Witam was moi drodzy, w 2 części tego jakże odjechanego tematu :) (Trzeba to opić. Składamy się na flaszkę? ;D) Nasze tajne Stowarzyszenie Wielbiących Jasona (w skrócie SWJ) oficjalnie kontynuuje swoją działalność.
Jeśli chciałbyś do nas dołączyć, musisz zapoznać się z naszymi ZŁOTYMI ZASADAMI:
1.Masz chociaż początkowe stadium Jasonozachwytu. Inaczej nie połapiesz się w naszych wypowiedziach na jego temat, uwierz mi.
2.Wiesz, co to jest Ezrowstręt. Niekoniecznie musisz na niego cierpieć, ale jesteś zaznajomiony z tą chorobą.
3.NIGDY nie myślisz źle o Jasonie.
4.Kiedy myślisz źle o Jasonie, patrz punkt 3.
5.Kiedy tylko znajdziesz jakieś interesujące zdjęcie/filmik-postanawiasz podzielić się nim razem z innymi.
6.GŁOSUJESZ NA JASONA W RANKINGU. Nie musi być to codziennie, ale w ramach ukazania naszej bezgranicznej miłości, każdy członek SWJ powinien robić to choć raz w tygodniu.
7.Znasz chociaż 2 tytuły szlacheckie Jasona (poniżej wymienione)
-Ezra's killer, Aria's lover
-Mr Hottie
-McDreamy
-McSteamy
-McSexy
-McBoski
-Kitek
-Cookie
-Boski bóg Jason
Dołączając się do SWJ zobowiązujesz się do przestrzegania tych zasad.
Z poważaniem,
_Joy-założycielka najznamienitszego tematu pod Słońcem
(Oczywiście, tylko żartowałam z tymi zasadami, tutaj każdy jest mile widziany ;))
NASZ GRAFIK DLA JASONA (wszelkie niedogodności proszę zgłaszać, komisja przedyskutuje problem)
Poniedziałek-Dracy
Wtorek-Number_Fourteen
Środa-Kreciolka
Czwartek-Kreciolka
Piątek-sandra_crashdown
Sobota-_Joy
Niedziela-_Joy
NASZ GRAFIK DLA WRENA
Poniedziałek-Kreciolka
Wtorek-_Joy
Środa-_Joy
Czwartek-Number_Fourteen
Piątek-Kreciolka
Sobota-sandra_crashdown
Niedziela-sandra_crashdown
NASZ GRAFIK DLA TOBY'EGO
Poniedziałek-_Joy
Wtorek-sandra_crashdown
Środa-
Czwaretk-
Piątek-Number_Fourteen
Sobota-Kreciolka
Niedziela-Kreciolka
Enjoy!
Chyba tak ... w jakis spoilerach to czytalam ;) Wbrew pozorom duzo osob ma sie pojawic - pewnie tylko przelotem, ale zawsze ;)
A ja właśnie prawie nic nie czytałam, chce mieć niespodziankę :D Muszę przyznać, że to chyba pierwsze moje postanowienie o nieczytaniu spoilerów którego tak ściśle się trzymam. Jestem z siebie taka dumna :D
Ja juz od dluzszego czasu nie ogladam zadnych Sneek Peekow, do zadnego serialu - stwierdzilam, ze to mi tylko psulo zabawe ;P
Ja w sumie oglądam tylko zwiastuny do TVD. No i PLL. A tak, to też nie chcę sobie psuć radości z oglądania.
Zwiastuny tez ogladam :) Tego bym sie wyrzec nie mogla. Lubie wiedziec na jakie watki sie mniej wiecej przygotowac ;P
To co?! Zrobic wam jeden wielki sneek peek z TLG?! Nie no, zartuje ;D Ale nie moge sie doczekac nastepnego odcinka - tak patrzac po trailerach ;)
Seriale zobaczone, pora na opinie :D
TLG - Byłam nieźle zaskoczona, że ta cała Lexi się zorientowała, że ma do czynienia z Sutton. Fajna dziewczyna, polubiłam ją.
Gdzie jest Annie? I czemu dzwoniła do Char? Ciekawe jak rozwiną ten wątek.
Okazuje się, że Ted okłamuje swoją żonę. Moja sympatia do niego zmalała. A tego całego Aleca, czy jak mu tam skopałabym po tyłku :P. Gość działa mi na nerwy tym swoim szefowaniem się.
Zapomniałam napisać, że w poprzednim odcinku baaardzo spodobały mi się sceny pomiędzy Thayerem (czy oni wszyscy muszą mieć tam takie kosmiczne imiona? :P) i Emmą. Nie miała bym nic przeciwko nim jako parze.Oczywiście z zazdrosnym Ethanem w tle :D. Mam chyba jakąś obsesję na punkcie trójkątów w serialu ostatnio :P
Ogółem odcinek może być.
GG, czyli to co tygryski lubią najbardziej :D
Nejt - Czy on może być jeszcze bardziej bezpłciowy i nudny? Jak widać może. Jego wątek z tą starą babą-nic ciekawego. Ale chciałabym żeby wydał Charlie/Ivy. Nie trawię tej dziewuchy, po prostu jak na nią patrzę to mi ciśnienie skacze :/. Mam nadzieję, że jej wątek skończy się jak najszybciej.
Serena - Nic ciekawego nie wniosła do odcinka. Znowu.
Dan - Kurcze, nagle z najmniej lubianych przeze mnie postaci stał się jedną z najbardziej :D Odnoszę takie dziwne wrażenie, że jak na razie to on i Blair utrzymują ten sezon, no ale dobra, poczekajmy jeszcze parę odcinków, może wątki innych też się jakoś ciekawiej rozwiną. Cieszę się, że zdecydował się opublikować tą książkę pod swoim nazwiskiem, chociaż zapewne na Manhattanie będzie miał przerąbane, delikatnie mówiąc :P No i te jego wszystkie sceny z Blair-takie faaajne :D
Blair - Na początku, patrząc na jej twarz po odczytaniu koperty pomyślałam, że to będzie dziecko Czaka. Potem, jak była ta scena w jego mieszkaniu byłam już prawie pewna, że to będzie jego dziecko. A potem... Ech :( Ale błagam, błagam, błagam, niech poroni, czy cokolwiek innego, byleby tego dziecka nie było. NIE ZNOSZĘ, PO PROSTU NIE CIERPIĘ dzieci w serialach!
