Zakładam temat bo nie zauważyłam by w sumie telcia miała tak żeby od tak sobie powymieniać się zdankami na temat danego odcinka...A serial jest komentowany pod kilkoma np pytaniami dot.serialu . A więc powstaje więc dziewczyny do dzieła!!!
I dziś kolejny buziaczek w nosek i czółko...co się dziwić skoro już tyle dni mieszka w chatce dziadka... Z kolei załamał mnie ten jej wyczyn z przeprosinami...No ale dziewczynie chce się do męża ... No i te psy zaproponowane przez Lucie !!!
Octavio dzisiaj wyjaśnił co to znaczy "zachowywać się jak prawdziwy mężczyzna"....:/
Jeśli wg niego tak wygląda bycie prawdziwym mężczyzną, to gratuluję ;)
Trochę mnie to zniesmaczyło.
Octavio mógł chociaż z ciekawości iść zobaczyć, co to za ciężarna. Ale gdzie tam, po co.
Mnie to rozczarowało... Jak on tak podchodzi do życia to brak słów.
Octavia jak widać nie interesują ciężarne kobiety, bo są zajęta :P :D
Octavio w ogóle zachowuje się ostatnio jak typowy beztroski kobieciarz.
Albo jak nastolatek.
"Octavia jak widać nie interesują ciężarne kobiety, bo są zajęte :P :D" - do tego stopnia go nie interesują, że nawet pogadać przez chwilę o nich nie chce ;)
Moim zdaniem to totalna głupota, że w czasie burzy w ogóle którykolwiek z pilotów wyszedł z kabiny. Nie wiem po co stewardessa wołała pilota, przecież on nie jest lekarzem to co może poradzić na czyjeś zasłabnięcie?
stewardessa spanikowała to pilota zawołała ;)
A czy w czasie burzy pasażerowie nie powinni zapiąć pasy? Wszyscy tam luzem siedzieli.
Właśnie, jego tekst - "jakoś przelecę".
A może to po prostu zimna krew? Opanowanie? Niezbędne przecież w pracy pilota.
A co do burzy, to nie znam się na przepisach samolotowych.
I może rzeczywiście, jak unnur pisze, to głupota, że w czasie burzy w ogóle którykolwiek z pilotów wyszedł z kabiny.
Nie znam się ;)
Ale już po lądowaniu, to Octavio mógł zainteresować się ta ciężarną.
No dokładnie ten tekst mnie też rozwalił,chyba każda zwróciła uwagę...he he...Maricruz tyle mdleje bo jest jeszcze za mało dożywiona... Przecież może mieć za niską hemoglobinę bo w końcu tak mało kiedyś jadła,brak cennych witamin heh :)
Wydaje mi sie ze jeden pilot przez chwile sobie poradzi a drugi spokojnie moze wyjsc zobaczyc co sie dzieje z pasazerami i ogarnac panike. Czesto tak jest w czasie lotu ze jeden pilot spi a drugi pilotuje zwlaszcza w dlugich lotach miedzykontynentalnych. Dwoch naraz i tak sterów raczej nie bedzie trzymac.
Dla mnie Karim jest bardziej prawdziwy niż Octavio....
On od dziecka był nauczony że może mieć wszystko,dlatego pewne rzeczy się rozumie z jego strony ale walczy o MA... Octavio sam jest frajerem...i dokładnie nawet mógł jako pilot z obowiązku sprawdzić....
A ogólnie to fakt że niektóre kobiety szybko przechodzą poród... a i nawet czasami mają porównanie bo z jedną ciążą czasem lepiej poszły niż z drugą... Np mojej teściowej sąsiadka stwierdziła że jej córka jej kobitą do rodzenia tak jej to idzie... Już drugie i też szybki poród... Ja niestety się męczyłam,cały dzień... Ale doszłam do siebie po tygodniu , to i tak dużo osób krzyczało a ty już chodzisz? !!! Czyli znaczy że w miarę szybko ,bo moja szwagierka np z miesiąc dochodziła do siebie.... Także kobiety różnie przechodzą a tak naprawdę to bóle ją złapały już w samolocie takie poważniejsze a dopiero w szpitalu urodziła więc jeszcze nie jest tak źle... Jedynie co mnie zirytowało to czas dojścia do siebie... Chyba scenarzyści zapomnieli żeby dodać przeskok dni he he....
Właśnie zastanawiam się, czy nie było jakiegoś przeskoku, bo MC jak spotkała Raizę to powiedziała "tyle mnie tu nie było" jakby jej było więcej niż 3 dni... Ale może ja się czegoś doszukuję.
Mi się nie spodobało, że MC po urodzeniu nie zadzwoniła do taty, ani Tobiasa...:/ W związku z tym moja koncepcja, że minęło jeszcze więcej czasu tym bardziej się nie sprawdza....
"A dziecko z kim?"
hahaha w pierwszej chwili zrozumiałam, ze pytasz, z kim MC ma dziecko. Haha
Z Octaviem super ciachowatym. ale matołowatym :D
Hehe no pytalam z kim dziecko zostawila :))))))))) Gdyby to bylo odnosnie Octavia to rzeczywiscie mozna by sie zastanawiac kim jest matka jego dziecka a jak mowimy o Maricruz to niestety byla tylko z matołem Octaviem:))
"Czy oni w koncu naprawią to ze nie widac komentarzy? Nieraz moge dopiero zobaczyc nastepnego dnia co ktos odpisał mi :(((("
haha mam to samo. I inne osoby też.
