Jeśli to Jenna, to żal mi Ricka, facet nie ma szczęścia do kobiet....

No niestety biedactfffo :-)trzeba mu od razu znaleźć jakąś taką nie umierającą :-P

Bonanzy nie pochowaliby obok rodziców Eleny.
O to do Ciebie było to dobra to nie powiem że to Jenna ok :-P

To ciiichutko... ;P

O kechej... Ciiiii. toooo... Bedzie.... ciiii. JEEEEEEEEENNNNNNAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA :-pppp

i jak tu z tobą coś ustalać ;( T.T

Ze mną jak z Damonem no :-P przecież jak on coś robi wbrew Elenie to się wszystkie zastanawiają czego ona taka "gupia" i się go czepia a jak ja tak robię to oooo :-P

pogrzeb bonifacy? jak fajnie? kiedy będzie? wezmę popcorn, tak jak w 19 odcinku. a może znowu będziemy świadkami jej próby samobójczej? tylko, żeby tym razem umarła raz na zawsze. bo znowu zmarnuję popcorn. moje biedne krwawiące serduszko (a przede wszystkim mój biedny krwawiący nosek) nie zniesie kolejnego zawodu o takiej skali

Może Elena - wampir nareszcie rzuci Stefka dla Damona?
Jako wapirzycy poprawi się jej wzrok i odkryje swą fatalną pomyłkę??

:-P No tak się zastanowi i dojdzie do wniosku :"ale ja gupia jestem przecież ten facet wie lepiej czego ja Elenkozaur chcę, niech on za mnie podejmuje wszystkie decyzje a ja jedynie bedę na niego patrzyła a on będzie za mnie decydował, a ja bedę sobie taaaaka szczęśliwa? :-) No faktycznie może do tego dojdzie :-)

E tam Damon był po prostu zdesperowany;)

No on taki od pierwszego odcina pierwszej serii cały czas troche zdesperowany :-P

Nie dramatyzuj :D

Nie, pewnie nie dojdzie i Elena powie Damonowi: Słuchaj Damon, przypomniałam sobie o Twoim pięknym wyznaniu, ale niestety nic z tego nie będzie. Ja lubię mężczyzn, którzy dają mi wolną rękę i słuchają mnie nawet wtedy kiedy przychodzi po mnie hybryda, aby mnie zabić. Tak więc widzisz, że faceci którzy robią wszystko żeby mnie ocalić nie są w moim typie. Ja wolę gdy w takich sytuacjach stoją i nic nie robią. Po co mają tracić dla mnie życie, przecież ja już żyłam aż 17 lat... " ;)

Tak :-P dokładnie bo przecież "ja mając te 17 wiosenek jestem taka >>gupia<< a powinnam, słuchać Danonea który chce mnie ocalić dla siebie a nie dla mnie samej i uciec pozwalając pozabijać Klausowej wredocie wszystkich moich bliskich:
1) ukochanego Stefano
2) moją ukochaną psiapsółkę Bonnie
3) trochę mnie ukochaną zapasową psiapsiółkę Carolinę
4) nudną ciocię Jennę
5) półbrata-półkuzyna Jeremka
6) sexownego nauczyciela historii
7) byłego chłopaczka Matta
8) i nawet opóźnionego emocjonalnie samego Danone'a :-)
zaś ja sama bym sobie za to potem żyła w szczęściu i rozpaczy przez nastepnę 500 lat... o mogłabym razem z moją szurniętą sobowtórką uciekac ona już ma takie 500 letnie doświadczenie moze byłoby fajne, a ja "gupia" nie umiem tego docenić... :-P" Za to mój wiecznie marszczacy czoło "chopak" co prawda mnie rozumie, kocha i szanuje mój wybór mimo ze jego własne serduszko na tym cierpi, ale on tak na prawdę jest tchórzem bo powinien złapać mnie "głupią" i zrobić to wszystko o czym wspomniałam wyżej bo ja jestem przecież tylko "gupio babo" co to nie powinna mieć własnego wyboru za to mój facet wszelkie wybory powinien za mnie podejmować, nawet jak ja nie chcę by to robił, ale ja nie chcę bo jestem "gupia baba" przecie, jak to dobrze że jest taki prawdziwy chop, który za mnie pomyśli i sobie podziała bo ja biedna to nawet sama zjeść zupy łyżką bym nie potrafiła a co dopiero podejmować decyzję, tak jako kobieta muszę się przyznać że nie nadaję się do podejmowania własnych decyzji, tym bardziej życiowych." ;-)))) niżej podpisana Elena