Louis - Niech się cieszy dopóki może :P. Nie ogarniam tej akcji z kopertami-skoro to on jest ojcem, to dlaczego Blair schowała przed nim kopertę? I czy ona przypadkiem nie miała być posklejana taśmą, czy czymś? Coś mi się wydaje, że to jednak będzie dziecko Czaka, no ale dobra :P
Chuck - Po raz pierwszy w tym sezonie poczułam jak moja miłość do niego w końcu powraca :P. Było mi go tak strasznie szkoda jak płakał pod koniec :( Aż chciałam go przytulić. Okazuje się, że nawet on nie jest niezniszczalny. No i to zdjęcie, na którym jest pokazane jak 'oddaje' tego psa-jego mina i sposób jag go trzyma-nie mogłam nie wybuchnąć śmiechem :D
Odcinek mi się podobał, bo w końcu chociaż w minimalnym stopniu poczułam stare GG (pewnie głównie przez Chucka, ale ciii :P)
Przepraszam za posta pod postem, ale zrobiłam ogromną, wielką literówkę. Zamiast jag miało być jaK. Nie jestem dyslektykiem, po prostu nacisnęłam złą literkę. Boże, jaki wstyd :P
Kochana, nikt Ci tutaj zadnej dysleksji nie zarzuca - spokojnie :) kazdemu moze sie przydarzyc literowka ;)
Co do TLG - ja juz ostatnio mowilam, ze marze o trojkacie Emma, Thayer, Ethan ;D ale ciesze sie, ze nie tylko za mna chodzi takie zboczenie "trojkatowe" ;P
btw. ogladalam dzisiaj "Honey 2" - gra tam ten aktor, ktory gra Justina w TLG ;D hehe, no i oczywiscie Bonnie z VD, ktorej po obejrzeniu tego filmu nie trawie jeszcze bardziej ... Nie wiem, dla mnie jest niesamowicie irytujaca i jeszcze do tego wszystkiego a-seksualna ;P Caly czas kojarze ja z zakrwawionym nosem ;P
Co do GG ..... echhh .... nie wiem - ja juz na Chucka patrzec nie moge, wiec nie ruszaja mnie juz zadne scenki z nim .... niestety :( wielce nad tym faktem ubolewam, ale tym samym ciesze sie, ze w Was jeszcze wzbudza jego postac jakies pozytywne emocje ;P
Dan - zawsze byl jedna z moich ulubionych postaci i nic sie w tej kwestii nie zmienilo. Baaa, uwazam nawet, ze teraz to on ciagnie ten serial - oczywiscie na zmiane z Leighton :)
Motyw z dzieckiem - nie chce wyjsc na jakiegos potwora, ktory nienawidzi dzieci, ale zgadzam sie w 100%. Tego dziecka w ogole nie powinno tam byc! Juz to nawet ktoras z was wczesniej pisala, ze dzieci tylko wszystko psuja miedzy bohaterami. Moze dlatego, ze relacje przestaja byc takie beztroskie, a staja sie nudne i powazne- zero romansow i wybuchow namietnosci bo przeciez trzeba myslec o dziecku :/ Ale .... musze to napisac ... Dan bedzie cudownym przyszywanym tatusiem ;D Tak tak, zakladam ze zejda sie z Blair i razem beda wychowywac ta mala istotke ;P Wybaczcie - to teraz moj konik napedzajacy GG i nie zrezygnuje z tego zwiazku ;P Moj brat Chuck musi sie usunac w cien ... ;P
Na koniec jak zwykle tekst odcinka. W tym tygodniu urzeklo mnie skromne "Dan" z ust Blair - chyba po raz pierwszy nie zwrocila sie do Niego po nazwisku ani innych przezwiskach ;P
I tez musze wrzucic posta pod postem, ale zapomnialam napisac o swojej teorii co do schowanej koperty.
Mam ogromna nadzieje, ze watek z tatusiem jest juz rozwiazany i nie beda nas tym meczyc w nieskonczonosc. Blair natomiast schowala koperte tylko dlatego, ze byla ona swoistym dowodem zdrady .... Tak to sobie przynajmniej tlumacze ;)
Matko kochana jakie recenzje :D
Ja wczoraj obejrzałam TLG tylko, dziś postaram się nadrobić resztę, czyli GG, TSC i Pamiętniki oraz 90210.
I tu stawiam pytanie: czy któraś z Was w ogóle ogląda 90210? Bo nigdy nie widzę opinii na temat tego serialu, więc pewnie nie, ale wolę zapytać :D
Przeczytałam Wasze opinie tylko o TLG oczywiście i w sumie nie mam nic ciekawego do napisania, bo ten odcinek był jakiś taki nijaki dla mnie :D
Alec i Ted wkurzają mnie od samego początku i nic się w tej kwestii nie zmieniło. To że ten drugi okłamuje swoją żonę to było dla mnie oczywiste, bo ona taka nierozgarnięta jest moim skromnym zdaniem :D
Sutton w końcu mnie nie denerwowała :D Nawet fajna była w tym odcinku :)
Poza tym również mam nadzieje na trójkąt E-E-T :)
Może w kolejnym odcinku wyjaśni się gdzie jest Annie i co chciała od Chair. Myślę, że jej matka może mieć spory udział w tej brudnej sprawie, o której tak naprawdę niewiele wiemy :D
Mam już dzisiaj wolne, więc w końcu mogę poleniuchować :D
Miałam wygłosić mowę na akademii. Na dodatek z moją nogą w gipsie. Ale nikt nie ucierpiał, ja przeżyłam, nie musiałam korzystać z podpowiedzi, więc poszło dobrze :D
Sandra-to ja pisałam, że dzieci tylko wszystko psują między bohaterami :P
Kreciolka-miałam zacząć oglądać 90210, ale jakoś nie umiem się za to zabrać. Fajny jest ten serial?
