Proponuję zabawa dotycząca wiedzy o serialu "Poirot", zapożyczoną z wątku serialu "Columbo".
Jedna osoba zadaje pytanie, dotyczące któregoś z odcinków serialu, gdy ktoś zna odpowiedź to odpowiada i może zadać własne pytanie, i tak dalej.
Jeśli prawidłowa odpowiedź już jest to proszę o nie dublowanie odpowiedzi.
Podobnie z pytaniami.
A i najlepiej żeby pytanie było tak sformułowane, żeby odpowiedź była w miarę krótka i żeby to nie był zestaw pytań albo takie pytania na które jest np. z 10 odpowiedzi.
Można w późniejszym czasie podpowiadać sugerując cztery warianty odpowiedzi.
Mam nadzieję, że dostarczy wiele przyjemności wielbicielom małych szarych komórek. :)
A na dzień dobry pytanko: W którym odcinku, panna Lemon, sprowadza do mieszkania Poirota kota? Żywego-zaznaczam:)
O, ale super! I jak ja mogę nie pamiętać tak pięknego motywu?:) Pamiętam aligatora, papugę...ale żywy kot....Coś mi świta, ale słaaaaabo....
Zadałam to pytanie z odcinka, którego mówiłeś że słabo znasz, ale myślałam, że jako "kociarz", będziesz to kojarzył akurat ten motyw...
W takim razie na początek taka podpowiedź, że już zadawałam pytanie odnośnie tego odcinka.
O tak, Lemonka przyprowadza kota, ale nie swojego, przygarnia kota ofiary, na co Poirot robi piękną minę zniesmaczenia.
Hmmm...pamiętam jak przez mgłę...Dawno temu oglądane i jeden raz. Musial byc kiepski odcinek ogólnie. Poproszę 4 do wyboru:-)
Odcinek bardzo fajny, nie znasz się;) ale pewnie teraz tak ściemniasz, bo nie znasz odp;)
Podpowiedzi:
A. Podwójny grzech
B. Sprawa włoskiego arystokraty
C. Gwiazda zachodu
D. Perypetie z tanim mieszkaniem
:)
No i zebrałaś do kupy wszystkie, które uważam za kichy (w przeciwnym razie bym oglądał wiele razy i znał dobrze;)). Jeszcze brakuje "Kopalni" i "Kradzieży".
No dobra, strzał: Sprawa włoskiego a.? Jak nie, to dawaj od razu kolejne pytanie:)
"Kradzieży" Ci nie dam, bo sama nie znam i nie oglądam-o czym już wspominałam;) Trafiłeś w "10" to "Sprawa włoskiego arystokraty", który jest fajnym odcinkiem, nie wiem czemu uważasz go za kichę?
Dawaj pytanie!!! Choć teraz na chwilę znikam...
Hah, to fajnie!
Moze musze go obejrzeć znowu...
Pomogłaś podpowiedzią, bo w pozostałych odcinkach de facto nie ma ofiary, która mogłaby pozostawić kotka:)
Zaraz wymyślę pyt, niestety zapomniałem moich wczorajszych:)
Japp chce przekupstwem wyciągnąć jakieś info od dzieciaków, które kręcą się w pobliżu miejsca zbrodni. Dzieciaki jednak nie w ciemię bite i podniosły stawkę. Na to Japp się zjeżył i ich przegonił precz:)
Co to za odcinek?
O kurcze, ale zaskoczenie!!! Spodziewałem się protestów, że za trudne i w ogóle, a tu taki celny strzał! Brawo!
Dajesz pytanie!
Które z postaci pozbawiono pompona na kostiumie w odcinku Morderstwo na Balu Zwycięstwa? :)
Nope. Podpowiadam że jeden pompon został oderwany a drugi odcięty i są to dwa różne pompony :)
Pytanie bardzo fajne, ale sam nie wpadnę, może 4 do wyboru;)? Szybko, zanim
Koczisa mnie ubiegnie! :D
Arlekin jakby go nie zapisać trafiony :) A druga postać to:
A. Kolombina
B. Pieretta
C. Pierot
D. Poliszynel
i trzeba Ci przyznać, że wielki jest w Tobie duch rywalizacji :) wyrazy uznania :)
Poliszynel (chyba)
Dziękuję:) Ale oczywiście takiej przyjaznej rywalizacji, mam nadzieję, że to widać;)
Pewnie, że widać :)
Odpowiedź jest niestety błędna, Morderca chciał zamaskować oderwany przez ofiarę pompon odcinając go od kostiumu żony - Pieretty :)
Aaa...racja, przecież Poirot to odkrył najpierw u niej w domu! Dajesz kolejne:)
Bez przesady, nie śmiałabym się wtrącić w Twoją odpowiedź;)) hehe, rozbawiłeś mnie tym :D
Jakie schorzenie udawała jedna z mieszkanek "akademika" w odcinku Entliczek Pentliczek by zyskać uwagę swego kolegi studenta medycyny?