PS> To pisał za mnie Danone bo ja taka "gupia" jestem że pisać też ktoś musi za mnie bo jeszcze napiszę coś nie tak jak chce chop który mnie kocha a ja przecież musze być posłuszna ;-PPP

"O kurcze, ale ze mnie gupia baba,ale co tu się dziwić, przecież nie mam tak wykształconego mózgu jak MĘŻCZYŹNI... po co mi jakiś tam morderca Damon co myśli tylko o sobie i nudny jak flaki z olejem Stefan jak mam Grega, toż to idealny facet, drugiego takiego na ziemi nie ma! A jego klata... poezja." ;)

O taka włochata i jak się w zimie do niej przytulę to nawet nie zmarznę i poczochram ją i w ogóle jest taka superaśna :-) 114 w obwodzie ;-) jak dwa Danony :-P sasasasa ;-p

No more comments...;)

Jak zwykle przekonamy się w piątek za tydzień :) Słońce też wschodzi

Taa ale długo strasznie ;P
Na szczęście długi weekend ;P

Ale tydzień nadal trwa siedem dni a nie krócej :-P

Krew Klausa jest antidotum na ugryzienie wilkołaka.

Skąd wiesz ?

Tak mi się wydaje:)

Oj to ciężko będzie ją zdobyć:)

No właśnie ciężko, dlatego myślę, że to będzie krew Klausa. Jest pół wilkołakiem pół wampirem, podejrzewam więc, że ma genetycznie zmutowaną krew dzięki czemu go nie rozerwało na strzępy. Dlatego też (myśląc całkowicie logicznie) uważam iż Klaus jest odpowiedzią na wszystko:)

Tam ciężko trzeba najpierw sprawdzić w sklepie moze mają na składzie :-P

Hmm???

a gdzie tak było powiedziane że jest antidotum?
z Jenną to przegieli jak cholera. Dopiero co sie dowiedziała że istnieje świat wampirów i wilkołaków
a teraz sama się stała wampirem. hmm nieco to jakieś takie lekko z d***. jakby nie mieli pomysłu.
No nie powiem że zaskakujące ale bez przesady. Ile ma zginąć tak wogóle
osób- postaci?? I kogo obstawiacie? ja raczej uważam że Jenna zostanie. Chciałabym żeby
wy*ebali Matta i Karoline ale to by było za dużo radości w jednym odcinku ;)

Wystarczy pomyśleć, to nie boli.

Tylko niech mi Klausa nie zabiją ;P

Tfu, jeszcze czegoXD
Mnie się wydaje że BelleGunness może rację mieć...
Klausowi się Damon spodoba tak bardzo, że mu da swoją krewkę, zaadoptuje i razem będą wymiatac w 3 sezonie...
I nikt im nie podskoczyXD
Just kiddingXD

Oczywiście, że mam. Klaus ma genetycznie przeciwciała, inaczej - rozerwałoby go na strzępy.