Tez mam dzisiaj wolne :) Dzieki Bogu! ;P
90210 nie ogladam - chyba tylko dlatego, ze za dzieciaka mialam ogromny sentyment do BH90210 i boje sie, ze ta nowa produkcja moze zatrzec te wspaniale wspomnienia, ktore mam odnosnie starszej wersji ;)
Za to przymierzam sie do Zycia na Fali juz od jakiegos czasu. To chyba tez serial polecony przez nasza najdrozsza Kreciolke, wiec zobaczymy :)
No i tak nawiasem mowiac TLG tez zaczelam ogladac dzieki Wam, wiec chwala Wam za to ;) Serial jest rzeczywiscie bardzo udana produkcja :):):) Zaczelam rozwazac na powaznie mozliwosc trojkata E-E-T, lubie Ethana, ale boje sie, ze kiedy Emma zacznie romansowac z Thayerem przejde na strone T. ;P Taki juz moj urok zmieniania frontow ;D
Tak tak, polecam Życie na fali :D
90210 to chyba najbardziej młodzieżowy serial ze wszystkich młodzieżowych, które oglądamy. 1 sezon porusza chyba wszystkie problemy nastolatków. 2 i 3 to moje ulubione, gdzie wszyscy już są poważniejsi, fajniejsi i wyglądają dużo lepiej wizualnie :D Teraz jest 4 sezon moim zdaniem najgorszy, wszyscy poszli na studia, wątki zaczynają się powtarzać, trochę robi się z tego serialu telenowela :D Nie zmienia to jednak faktu, że liczę na poprawę i będę wytrwale oglądać :)
Myślę Sandra, że nie powinno się tego serialu porównywać do BH90210. Gdyby nie nazwa to nawet bym już nie pamiętała, że miał być wzorowany na starym Beverly. Możecie dać mu szansę :D
A teraz najważniejsze! Obejrzałam właśnie GG i mam mętlik w głowie.. czemu Blair schowała tę kopertę z takim dziwnym wyrazem twarzy? Czyżby kłamała i ojcem dziecka jest Chuck? A może okaże się, że spała z Danem i to on jest ojcem? :D Chyba wszystkiego możemy się spodziewać :D
Miałam już nadzieję, że Ivy/Charlie zniknie, ale niestety chyba zagości tu na dłużej.. SZKODA!
Co do Chucka w 100% zgadzam się z Joy. Chuck znowu był Chuckiem, powiało starym, dobrym Gossip :D No i nie ma co zaprzeczać - wzruszył mnie baaaaaaardzo :D
Co do Dana zgadzam się z Sandrą, też od początku serialu był jedną z moich ulubionych postaci i to się nie zmieniło :) Ciągnie ten serial razem z Blair i w tle z Chuckiem. Całej reszty mogłoby nie być.
No i oczywiście moja ukochana Dorota, którą też od początku uwielbiam i nigdy mnie nie zawodzi :)
Generalnie bardzo fajny odcinek :)
Jedno mnie tylko ciekawi. Nie wiem czy widzialyscie zwiastun do nastepnego odcinka GG?! ... Jesli nie chcecie zadnych spoilerow to nie czytajcie dalej ....
Pada tam takie zdanie, wymowione chyba przez Blair "napisal, ze ze soba spalismy" !!! Mniemam, ze chodzi o ksiazke Dana. Skoro Dan napisal, ze doszlo do czegos wiecej miedzy nim a B. to moze rzeczywiscie doszlo?! Tylko oczywiscie idac tropem scenarzystow GG, nie bylo nam to pokazane ;P
Nie wiem, chyba rzucilo mi sie na mozg, ale po GG wszystkiego mozna sie spodziewac ;)
Ja na wszystko się zgadzam, byle nie dziecko z Louis i jego czynny udział w serialu!!!
Wydaje mi się, że niedługo ta ich "miłość" się zakończy, bo księciunio za dużo nie wnosi do serialu i jest mdły. Poza tym pewnie to rola epizodyczna, bo za dużo go nawet nie pokazują, jakby miał zostać na dłużej to podejrzewam, że byłby u boku Blair cały czas a nie ciągle w rozjazdach :)
Mam nadzieję, że idę dobrym tropem, bo nie trawię LUI !
Dziewczyny ogladnelam VD! Jestem w takim szoku po tym odcinku, ze nie moge zebrac mysli ;P Jak ochlone to cos napisze sensownego, ale narazie tylko jedno .... NAJLEPSZY ODCINEK SEZONU jak dla mnie. No i w scislej czolowce jesli chodzi o caly serial!!!
Nawet sie nie zastanawiaj ;D
Tak sobie wlasnie mysle, ze to dopiero 5 odcinek, a wrazenia jak po finale :) Nawet nie chce myslec czym nas uracza w finalowym epizodzie ... Ten 3 sezon trzyma niesamowity poziom. NIESAMOWITY!
Dobra moje slodkie. Ogarnelam natlok mysli i pora na podzielenie sie wrazeniami i rozterkami ;P
Delena - sama slodycz :) koncowa scenka jak zwykle boskosc nad boskosciami :) "I promise You. I will never leave You again" - czego mozna chciec wiecej jak nie Damona? Elenko, chyba juz czas rzucic sie w wichry namietnosci ;P
Tyler hybryda? ... kurcze cos mam dziwne przeczucie, ze to sie dobrze dla jego postaci nie skonczy. Przejdzie teraz na czarna strone mocy i to juz nie bedzie ten sam Tyler :( Tym samym dostalam odpowiedz na zadane w tamtym tygodniu pytanie "co zburzy zwiazek Tyler'a i Caroline?" buuuu ;(
Bonnie i Matt - buahahahaha. Rece w gore kto sie tego spodziewal? ;P Lepsze perspektywy na romans mial Matt z Jeremym ;D Hahaha, a tak powaznie .... jak romans im jednak nie wyjdzie to zawsze moga zostac bojowym duetem wspolnie rozwiazujacym rozne tajemnicze i zagmatwane zagadki - dwie moje "ulubione" postacie razem;P czego chciec wiecej ;D;D;D I chcialam jeszcze zauwazyc, ze nie rozumiem tego watku. Skoro Matt widzi duchy to znaczy, ze nie mialo to nic wspolnego z magia i przywroceniem Jerr'a do zycia, tak? Bo juz sie w tym pogubilam ;P czy po prostu Bonnie otworzyla dzieki temu jakies magiczne okienko przez ktore duchy przeslizguja sie na druga strone ? HELP!
