Szczerze? Temat zmałpowany z tv.com, ale my w polskim wydaniu też powinnyśmy mieć coś takiego, nie? Więc... jedna pisze zdanie, a kolejna pisze czy się zgadza czy nie i daje kolejne. Czyli już wasza wola czy to będzie prawda czy nie... Zaczynam:
Booth powiedział Parkerowi, że małpy są, jak ludzie.
Ja żałuję,że nie zapisywałam tłumaczonka jakie dziś robiłam... ale mi się nie chciało. Masz rację... jeszcze parę odcinków i po co nam napisy:D
Przypominam tezę: Ian odnosił się do Bootha z lekceważeniem. Można się podpierać mową ciała.
Wg mnie sprawę ilustruje scenka z mostem. Rzucę cytaciątko (niestety ja tłumaczyłam, więc wybaczcie psory)
Minuta 41
Ian na stronie z Bones. Booth przy stoliku siedzi sam.
Ian (do Bootha): ... Rozejrzyj się za otwierającym się mostem. Mówi się, że to przynosi szczęście.
Ian (ciszej do Bones): To na długo (hours) zapewni mu zajęcie.
myślę, że już wcześniej daje się odczuć lekceważący stosunek doktorka wobec Bootha. nazywanie go "kowbojem". rozmowa nad rzeką, po wylaniu herbaty, tam też, mam wrażenie, że Wexler nabija się z Bootha.
mam tylko nadzieję, że bardzo go zabolało to, że Brennan wybrała swojego partnera, a nie błyskotliwe towarzystwo i atrakcje fizyczne u doktorka.
Booth nauczył się prowadzić samochód, gdy miał 15 lat.
Nie zgadza się. Booth prowadzi od 12 roku życia.
Booth uważa, że ma na Bones pozytywny wpływ i ona się z tym zgadza. (4x03)
tak, Booth twierdzi, że ma dobry wpływ na Bones, ale ona się z tym nie zgadza.
Sweets lubi chińszczyznę.
Pewnie, że lubi. Ba! On ją kocha, zwłaszcza w towarzystwie B&B;)
Skoro już jesteśmy przy słodkościach, to: Lance nie ma słuchu muzycznego i nie gra na instrumentach.
"I play a little bass, though."
nie wiem, czy ma słuch, ale mówi, że trochę gra ;)
Brennan chciałaby, żeby Booth opowiadał jej o swojej aktywności seksualnej.
Odnoście śpiewania Słodko mamy jeszcze maleńki kawałek w 1x14... przechwalał się tam, że śpiewa całkiem całkiem.
Co do Brennan i Bootha. Owszem, Bones zarzuca partnerowi, że jest skryty i unika rozmów na ten temat. Bones nie doczekała się jednak odpowiedzi, bo omówiła problem, a Booth powiedział tylko, że "Świetnie sobie radzi";)
Gość, któremu Booth zapłacił w 4x03 50$ to ten sam gość, co wałęsał się po odcinku o kompoście.
chyba tak, obydwaj mają na imię Noel, lubią śledzić ludzi, czy jak mówi on sam: obserwować. tylko że tamten gość poszukiwał w DC narkotyków, a ten coś łyka z urządzonka do kropelek, ale nie wiem co. jest w lokalu publicznym, więc chyba coś legalnego? ;)))
pamiętając o cenzurze obyczajowej, zinterpretuj słowa Bootha, że "Świetnie sobie radzi"
:D
Ale mnie eksploatujesz. To będą dość kolokwialne synonimy wysokiego poziomu aktywności seksualnej Bootha"
- "ma u babeczek branie",
- "ma warunki i nie waha się ich używać",
- "zna liczne sposoby na lachony"
- "kobitki pchają się do niego drzwiami i oknami"
- "gdyby nie zamykał drzwi wyjściowych i nie chował klucza pod lipną skałę, to zastałby w domu istne lachonarium"
Starczy?
Dawaj swoje pomysły...
Sądzę, że nie musi. Wystarczy, że powie. "Cześć maleńka jestem Seeley. Zapamiętaj to imię, bo wkrótce je wykrzyczysz..." czy jak to tam szło w KMN;)))
Widzę, że spodobał Ci się kawałek z nieistniejącą latarką noszoną w kieszeni... Szkoda, że tego nie było zamiast np. otwierającego się mostu.
samochód Bonda: Aston Martin, którym nie dane było Boothowi jechać
broń Bonda: Walter PPK
powiedzenie Bonda: Booth. Seeley Booth.
dopisz, jak masz coś jeszcze
Pewnie, że tak. Nie wiem dlaczego, ale skoro on wie i ja wiem, że on wie, to w zupełności wystarcza.
Tak na marginesie, do tego odcinka nie miałam pojęcia o istnieniu takiego zespołu.
Booth uważa, że Wexler przypominał Wilhelma Tella.
zanim odpowiem na to...
nie zgadzam się do końca z tym ,że Booth wyrywa panny. przecież dla niego nie ma czegoś takiego jak tylko seks, zawsze idzie za tym zaangażowanie uczuciowe. jest to warunek konieczny. więc.... hmmmmmmmm
gdyby była w jego życiu kobieta (oprócz Brennan), to by ją pokazali...