No to lecimy:
Wymień 4 odcinki, w których występuje motyw morderstwa pozorowanego na samobójstwo.
:)
Narazie rzucę Ci dwoma odcinkami, może potem mi się przypomni, albo Paula coś dopisze.
1. Zabójstwo Rogera Ackroyda
2. Śmierć Lorda Edgware'a
Hmmm....Chyba nie do końca zrozumiałaś pytanie: nie chodzi mi o to "gdzie mamy rzeczywiście samobójstwo" (morderca w Ackroydzie) ani "gdzie mamy udawanie samobójstwa (Norma w "Trzeciej lokatorce"), więc tych dwóch nie mogę uznać. Chodzi o fakt, że ktoś został zamordowany i ktoś inny pozoruje to na samobójstwo. Chyba, że nie pamiętam jakichś wątków pobocznych i chodziło Ci o kogoś tam innego?
Edgeware i Lustro jak najbardziej. O "Edgewarze" sam zapomniałem i teraz jeszcze jeden mi się przypomniał: powinno być 6 odcinków;) Ale dobra, zadowolę się jeszcze dwoma
W "Trzeciej lokatorce" myślałam o opiekunce. A w "Ackroydzie" o tytułowej ofierze.
Acha. Ackroyda - nie bardzo. Sztylet w szyję to kiepskie udanie samobójstwa i specjalnie zostawiony odcisk buta na parapecie; scena zbrodni została, owszem, zmieniona ale po to, żeby namieszać z czasem zbrodni, a nie skierować trop na samobójstwo.
Trzecia lokatorka - masz rację. Ja myślałem, że została pocięta nożem, a to były podcięte żyły i inscenizacja samobójstwa.
No to jeszcze tylko jeden...a zostały Ci aż trzy i to naprawdę proste (przynajmniej dwa z nich) :D
Ok, z Ackroydem zapomniałam o tym odcisku buta. Ale co do reszty, to bardzo dobrze zrozumiałam pytanie i nie musiałeś mi tłumaczyć ponownie i od razu skreślać "Trzecią lokatorkę"... Oj...
Wyjaśniłem, czemu "od razu skreśliłem" trzecią lokatorkę i wycofałem się z tego, przynając Ci rację, tak? Razem "Ackroyd" i "Trzecia" stwarzal dla mnie wrażenie, jakbyśmy się nie zrozumieli, więc chiałem doprecyzować. Nie jeż się:)
Przyznam, że nie spodobało mi się stwierdzenie "chyba nie do końca zrozumiałaś" ...Nie jeżę się:) Ok, pomyślę nad tym ostatnim tytułem...
Hmm...zatem dopowiedziałaś sobie złośliwość, co w ogóle nie było moją intencją! Miałem na myśli "chyba nie zrozumieliśmy się", po czym chciałem uprzejmie (w swoim mniemaniu) doprecyzować plus zasygnalizowałem na końcu, że mogę sam być w błędzie....
Ale nie dziwię się, skoro tyle przekornych uszczypliwości sobie tu serwujemy, ja zwłaszcza. Będę ostrożniejszy ze swoimi kąsaniami:)
O ile lepiej brzmi "chyba się nie zrozumieliśmy":) ok, przecież nic się nie stało:) lubię uszczypliwości, ale wyważone:) spoko, bądź taki jaki byłeś, za to Cię polubiłam:) najwyżej się zdenerwuję i zaserwuję Ci takie pytanie...ho..ho!!
Dziękuję!!! Ty też się nie zmieniaj, odwzajemniam polubienie jak najbardziej:) I racja, przyda mi się czasem utarcie nosa bo się specjalnie nie zastanawiam jak się może poczuć druga osoba...
Ok, dosc tych babskich sentymentów;)
Dawaj odpowiedź! Nie chcę być złośliwy, ale tyle czasu...przy takich odcinkach...i to jeden całkiem przez Ciebie podobno lubiany;)
Dzięki:) zabrzmiało to jak w starym, dobrym małżeństwie;)
Dobra,odcinek, który teraz mi na myśl przychodzi, to "Pora przypływu". Może być?
Hmmm....a która postać? Siostra nie, bo to było raczej "skuszenie jej" do prawdziwego samobójstwa. Underhay (czy jak to się pisze) też nie, bo on się zabił sam przypadkiem i nie ma pozorowania sceny samobojstwa z tego co pamiętam...
Spoko, take your time, nie każdy się byczy właśnie na plaży;) na pewno Ci wpadną do głowy inne pomysły, czasem trudno wpadają tak na zawołanie
A no tak! No przecież! W "Pierwszym, drugim...."!!! O ja głupia, miałeś rację!! Masakra, ale ja robię kilka rzeczy teraz i naprawdę nie mogę się skupić;)
Byczysz się na plaży...ten to ma dobrze;)) i jeszcze się tym chwali, hehe;) Lody są?