Jeremy + Kat - hahaha, ubolewam, ze tutaj nie doczekamy sie zadnego wybuchu uczuc. Chyba jednak Jer'owi byloby ciezko zapalac miloscia do laski, ktora wyglada jak jego siostra ;) no, ale nie skreslajmy ich, to w koncu TVD ;P Czekam z niecierpliwoscia az przywioza do MF Michaela :):):) o ile w miedzy czasie ten nie pourywa im glow - szczegolnie Kat, z racji, ze chyba ma "cos" do wampirow ;P
Stefan i Elena - no i dlaczego on sie tym kijkiem od miotly nie zabil? My mielibysmy jeden problem z glowy, Stefan zostalby wreszcie uznany meczennikiem roku i Elena moglaby byc z Damonem bez zadnych wyrzutow ;P
No i na koniec kolejny z lamiacych serce i niezrozumialych watkow ;P KLAUS - wiezien samotnosci , da dam ! :) I znowu potrzebuje waszej pomocy bo moj mozg nie nadaza ;P Klaus byl wampirem, tak? Mial w okol siebie pelno wammpirow, wiec po jakiego grzyba przemienial sie w ta hybryde? Zeby mogl lazic i marudzic jaki to on nie jest samotny w swoim istnieniu?;p az w koncu popadl w totalna depreche i postanowil poprzemieniac wszystkie wilkolaki w hybrydy, zeby ktos dotrzymal mu towarzystwa? Serio? Klaus - wez sie w garsc! Przeciez masz fajna siostre, z takimi samymi maniakalnymi zdolnosciami do torturowania slabszych jak Ty, wiec po co Ci jeszcze hybrydki? No nie czaje normalnie ;D
No i to by bylo tyle, rozpisalam sie strasznie, ale odcinek byl tego wart i nie dalo sie tego skrocic ;P Mam nadzieje, ze dotrwalyscie do konca ;)
OMG !!!!
W życiu nie widziałam lepszego odcinka TVD..... auuuuuu :) Tyle było scenek że nie pamiętam wszystkiego po kolei a to dziwne tym bardziej, że dopiero jestem po seansie.
To straszne jakim Rozpruwaczem jest Stefan, nagle zauroczony przez Klausa robi rzeczy o których nigdy by nie pomyślał, a do tego pod wpływem czaru nagle nie wyjechał z MF a stał się głównym obrońcą Eleny. Czyli jednak głowna bohaterka nie mogłaby być martwa bo Klausowi nie udałoby się stworzyć hybryd, a dzięki Elence wszystko jest możliwa.
Cholera jasna myślałam, że Elenka przytuli się do Damona to choć troszkę bym była zadowolona, jego przysięga była pełna czułości prawdy, miód cud dla moich uszu..... :)
Wątek z Taylorem jako hybrydą może być ciekawy, tylko się zastanawiam tak jaki to miało sens. Przecież żeby Klaus nie był samotny mógł sobie znaleźć jakiegoś wampira idiotę co by był przy nim non stop- a tu co potrzebuję hybryd? Może te hybrydy mają większą moc od niego a on potrzebuje kogoś podobnie silnego do niego.... Ale to dziwne przecież prawidłowo pierwotni są najsilniejsi, no oprócz Michaela
Katherina to cwana bestia, nagle posiadła wiedzę że do zabicia Klausa potrzebny jest jej ktoś kto umie porozumieć się z martwymi ( słodki Jeremy) a do tego dowiedziała się gdzie jest Michael. I właśnie w tym momencie akcja zaczyna stawać w miejscu i wraca przeszłości. A mianowicie Stefan jest przy Elenie ale "nie z nią" więc Elena nie ma kogo szukać, Damon jest na miejscu a nieboszczyk Michael zacznie szukać Klausa. Co przekłada się na fakt, że za chwilę będzie to film o pościgu Klausa a nie o świętej trójcy.....
Ta siostrzyczka Klausa to kawał s... .... piiiiii, a do tego strasznie wrednej i demonicznej.
Matt nagle może słyszeć i widzieć martwych co jest totalnie pokręcone zważywszy na fakt, że tylko ci co byli martwi powrócili do życia powinni móc porozumiewać się ze zmarłymi. A tu nagle Matt ma paranormalne zdolności i umie to choć nie umarł.
Fajnie z jednej strony, że wyjaśniła się ta tajemnica po kiego groma Jeremy widzi Annę, ale co Vicki czemu i ją widzi i czemu ma to
służyć ?
Z pewnych przemysleń śmiem twierdzić, że do wielmożnego Klausa pasowałaby Katherina hehe
Nie miałam internetu! :( Myślałam, że tu umrę z nudów, na dodatek nie mogłam nigdzie wyjść bo mam to badziewie na nodze :(
Dobra, koniec użalania, pora na moje opinie odnośnie TVD :D A jest o czym pisać, oj jest :D
Stefan - Lubiłam bad Stefcia, ale w jego pierwszej wersji. To co zrobił mu Klaus-okropne, nawet jak na niego. Zrobił z niego taką maszynę do zabijania. Po raz pierwszy byłam aż tak wkurzona na naszego Pierwotnego, mimo, że Stef z reguły jest mi obojętny. A jak się rzucał o te szafki, żeby Elka mogła uciec-no kurcze, aż mi się tak smutno zrobiło.
Klaus - Już o tym pisałam, ale zrobię to jeszcze raz :P WKURZYŁ MNIE. Co nie zmienia faktu, że i tak go lubię, no i kocham jego akcent :D
Becky - Cóż można tu napisać... Lubiłam ją, nawet bardzo, w sumie to w dalszym ciągu tak jest, ale w tym odcinku zachowywała się jak jakaś 12-letnia smarkula, a nie ponad 1000-letni wampir. No i te sceny zazdrości o Elenę... siksowate. Sorry, ale nie mam na to trafniejszego określenia :P
Matt i Bonnie - O matko, lepszego duetu chyba nie mogli wymyślić -,-. Pewnie teraz Matt będzie chciał pomóc Vicky i tym samym coś schrzani, jak to on ma w zwyczaju. No i ta ratująca go Bonnie... Możecie mi powiedzieć, że jestem okropna, ale w głębi duszy życzyłam sobie, żeby zaplątała się w te łańcuchy i oboje by umarli :P. Świat byłby piękniejszy ^^. Teraz pewnie będą się pojawiać w co 2 odcinku i marnować sceny, w których mogłaby być Delena. Już nienawidzę tego wątku. Duchy mnie jakoś nigdy specjalnie nie kręciły (żeby nie było, że aż tak ich nie cierpię :P).
Kat i Jer - Jeszcze brakuje tego, żeby oni byli ze sobą :P. Na miejscu Jera czułabym się wtedy nieco dziwnie... Pożyjemy, zobaczymy, może naprawdę coś z tego będzie. Nie sądziłam, że uwolnienie tego łowcy będzie aż takie proste-a tu proszę, wystarczy tylko przesunąć kalpę.