Miałam podać eufemizmy... nie twierdzę, że wierzę, że Booth korzysta z tego, co mu się trafia. Też raczej uważam, że to jego "radzę sobie", było ucięciem tematu. Coś jak "zejdź ze mnie".
Znowu mnie wkręcasz? Grrr.... Nie lubię jak jestem wkręcana. Co mam przyznać, że nie znam sie na kolturze pop? Wyjdę na jakiegoś Rainmana...
Nie słucham zbyt często... ostatnio. Nie można mieć wszystkiego. Piegża jest zdziawiona, że ja czegoś nie wiem. To nic dziwnego, LG też zdarza się nie znać, nie wiedzieć... Na Olimpie nie siedzę;)
Zadałam Kłapouchemu poszukiwanie Coldplay i przyjrzę mu się;) Śpiąca się robię. Andzia prosi mnie bym coś na z4 wrzuciła... a ja byle jak nie potrafię, więc muszę się wyspać, by jutro coś nabazgrać;)
Nie zauważyłam różnicy... nie wiem na czym polega gejowskość i heteroseksualność muzyki... Nie jestem homofobką i chciałabym to zrozumieć, ale najwidoczniej problem przekracza moje możliwości percepcyjne;)
Ale mnie Piegżynator zagadał o muzyce, aż zapomniałam, jakie było ostatnie pytanie
A brzmiało ono:
Booth uważa, że Ian Wexler przypominał Wilhelma Tella.
Wy mi tu nie godojcie głupotów, bo takeście zrozumili końcówkie 4x03, co ino engielskie profesory pojeli, to i 4x01-02 rozumicie, hej!
dobrze, żeś mnie pogoniła :)
Booth porównuje doktorka do Tella, mówiąc, że okradał tylko bogatych.
popraw mnie, jeśli godom źle
Owszem, ale nie do Tella (tamten był Szwajcarem);)))
"You know,Wexler was kind of like
a Robin Hood kind of a character".
Prosze o pytanko:)
Tyyyyyy, ale Ty masz na mnie wielki wpływ!!! obejrzałam fragment, usłyszałam i przeczytałam napisy, i usłyszałam, i przeczytałm "Wilhelm Tell", a nie "Robin Hood". to straszne, jaką władzę masz nade mną!!!!!
Z zawodu jestem hipnotyzerka i prestigitatorką, a z zamiłowania iluzjonistką i czarownicą (ale zdałam tylko kurs 2 stopnia). Spaliłam więc 10 koło od wozu i odrobinę lubczyku wraz z żółtym kamieniem Beatki i zobaczyłaś, co zobaczyłaś;))) Już więcej nie będę czarować, chyba że facetów.
Odp: Bones na początku 2 serii nie wiedziała jak się włącza syrenę w wozie Bootha.
Teza: Zack nie potrafi prowadzić samochodu, ale umie jeździć na rowerze (1x03).
dobrze, że podpowiedziałaś :)
nie umie ani tego, ani tego
zgadza się? Booth zabrał Brennan w 4x03 na tajskie żarcie.
Podpowiedzi to podstawa - szukanie w takiej ilości odcinków to utopia. Liczę na zastosowanie mechanizmu wzajemności;)
Po tym jak Słodko stwierdził, że wybiera się z nimi na chińszczyznę mówili, że idą na tajskie jedzonko aby się pozbyć słodkiego bagażu. A gdzie poszli to tylko Hanson wie, ale i to nie jest do końca pewne;)
Sprawa rozwiązywana w 4x03 skłoniła Brannan do głębokiego zastanowienia nad zasadnością monogamii.
- Our session isn't over yet.
- How about Chinese?
- I love Chinese.Love it.
- I feel more like Thai.
- Thai? I got coupons to Hop Li.
- What, you're gonna take me out for a discount meal?
- What? There's two for one,and then they throw in some...
mi z dialogu wychodzi, że ona chciała tajskie, ale Booth miał bony/talony od "chińczyka" ;)))
- Since the murder, I'm considering the argument for monogamy.
jeśli to jest ten fragment, to się zgadza, chociaż ja do końca tego wątku nie zrozumiałam, przyznaję się bez bicia.
?
Sęk w tym, że nie wiadomo na 100% czy Hop Li to chińszczyzna czy tajlandczyzna... raczej Chińczyk. Wg mnie najbardziej cieszyło ich to, że się zmyli z sesji i że są razem;)
A co do monogamii to rozważała argumenty za nią. Nie podała jednak wniosków;( Myślała jednak, a to już coś.
Zadaję pytanko: Bones w swojej pracy naukowej interesowała się mieszkańcami przedmieść 1x05 (początek).
ooooo nie, teraz mnie będziesz przesłuchiwała ze szczególików, które znajdziesz podczas grzebania do "mądrości". ekstra! :p