Uff, odetchnełamXD

hehe to mi się podoba ;P

To nie takie łatwe;)

łoooooooooooooooooooooł! zajebisty odcinek! ♥ wreszcie wynagrodzili te parę nudnych poprzednich :>
ale zaczynając tak jak zawsze:
po pierwsze, ciągle fascynują mnie moce czarodziejów w 'pamiętnikach'. na samym początku, kiedy czarownik wypowiadał słowa, a to samo mówiła matka tylera. nie licząc tego, żeby zgadzały sie wydarzenia wyrzucił ją przez barierkę na schodach :P
potem był oczywiście bardzo miły damon, ze swoim zdaniem: 'jestem otoczony przez idiotów, potrzebuje każdej pomocy'
fajnie, że alaric wrócił. bardzo lubię jakoś jego postać. noi jego rozmowa z jenna:
j: udowodnij, że to ty!
a: okeeeej.. pierwszej nocy kiedy to robiliśmy, wszedł jeremy i..
j: dobra dobra! to on
czyli serial trzyma się swoich 'rytuałów'. nigdy nie zabraknie zabawnych momentów c:
cieszę się, że może wreszcie matt przejdzie na tą dobrą stronę. a nie, że ciągle coś knuł z matką caroline. wreszcie nie będzie tym najbardziej wkurzającym w serialu. teraz tylko ciekawe, czy szeryf się złamie i też stanie po tej poprawnej stronie w serialu c:
a potem kolejna scena, która zmienia wszystko. elenie zebrało się na chwilkę romantyczności z damonem, na co on, że ona nie musi umierać. że jest inne wyjście. sama jego ta 'zła' twarz źle mówiła. noi elena sobie wypiła krew wampira.. ale jak się potem okazuje, że elena nie chce być wampirem. dobrze, że nie dają tu podobnych wątków co w zmierzchu, bo znowu wszyscy zaczęli by porównywać te dwie rzeczy..
a tak w ogóle to lubię klausa, za jego ironie. 'dzięki za wypożyczenie ciała' :>
a kath sie na prawdę poświęca, żeby klaus się nie dowiedział, że nie jest już w jego wpływach. stała na słońcu jak głupia. chociaż nina nie najlepiej zagrała te wrzaski. bo zakładam jednak, że palenie się w słońcu trochę boli. więc powinna jakoś lepiej okazać ten ból..
a w ogóle to trochę to dziwne, że klaus tak jakby umówił się, że odbierze elenę z domu. jakby wcale nie chodziło, że ma ją złożyć w ofierze, dla własnych celów.
a takie piękne to było, kiedy elena powiedziała do stefana, żeby się nie martwił i że go kocha i potem 'zamknij oczy'. i tylko widać jak delikatnie puszcza jego rękę i sekundę później, jakby stefan się obudził ze snu, bo elena zniknęła z klausem. jakby nigdy on po nią nie przyszedł. bardzo fajnie rozplanowana scena :>
podobało mi się też jak klaus opisał damona: 'szalony, impulsywny wampir, kochający dziewczynę swojego brata'. :>
noi oczywiście na końcu same niespodzianki. bo szczerze mówiąc nie spodziewałam się, że klaus przemieni jenne w wampira.. trochę głupio, bo lubiłam ją jako człowieka.. no chyba, że nie dożyje pełnej przemiany czy coś..
noi potem damon odkrywa ugryzienie przez wilkołaka. ciekawe co wymyślą, żeby go uleczyć. bo w końcu główny bohater tak szybko nie ginie :>

nic tylko czekać na następny odcinek z wieeeeeeeeeeeelką niecierpliwością ♥

Odcinek bomba, chociaż bardziej wbił mnie w fotel poprzedni :P Przewidywalne było, że Damon coś wywinie, zresztą pomimo jak zwykle jego impulsywności i braku rozważenia wszystkich możliwości jest szalenie sexowny w tym co robi... Elene ciągnie coś do niego, ale własnie dlatego ogladamy ten serial bo wiekszość podświadomie błaga, żeby między nimi do czegoś doszło, ale niestety autorzy nie pozwola na to bo sypnęło by to cała fabułę bo co wtedy z nudnym jak flaki z ojejem bez jąder Stefciem... a szkoda! Brakuje scen ala z wanny Damona czy wielkiego powrotu Katriny i próbie uwodzenia go... ale cóz emocje rosną.

Pytanie do czytelników książek Pamiętników Wampirów, bylo coś o ugryzieniu wilkołaka Damona lub jakimkolwiek innym i próbie wyleczenia go?

Damon będzie żył, nie bój się.