Michael - O jeju, ten aktor grał w Supernatural, po prostu UBÓSTWIAŁAM tam jego postać :D Może i nie zaprezentował się teraz najlepiej, ale facet sam w sobie jest świetny. Może nie jest jakimś przystojniakiem, ale to wszystko nadrabia nieziemskim akcentem...(haha, już wiecie za co każdy facet w serialu ma u mnie ogromnego plusa :P). No i jeśli jego postać w Pamiętnikach będzie choć odrobinę tak inteligentna i zabawna jak w Supernatural, to ten cały Michael zajmie miejsce na liście moich ulubionych postaci :D
Tyler - Coś czuję, że to wszystko zbyt szczęśliwie się skończyło. Czekam na rozwinięcie wątku.
Delena - Scena końcowa-nic tylko się rozpłynąć :D No ale oczywiście w tak kluczowym momencie Stefek musiał im przerwać. I teraz znowu Delena jest na straconej pozycji, bo Elenka oczywiście będzie pragnęła uratować swego ukochanego, chociaż przyznała się, że stary Stefan odszedł. Super -,
Ale odcinek i tak był rewelacyjny, ten sezon naprawdę trzyma poziom. I tak ma być! :D
Misja "Dowartościować Noela" rozpoczęta :P Bierzemy się za niego dziewczyny!
Teraz ja na koniec !
Odcinek faktycznie jeden z lepszych jeżeli chodzi o TVD :) Jestem strasznie ciekawa wątku z Michaelem, zapowiada się on jako jedna z lepszych i najbardziej intrygujących postaci w serialu.. zobaczymy jak będzie :)
Stefan mnie coraz bardziej przeraża. Generalnie role się odwracają i to Damon teraz będzie tym dobrym a Stefan złym i pewnie wkurzającym Elenę.
A skoro już wspomniałam imię Damonka, to wydaje mi się, że w końcu mu się z Eleną ułoży. Chyba bez przyczyny nie wspomniałaby, że stary Stefan odszedł? To może oznaczać początek nowej ery, czyli DELENY :D Nawet mi się zrymowało :D No i ta scena końcowa: "I promise You. I will never leave You again" aaaaaa boskość! :D
Co do sceny Matta i Bonnie, to chyba jedna z głupszych jak nie najgłupsza w tym serialu.
Poza tym nie do końca chyba zrozumiałam przekaz co do Tylera. Zmienił się w hybrydę tak? Jest pokazane jak się męczy i nagle staje się groźny, pokazuje kły i staje jakby do ataku na co Klaus mówi, że to dobry znak czy coś takiego. A potem w kolejnej scenie z jego udziałem jak gdyby nigdy nic idzie sobie z Caroline za rączkę szczęśliwy i zadowolony.. YYYY? Trochę to było dziwne :D
Ale i tak ich kocham, mam nadzieję, że chociaż między nimi wszystko będzie OK!
A tak poza tym to dziś/wczoraj ostatni odcinek TLG w tym roku :| Szkoda!
Wybaczcie za posta pod postem, ale zapomniałam napisać o The Secret Circle!
Jak ktoś jeszcze nie widział, to nie czytać!
SPOILER SPOILER SPOILER
Nasze przypuszczenia się niestety sprawdziły - Nick nie żyje :(
Strasznie mi było go szkoda, bo był najfajniejszą postacią w serialu... co za dziadostwo!!!
Wlasnie! Zapomnialam o TSC!
Co za beznadzieja z tym Nickiem :/ no, ale nie oszukujmy sie - sam byl sobie winien. Zachowywal sie w tym odcinku tak nieodpowiedzialnie, ze az brak mi slow ;P Teraz maja wprowadzic ponoc postac jego brata - ciekawe czy zagosci na dluzej .... Swoja droga to troche nielogiczne - wydawalo mi sie, ze potrzebowali wszystkich dzieciakow do zwiazania kregu, a teraz nagle okazuje sie, ze Nick ma brata?! No nie wiem, moze jakos to logicznie wytlumacza ...
Aj dziewczyny, przysypiacie, przysypiacie :/ Ladnie to tak?! I to jeszcze w dzien emisji haloweenowego odcinka PLL! Jason, Wren i Toby sa na Was smiertelnie obrazeni ;P
Oj jak za Wami straszelnie tesknilam;D Ale juz mlyn w pracy za mna ten najwiekszy wiec postaram sie byc na biezaco;P W wolnym czasie nadrobie Wasze posty zeby sie dowiedziec co tam sie u Was dzialo;) A po przeczytaniu ostatnich gdzie pisalyscie o TVD musze cos dodac od siebie;P No wiec 3 seria jest swietna i kazdy odc mnie zaskakuje czyms innym szczegolnie ostatni byl boski;D Mam nadzieje ze Delena sie w koncu rozwinie i ta chemia sie w koncu zmaterializuje;D Niech biora przyklad z Tylera i Caroline to jest dopiero magia;D Tylko cos widze ze w tej parze beda teraz zgrzyty ale moga byc zeby bylo ciekawiej byle tylko byli w ostatecznym rozrachunku razem:D Uwielbiam ich poprostu. A jak ktos tu zauwazyl to rzeczywiscie Katherine i Jeremy by do siebie pasowali;D Podobalo mi sie tez jak siostrzyczka odslonila slaba str brata czyli KLausa - strach przed samotnoscia. a swoja droga ciekawi mnie dlaczego ta czarownica chyba Emily sie nazywala tak nienawidzi go moze to jego milosc dawna czy jak i po to go chciala ukarac wieczna samotnoscia?? Tak czy owak 3 seria mnie zachwyca i mam nadzieje ze tak juz zostanie;)
Co do PLL to jakos moj zachwyt nad tym serialem opadl pewnie dlatego ze go nie ma teraz. Jestem w trakcie ogladania hallowenowego odc ale po tym jak zobaczylan Jasonka musialam o tym poinformowac;D Ach on jest boski;D Biech ta glupia Aria sie za niego bierze bo nie wytrzymama no!;P
Witaj ponownie Iza ;)
Widze, ze opinie na filmwebie ogolnie podzielone co do odcinka, a ja powiem tak .... jestem pozytywnie zaskoczona. Nastawilam sie na bardzo marny odcinek i okazuje sie, ze zupelnie nieslusznie. Moja teoria sprawdzila sie w zasadzie tylko w polowie bo niby podejrzewalam, ze cala akcja z proba "zabicia" Alison bedzie jedynie chorym zartem, tak okazalo sie, ze nie do konca. Alison zalozyla wiec, ze to Noel i jego gierki, wiec postanowila razem z nim wkrecic dziewczyny tak? Trzeba przyznac, ze dziewczyna ma stalowe nerwy. Ktora z nas dostajac psychopatyczne smsy i korespondencje zalozylaby, ze porywa ja jej dziecinny i niedorozwiniety kolega ze szkoly?! Ja chyba nie ...