To trwa już od 17 marca i końca nie widać.
To wręcz uniemożliwia dyskusje na filmwebie.
Posty wyświetlają się na mailu, ale na forum nie ma ich czasem przez kilka godzin.
Albo, jak piszesz, pojawiają się dopiero następnego dnia.
No właśnie... można różnie interpretować, bo ze strony sytuacji z kasyna wygląda jakby jej nie było kilka dni... I Alejandro też dziwił się że jeszcze jej nie ma...
Ale z drugiej strony właśnie że nie dała nikomu znać,a miała przecież od razu po przyjeździe napisać do Ojca też prawdę...
Na pewno minęło trochę czasu od porodu do jej powrotu. Tylko jakoś nie podkreślili tego. Poza tym Maricruz była przecież u ojca przez jakiś czas, więc faktycznie trochę jej tam nie było.
No nie sadze. Ja odniosłam wrazenie ze urodzila dzis a wrocila juz najpozniej nastepnego dnia do kasyna wieczorem. jak jest jakis przeskok czasowy to zawsze mowia kilka dni pozniej a tu nic. Moze i minelo wiecej czasu ale zle to rozpisali ciezko sie polapac.
Hehe ty to wszystko wyłapiesz :-)))) Ale jakie malenstwo ta dziecinka. Maricruz jak ją trzymała na tej kanapie za ramionka to mialam ochote krzyczec POD GŁOWKE ja złap bo czasem tak sie mała odchyliła jak miała sie przegiąć. Malutkie dzieci jeszcze nie maja sily głowki trzymac prosto :))) My to jestesmy upierdliwe wszystko zobaczymy :)))
"My to jestesmy upierdliwe wszystko zobaczymy :)))"
hahahaha działamy na niekorzyść scenarzystów :D:D
No bardzo ważne, by dziecku główkę podtrzymywać.
Ale matoł Octavio dzisiaj zrobil nasza Maricruz w kasynie z tą panną. Jaka zazdrosna była:))) Coz troche sobie zasłuzyla. Robiła go w konia olewała, nawet taksówke biedakowi zabrała to sie odegral. Choc nie musial sie całowac zaraz glonojad jeden :(
Ja dokładnie tak samo pomyślałam. Maricruz je prawie podrzuciła do góry, a główka zwisała do tyłu. Ktoś powinien ją (jako aktorkę) uświadomić, że trzeba trzymać głowę, bo zrobi dziecku krzywdę. Pewnie nikt z tych co kręcili serial nie widział nigdy dziecka albo sama nie wiem. A tak w ogóle zwróciłam też uwagę, że jak Maricruz spotkała się z ojcem, w ogóle jej nie zapytał o brzuch. Dopiero mu sama powiedziała, a on się jakoś zdziwił, że się już urodziło. Przecież miał ciężarną żonę to powinien wiedzieć, jak wygląda kobieta w ciąży. Ech...
Na planie na pewno są rodzice, albo mama, czy tata małego dziecka, więc krzywda mu się na pewno nie dzieje ;)
No wlasnie. Ja zwracam uwage na takie cos od razu. Takie malenstwo jest tak dalikatne ze naprawde trzeba uwazac. Mysle jednak ze ktos tam byl znajacy sie na dzieciach. Pozniej juz jak podawala Alejandrowi małą to trzymala ja dobrze pod głowke i niżej.
No tez sie zdziwilam ze nie zobaczyl od razu. Ale te absurdy mhm chyba sie bedziemy musieli do nich przyzwyczaic jak chcemy do konca telki dotrwać :))
ten odcinek oglądałam dopiero dziś i jak Alejandro wykrzyknął: "To już!?", a przy nim stała MC z płaskim brzuchem to śmiałam się jak wariatka;D
Czy oni w koncu naprawią to ze nie widac komentarzy? Nieraz moge dopiero zobaczyc nastepnego dnia co ktos odpisał mi :((((
No dokładnie ... U mnie narazie działa ok znowu ale ciekawe jak później...
Eeee ja już kiedyś napisałam że gdyby scenarzyści wzięli nas do kontroli do absurdów żadnych by nie było...wszystko byśmy wychaczyły.... :)
No ale praca byłaby fajniutka... :) To źle ,tamto źle, to tak nie wygląda, to wygląda za sztucznie, zły czas akcji.... Niestety zbytniej głupoty aktorów byśmy nie mogli zmienić bo to niestety charaktery danych bohaterów... Ale przynajmniej to co nielogiczne to by się przy nas skończyło... Krótkie ciąże, porody przez rozporki ,kartonowe samoloty :)
No teraz dojrzałam że w serialu Lo Imperdonable(2015) Ana Brenda będzie grać z naszym Ivanem Sanchezem (ciekawe jak tu odegra swoją rolę)
Tak, gają ja jestem zachwycona tym duetem (dzisiaj/ jutro (u nas)będzie 10 odcinek. Vero i Martin są genialni. Ivan gra genialnie twarzą, on nie musi mówić, a już pokazuje emocje, gra tak naturalnie, że trudno to opisać słowami. Mam nadzieję, że ten stan mi nie przejdzie ;)