No to jasne jak słonce, tylko zastanawiam się nad pokładaniem się serialu z lekturą w tej kwestii.

Nie chyba, tam była istna kołomyja...
Jakby coś w ten deseń zrobili w VD to bym się normalnie obraziłaXD

No coś słyszałam,
uwaga "SPOILER" z książki - ze na końcu jakoś Damon nawet człowiekiem jest :D a Elena to umiera z 3 razy i w ogóle, Stefan chyba też. Jak dla mnie to troszkę śmieszne, zabija klimat tej historii, która mogłaby być na prawde świetna (mówię o książkowej wersji) a została przesadzona i to grubo.

No sama widzisz.
Jaja jak beretyXD

Ja tylko słyszałam o tych dramatach książkowych, mam nadzieję, że nie będą tych niedorzeczności przenosić na ekran:) Jak oglądałam sceny Stefan + Elena, to mi się takie pytanko nasunęło: skoro ona nie chce być wampirem, to jak sobie wyobraża dalszy związek ze Stefkiem? A jak dobije do 40-tki? Będzie go przedstawiala jako swojego syna - tak dla niepoznaki? Heh

Nie wiem jak oglądałaś... Elena powiedziała, że miała nadzieję iż chociaż zdąży DOROSNĄĆ. Jakbym miała stać się wampirem miesiąc przed 18 urodzinami to też bym się wkurzała:P Powiedziała, że chciałaby być matką (zapłodnienie invitro albo adopcja). Rozumiesz, Elena chciała nacieszyc się życiem zamiast od razu z niego rezygnować zanim się tak naprawde zaczęło.

Rzeczywiście, chociaż prędzej czy później musiałaby rozważyć przemianę, to jako że ma 17 lat miałaby na to trochę czasu. Do 30 na przykład. Wtedy ludzie wyglądają jeszcze całkiem młodo.
Ale jak tak bardzo nie chce być wampirem, to niech nie dokończy przemiany. I tak była gotowa podjąć ryzyko śmierci, bo eliksir mógł nie zadziałać. Oczywiście wiem, że ta opcja nie wchodzi w grę, bo serial potrzebuje Eleny żywej lub zwampirzonej.

A tak w ogóle, wyobrażacie sobie wampirzycę Elenę?! Spotykającą wampirzycę Katherine?

A Kat zaczęła trochę porządnieć, na jej chory sposób i z egoistycznych pobudek, ale nie wsypała Damona przed Klausem i nawet dała się przyrumienić na słoneczku. Ona chyba na prawdę jest zazdrosna o Stefana. Ok, może go sobie wziąć, a wtedy Elena będzie z Damonem i wszyscy będą szczęśliwi:)

"Ale jak tak bardzo nie chce być wampirem, to niech nie dokończy przemiany"
Łatwo teraz mówić, jak jest uwięziona przez Klausa :D

Tak koło 30 ludzie wyglądają jeszcze całkiem młodo... Dzięki za dobre słowo 0_o... Uważaj bo jeszcze sama dożyjesz i ciekawe co wtedy powiesz będąc koło trzydziestki :-P No popatrz na taką Viktorię Beckcham dobrze wychudzona a już dobrze po trzydziestce jest i nadal sexi :-)

Hm, czyżbym sobie wymyśliła, że rzuciła mu się w ramiona ze szlochem i słowami: "I don't want to be a vampire, Stefan...". I gdzie to było o tym in vitro albo adopcji, bo faktycznie przeoczyłam, hehehhe

Na szczęście z tego co słyszałam i widzę, serial TVD to zupełnie inny świat i inna historia. Nigdy nie byłam fanką seriali o nadprzyrodzonych stworzeniach a wampirami się brzydziłam, szczólnie po poczatkowej fascynacji KSIĄŻKAMI z cyklu Zmierzchu, lecz gdy zostało to przerzucone na ekran i każda 8latka nosiła bohaterów na swoim tornistrze po prostu juz aż żygać się chciało:) Oby ostatnie 2 odcinki TVD mnie nie rozczarowały.