Podobalo mi sie jak zostaly wplecione do fabuly pozostale watki takie jak romans taty Arii i to, ze scenarzysci dali zagrac w tym odcinku prawie wszystkim glownym bohaterom PLL co bylo fajna odmiana. Czesto zdarza sie, ze kilkoro z nich nie pojawia sie w PLL przez kilka ladnych odcinkow, a tu mamy i Jenne i Mone, Lucasa, Toby'ego, Jasona(!) ... i innych :)
Co do tego kto jest A. Scenarzysci sugeruja nam po tym epizodzie 3 osoby: Mona, Lucas, det. Wilden. Dla mnie oznacza to tylko jedno: automatycznie skreslam te osoby z listy podejrzanych. Na przekor producentom ;) I w zwiazku z tym, ze jestem calkowicie anty jesli chodzi o watek z blizniaczkami, o bycie A. podejrzewam juz tylko dwie osoby. Moj podejrzany nr 1 czyli EZRA oraz podejrzany nr 2 Melissa ;)
PS. Ali mowi o swoim porywaczu "he". Myslicie, ze to tylko dlatego, ze byla przekonana, ze to Noel?!
Po ogladnieciu tego odcinka stwierdzam ze Ali chciala "zwerbowac" Jenne do swojej paczki bo wydala sie jej godna ich "elity". Wydaje mi sie tez ze powodem dla ktorego chciala pozyskac Jenne bylo to ze Jenna byla do niej podobna tez manipulowala ludzmi jak to okreslil Toby" brala to co chciala" i jej stroj na hallowen tez rywalizowal z ali... Ali son w pewien sposob sie zabezpieczyla tym oslepieniem Jenny przed rywalizacja z nia. Po tym odcinku wydaje mi sie tez ze Noel ma wiekszy wplyw na cala sytuacje niz nam sie wydaje. No i Ezra jako student idelanie pasuje jak dla mnie na czlonka tego klubu. ciekawy poczatek odcnika z blizniaczkami aczkolwiek boje sie jak poprowadza go scenarzysci...oby lepiej niz w ksiazce. Co do Melissy to wydaje mi sie ze wiedziala o Ali i Ianie...Co do Twojego p.s. Sandra to wydaje mi sie ze wlasnie dlatego tak powiedziala bo myslala ze to Noel;) A po tym odc nawet go bardziej lubie;D No ale nr pozostaje Jason;D Ach tesknie za nim;D;P
A ja chyba zawsze lubilam Noela. Moze dlatego, ze kazdy ewentualny kandydat na chlopaka dla Arii wydaje mi sie lepszy od Ezry ;P Ale Jason .... to juz inna liga :) Byl taki slodziutki w tej scenie z Ali jak zebral o 20 dolcow ;P hehe
Kurcze jakos nie moge sie przekonac do Ezry jako czlonka klubu. Nie dlatego, ze bym tego nie chciala, ale przeciez widzieli sie z Jasonem juz kilka razy i jakos nic nie bylo na ten temat. Jason nie poznal by kolegi?! Chyba az tak duzo zielska nie palil ;P A na tej kolacji u Arii to juz w ogole zachowywali sie w swoim towarzystwie strasznie dziko! Nieeeee ja tego chyba nie kupuje ;)
Ale zgodze sie co do Jenny jako potencjalnej rywalki dla Ali. Swoja droga Alison chyba nie byla calkiem zdrowa na umysle nastolatka. Sztuczki jakie stosowala byly ponizej pasa i pewnie celowo oslepila Jenne :/ Psychiczna normalnie. Pasuje mi na chora umyslowo siostre blizniaczke ;P Swoja droga wytlumaczy mi ktos dlaczego dziewczyny sie z nia przyjaznily?! Przeciez robila im takie swinstwa, szantazowala. Nie maja po 10 lat, zeby tak dawac soba manipulowac :/ Dziwne ...
Wydaje mi sie ze Ali jest stuylizowana na Lily z Veronici Mars.... Tam bylo podobnie tez zostala zabita i tez byla su*a... Wydaje mi sie ze zadawaly sie z nia bo sie jej baly... a ona byla manipulatorka i wredna jedza i mysle ze "A" sie poprostu na niej chciala zemscic. Moze Ezra i nie jest czlonkiem klubu, rzeczywiscie raczej Jason by go poznal ale napewno jest podejrzany;P Wydaje mi sie ze nie przypadkowo sie pojawil w tym odc..:P No a Jason byl poprostu ... jedyny w swoim rodzaju;D;P
Wlasnie! Jaki moze byc sens pokazywania Ezry doslownie przez dwie sekundy?! Nawet slowa nie wypowiedzial! ;P Nie no, on musi byc A. Nie wydaje Wam sie, ze tylko wtedy moglbysmy sie poczuc naprawde usatysfakcjonowane ogladaniem PLL? ;P
No zdecydowanie;D Bo pomijajac nasza niechec do Ezry to on naprawde jest "fajnym" podejrzanym bo wiekszosc go nie podejrzewa wiec zaskoczenie byloby mega;D
Ja niechęci do Ezry nie mam :) Zaś nie widzę, żadnego logicznego powodu dla którego miałby być A , choć to faktycznie dziwne, że Aria na niego wpada na korytarzu. A podobno niedawno sprowadził się do miasteczka... No cóż albo zrobią zamieszanie z siostrą bliźniaczką ,które najbardziej widać im podpasuje al A jest Melissa
Nie wiem, ale ogladajac taki serial jak PLL chyba nie trzeba miec zadnego logicznego powodu. Tam duzo rzeczy dzieje sie zupelnie bez przyczyny, a motywy dzialan danych osob czesto poznajemy dopiero po fakcie ;)
Poza tym chyba latwiej jest widziec ewentualnego morderce/bad guy'a w postaci, ktorej sie nie lubi. Przynajmniej tak jest w moim przypadku :)
No pewnie :) przeważnie tych co nie lubimy podejrzewamy i każdy ma do tego prawo :) Choć jak piszesz powody zawsze są do zemsty ale wychodzą dopiero po fakcie, a ja niestety w stosunku do Ezry żadnych powodów ani faktów nie mogę znaleźć :) Jestem już prawie na 100% pewna że zaserwują nam wątek z bliźniaczkami, choć bym wolała żeby stało się inaczej.
