rzędu doprowadza mnie do szału.
Nie noszą broni, nie mogą nic wymusić. Nawet na przesłuchania muszą się umawiać.
Bycie przestępcą na Wyspach musi być banalne!!!!
Miało być tak fajnie, a jednak nie było. Nie podzielam zachwytu nad tym serialem. Produkcja ma swój klimat i dobrą grę aktorską, ale sama historia opowiedziana jest w mało wciągający sposób. Fabuła się trochę ciągnie. Dużo scen i wątków bym pominął. Całość wyszła dobrze, ale serial na długo w pamięci nie zapadnie.......
więcejNa pierwszy rzut oka można odnieść wrażenie, że to kolejny typowy kryminał, oparty na schemacie poszukiwania sprawcy i rozwiązywania dawno zapomnianych spraw. Tego typu produkcji jest wiele, przez co często wydają się powtarzalne. Jednak serial Departament Q zdecydowanie się wyróżnia.
Początkowo obawiałem się, że...
Wciąga od pierwszych minut. Owszem, znowu mamy bohatera niedopasowanego społecznie, aroganta i chama, ale też dobrego glinę. I znów buduje zespół z równych sobie odszczepieńców i psychopatów, ale razem sa w stanie rozwiązywać sprawy. 9 odcinków to może za dużo, ale to naprawdę niezły serial, więc warto się wciągnąć....
więcejObejrzałem pierwszy odcinek. Zapowiada się bardzo ciekawie. Mam nadzieję, że dorówna duńskiemu serialowi Departament Q. A sama historia gdzieś już była...
Klasyczny kryminał, w którym prowadzący śledztwo jest specyficzny (bo przecież nie może być pospolity) a całość sprowadza się głównie do rozmów z różnymi NPC mniej lub bardziej powiązanymi ze sprawą.
Niestety, reżyser zadbał o to by gro postaci grało tym samym szblonem. Nie dają się lubić bo są cynicznymi gburami i...
Serial przyzwoity choc liczylem na wiecej. Jak pokazala wczesniejsza ekranizacja da sie. Jesli jestes pasjonatem kryminalow i obejrzales wszystkie topowe seriale mozna spokojnie obejrzec jesli nie to radzilbym na razie sobie darowac.