Blizniaczki to niestety najbardziej prawdopodobna wersja, tym bardziej po tym jak pokazali nam zblizenie na ciezarowke z logo szpitala psychiatrycznego :/ Mam tylko nadzieje, ze dadza jej jakiegos wspolnika. Ezra mogl na przyklad robic jakis wolontariat w szpitalu, zakochal sie w jednej z siostr i teraz pomaga jej w zemscie ;D Wybaczcie, ale ja musze gdzies tego Ezre wcisnac. Nie wiem jak mozna nie wykorzystac tego potencjalu na psychola jaki w nim siedzi ;P
Oj :) ale masz plan przebiegły:) A gdzie Ty u niego dostrzegasz jakiegoś psychola, kurde bo ja nic nie widzę :)
Mi wystarczy jedno spojrzenie - psychol jak sie patrzy ;)
Ktos ogladal juz TVD?! Szczerze? Nie mam pojecia jak oni chca przebic te odcinki w finale skoro kazdy kolejny dostarcza mi niezapomniana dawke emocji :) Jak zwykle pozwole sobie na krotka opinie :)
SPOILER SPOILER SPOILER
Pierwsza rzecz jaka automatycznie przychodzi mi na mysl po obejrzeniu odcinka to "czy Matt zawsze musi wszystko spie*****?" Przepraszam, ze tak dosadnie, ale juz trace cierpliwosc do tego kolesia :/ Niech on i Bonnie juz beda ze soba i razem gdzies wyjada najlepiej! I tak wole Jerra z Anna - sto razy bardziej ;)
Druga sprawa - relacje Caroline i Tylera .... Ojjj cos widze czarne chmury nad nimi. W tej scenie na parkingu z Mattem to jeszcze mi sie Tyler podobal, ale potem bylo juz tylko gorzej. Rebecca oczywiscie musiala zagiac na niego swoj pazur :/ Jak sie jednak slusznie domyslacie, z mojej strony, wszystko zostalo Tylerowi wybaczone jednym tekstem z jego ust "Everything I like about me is You". Jestem niepoprawna romantyczka, wiec kazdy moze mnie kupic takim tekstem - nawet krwiozerczy wampir-hybryda sluga Klausa ;P
Punkt numer trzy czyli DELENA - stwierdzajac, ze ich kocham chyba nie napisze nic oryginalnego co? ;P Ich rozmowa przez telefon to punkt kulimacyjny odcinka.
Elena: "co porabia Stefan?"
Damon: "UKLADA SOBIE WLOSY"
No padlam normalnie!!! :):):):)
A pozniej te jego nasladowanie dzwonka do drzwi! Gosciu jest boski i tyle ;) Oczywiscie to z ust Damona pada tym razem tekst odcinka. "Dawaj Buffy" kiedy Elena podnosi sztange :):):)
Teraz napisze cos czego nie wybaczycie mi juz chyba nigdy, ale .... Stefan jest HOT ;P Uwielbiam ta jego nowa/stara wersje ;P Nazwanie Eleny "zalosna" bylo strzalem w 10tke ;P Autentycznie parsknelam smiechem ;D
Tak jak przewidzialam obudzenie Michaela skonczylo sie dla Kat tragicznie, ale pomimo ze teoretycznie widzielismy jej ostatnie tchnienie licze na to, ze przezyje ;) Jeszcze nie ogladalam zwiastunu do nastepnego odcinka, wiec nie wiem czy cos zdradza na ten temat :)
No i oczywiscie powrotu Masona sie nie spodziewalam. Myslalam, ze aktor jest zbyt zajety romansowaniem z Lady Gaga ;P Ale chwali sie, ze znalazl czas dla starego, dobrego TVD :)
Ogolnie odcinek swietny i calkiem zabawny :) po tych dramatach ostatnich epizodow cos swiezego i nowego :)
PS. (jak zwykle u mnie) ... jak Rebecca dostala sie do domu Salvatorow? Wydawalo mi sie, ze teraz wlascicielem jest Elena? Nie powinna jej wczesniej zaprosic czy pierwotnych sie to nie tyczy? Pomozcie bo chyba cos przeoczylam ! Buziaki :*
No ja jestem swieżo po seansie i całkiem całkiem dobry odcinek
Ten epizod z Vicki beznadziejny, zastanawiam się która to czarownica jest żądna śmierci Elenity....
Akcja z Stefanem i Eleną całkiem niezła ,hehe cieszy mnie że w końcu zaczyna się robić twardsza pomimo tego że robi to dla Stefana,
Damon jak zwykle uroczy, przezabawny i charyzmatyczny
A tak właśnie się zastanawiałam kim jest ten co powalił Damona, a to wychodzi że wujek Mason tylko jakim cudem on żyje?...
No ja tez ogladalalm boski;D @sandra_crashdown ja mam tak samo kazdy kolejny odc jest mega i lpszy od poprzedniego;D jak czytalam opis 9 to mialalm dreszcze tam to sie bedzie dopiero dzialo;D Jesli chodzi o Delene to dla mnie mega bylo jak ja opatrywal a ona mowi wypominala jak flirtowal z Rebecca;D Zazdrosna byla no wreszcie;D No mi nowe wcielenie Stefana tez sie podoba bardziej niz stare;P Michael tez mi sie zaczyna podobac wydaje mi sie ze sciga Klausa bo to on go zamienil w wampira a widac ze nienawidzi tego skoro nie chcial pic ludzkiej krwi no i jest lowca wampirow. Rebecci nie trawie taka wywloka:P Juz w PLL za nia nie przepadalalm a teraz to poprostu doprowadza mnie do szalu;/
Damon przezabawny i seksowny jak zwykle nic dodac nic ujac:D A twardsza Elena tez jest fajniejsza jeszcze jak wbila te kolki Stefciowi ach malina;D A Matt to rzeczywiscie czego sie nie dotknie to spier***... Rzeczywiscie by pasowal do Bonnie takie dwie sierotki:P
No i na koniec moja ulubiona parka Tyler - Caroline;D Cud miod i orzeszki jak powiedzial to zdanie ktore zacytowalas boskie poprostu;))) Ale niestety widze tez te ciemne chmurki ale przeszkody moga byc byle i tak je przezwyciezyli.:)))
@monisia99 ta czarownica to Emily ktora sie kontaktowala z Bonnie i nie tyle jest zadna smierci Eleny bo ma cos do niej tylko chodzi o Klausa ona nie chce by hybrydy powstawaly to ma godzic w niego.
Przepraszam za post pod postem ale juz sie nie dalo edytowac:)
A i zapomnialabym Sandra jesli chodzi o to ze Rebecca nie powinna wejsc do domu to rzeczywiscie chyba scenarzysci cos przeoczyli bo mimo tego ze jest pierwotna nie moze wejsc bez zaproszenia pamietasz jak Ellijah nie mogl wejsc do domku letniskowego rodzicow Eleny?? wiec ona napewno tez nie moze. A co Masona to wydaje mi sie ze on wroci jako duch bo cos w spojlerze bylo ze Damon bedzie mial starcie z duchem. Albo jakos go wskrzesili i zrobili z niego hybryde;P Tak tylko glosno mysle:)
Skoro Anna i Jerremy mogli sie dotknac to wydaje mi sie, ze teraz wszystkie duchy, ktore beda tego chcialy pojawia sie w MF, a wszystko zawdzieczamy oczywiscie naszemu "ulubionemu" bohaterowi Mattowi :):):) Swoja droga Ezra ma powaznego konkurenta na mojej czarnej liscie ;P
Z ta Rebecca beztrosko panoszaca sie po domu to troche przesadzili. Jesli rzeczywiscie nie bylo to jakos wytlumaczone dlaczego mogla tam tak po prostu wejsc to scenarzysci zaliczyli WIELKA WPADKE :/ Takie rzeczy jak zakaz wstepu do domu wampirom byly przeciez walkowane tyle razy !
Co do czarownicy - macie absolutna pewnosc, ze chodzi o Emily? Emily zyla w czasach kiedy Kat "wyrywala" braci Salvatore ;P Mi sie wydaje, ze to chodzi o jakas pierwotna czarownice, jeszcze z czasow kiedy maly, niewinny Klausik biegal po ziemi i zabijal nic nieznaczacych ludzikow, jeszcze nie swiadomy swoich mocy ;D
Nie nie mam pewnosci czy to chodzi o Emily:) Moze to chodzic o inna czarownice ale mysle ze o ma jakis glebszy sens jesli chodzi o Klausa:)
W końcu obejrzałam seriale no i powiem Wam, że jestem pod dużym wrażeniem :)
Zacznę od PLL.
Odcinek może nie powalił mnie na kolana, ale był intrygujący. Wkurzający jest jednak fakt, że wszystko idzie w kierunku wątku ze złą siostrą bliźniaczką :(
Pokazanie Ezry przez 5 sekund jeszcze bardziej utwierdza mnie w przekonaniu, że to on jest A. Poza tym kłamał mówiąc Arii przy pierwszym spotkaniu, że dopiero co przeniósł się do miasteczka... no chyba, że to wpadka scenarzystów, ale nie wydaje mi się! :D
JASONEK był cudowny! CUD, MIÓD I MALINA! <3
Co do Jenny to uwielbiam ją jeszcze bardziej. Od początku była jednym z moich ulubionych bohaterów, ale teraz przeszła samą siebie. Ślicznie wyglądała jako Gaga i widać, że mimo wszystko nie jest taka okrutna jak się może wydawać. Mam wielkie nadzieje, że odzyska wzrok i sporo namiesza w PLL :) Wydaje mi się też, że w ostateczności okaże się tą dobrą ;)
Czas na TVD!
Kolejny odcinek, który można zaliczyć do jednego z tych lepszych! 3 sezon z tygodnia na tydzień przechodzi sam siebie :D
Sceny Deleny coś wspaniałego :) Najlepsza to ta z Buffy i jak ją dotykał, potem ta przy opatrywaniu po wydarzeniu z płonącym samochodem! Po prostu mmmmm! Chyba jesteśmy coraz bliżej wybuchu ich miłości :D
Co do Matta to nie chce mi się nawet o tym pisać... w ogóle te sceny z duchami Vicky i Anny są dla mnie beznadziejne i zbędne.
Stefana o wiele bardziej lubię w tym złym wcieleniu, ale to już pisałam wiele razy, więc nad tym też się nie będę rozwodzić :P
Co do Tylera i Caroline, to również widzę te czarne chmury nad nimi :( SZKODA wielka.. czuję też że Rebecca namiesza między nimi :/
No i obawiam się, że macie rację i scenarzyści zaliczyli wpadkę z jej wejściem do domu Salvatorów :|
Na koniec napiszę coś o TLG!
Odcinek chyba najlepszy jak do tej pory. Konfrontacja dwóch sióstr nastąpiła i jeszcze bardziej Sutton działa mi na nerwy.
Ethen i Emma to coś pięknego.. jestem nimi po prostu zauroczona i już nie chcę żadnych trójkątów z Thyerem! :) Nawet Ethan zaczął mi się podobać.. jest taki dobry i męski heheh :D
Jestem ciekawa, kto jechał w samochodzie Sutton i co dalej z nią będzie. No i nareszcie Annie wyszła zza światów, może się coś zacznie wyjaśniać i jakieś sekrety wyjdą na jaw? Szkoda, że teraz trzeba tyle czekać na kolejne odcinki :(
Lecę teraz oglądać Gossip i TSC :)
Trojkata raczej juz nie bedzie w TLG bo Thayer ewidentnie czuje COS do Char ;)
A nie zastanawia was, ze moze to wcale nie Sutton byla w samochodzie?! Co jesli to Emma? I to Sutton siedziala na tylnim siedzeniu?! Zastanawiajace jest, ze Emma(o ile w ogole to byla Emma) pojawia sie na przyjeciu cala mokra :/ Nie wiem, moze za bardzo kombinuje, ale naogladalam sie tych wszystkich seriali z calkowitym zwrotem akcji i teraz wszedzie sie doszukuje takich zagrywek ;)