No właśnie aktor który grał Asterixa w 2 pierwszych filmach był najlepszy grał on też w filmach z serii Goście. Już w animacji Asterix w Ameryce Prochyrę zastąpił Tomasz Grochoczyński. A w Osiedlu bogów Dubbingują ich Mecwaldowski i Jakubik.

Taka ciekawostka u nas w Dubbingu ale nie tylko w Polsce w 1 i 2 GW Kanclerza Dubbinguje Nawrocki ale już jako Sidious mówi Bukowski , bo początkowo nie chciano zdradzać że Sidious a kanclerz to ta sama osoba podobno Lucas początkowo planował że Palpatin i Sidious to bracia a ten 2 miał zabić kanclerza i zabić brata i potem grać na 2 fronty.

Słyszałeś że Amazon kupił prawa do serialu Władca pierścieni , będzie to Prequel ciekawe jakie lata obejmie bo np mogli by te kilkanaście lat gdzie Gandalf i Aragorn szukali Golluma no bo wiadomo że Frodo w książce po wizycie czarodzieja rusza w podróż za kilkanaście lat a nie tak jak w filmie od razu.

A tak, to sama prawda. Christian Clavier był rewelacyjnym Asterixem w duecie z Gerardem Depardieu. Zauważ, że zagrał z Depardieu w duecie w "NĘDZNIKACH" z 2000 roku, choć grali tam wrogów. Prócz tego zagrali razem w filmie bodajże "ANIOŁ STRÓŻ", gdzie Depardieu był biznesmenem, a Clavier księdzem, którzy przez złośliwość losu zostają zmuszeni do współpracy i walki z bandziorami, a do tego prześladują ich anioł (też Depardieu) i diabeł (też Clavier). Prócz tego Clavier zagrał bodajże Napoleona w serialu, gdzie jego bliskim współpracownikiem jest postać grana przez Depardieu. Widać, że obaj panowie się lubią :) A tak, Clavier grał też w duecie z Jeanem Reno, choć nie tylko w filmach z serii "GOŚCIE GOŚCIE". Widziałem jeszcze jeden film z nimi razem, a może nawet dwa. A racja, rzeczywiście - w dubbingu do "ASTERIX PODBIJA AMERYKĘ" Jan Prochyra został zastąpiony przez Tomasza Grochoczyńskiego, który dla mnie już będzie zawsze Arktosem z "TABALUGI" xD

Tak, to prawda - w filmie "MROCZNE WIDMO" dubbing zrobiono tak, że Palpatine mówi głosem Ryszarda Nawrockiego, a Sidious głosem Janusza Bukowskiego, dzięki czemu nie wiemy, że to jedna i ta sama osoba. Ale potem już tego nie mamy, przez co w serialu "WOJNY KLONÓW" obaj mówią głosem Grzegorza Wonsa. Choć chyba zrobili to dlatego, że już widzowie wtedy znali film "ZEMSTA SITHÓW" i znali tajemnicę Palpatine'a, więc uznali, iż nie ma co się bawić w podchody. A tego nie wiedziałem. Sidious bratem Palpatine'a? To by było ciekawe. Choć chyba lepiej, że to jedna i ta sama osoba grająca na dwa fronty.

A tego nie wiedziałem. Znaczy słyszałem jakieś plotki, ale nic konkretnego. Serial będący prequelem trylogii filmowej Jacksona? Nie mam nic przeciwko temu. Tylko kogo wezmą do obsady? Czy wezmą aktorów z "WŁADCY PIERŚCIENI" i "HOBBITA"? Bo osobiście uważam, że najlepszy Gandalf to sir. Ian McKellen, a najlepszy Gollum to Andy Serkins. Stary Bilbo to oczywiście Ian Holm, a młodszy to Martin Freeman. Obaj są doskonali w tej roli i moim zdaniem doskonale się sprawdzili - Freeman jako młodszy Bilbo, dopiero rozpoczynający przygody, a Holm jako doświadczony i zmęczony nieco bezczynnością w Shire Bilbo :)

Czyli ten serial to będzie taki pomost między Hobbitem a WP czyli to co PJ chciał zrobić w 3 filmie Hobbit ale wiemy jak wyszło.

W Tych wojnach klonów starszych o których też ci pisałem też zastosowano podwójny dubbing kanclerza i Sidiousa.

Ian McKellen wyraził chęć zagrania w serialu i ciekawe czy go wezmą do produkcji.

Ano racja! Wybacz, zupełnie zapomniałem o starych "WOJNACH KLONÓW". Zgrałem je sobie z youtube i muszę przyznać, że są po prostu super. Ja osobiście uważam je za uzupełnienie nowych "WOJEN KLONÓW".

Jeśli chodzi o mnie, to nie wyobrażam sobie innego aktora w roli Gandalfa, więc mam nadzieję, że jeśli powstanie serial, to go wezmą do tej roli :)

Tak, to niestety prawda. W filmach "HOBBIT" ten pomost mu niestety nie wyszedł. Zdecydowanie wypadł on co najmniej kiepsko. Więc może serial naprawdę wypadnie lepiej? Bardzo bym tego chciał. A jeśli tak, to chętnie go zobaczę :)

A jak lubisz polskie filmy typu Kogel mogel i sprawa sie rypła.

"SPRAWA SIĘ RYPŁA" nie widziałem, ale za to znam i uwielbiam "KOGEL MOGEL". Genialna komedia, świetna obsada, urocza piosenka i do tego cudowna muzyka Seweryna Krajewskiego. Uwielbiam ten film,a z obsady najbardziej Zdzisława Wardejna :) A dwójka "GALIMATIAS, CZYLI KOGEL MOGEL 2" to przykład sequela, który dorównuje jedynce. A widziałeś "WYJŚCIE AWARYJNE" oraz "OCH, KAROL"? Też komedie Romana Załuskiego, reżysera przygód Kasi Solskiej :)

Tak Wyjście awaryjne świetny film Dykiel fantastyczna była jako pani naczelnik , OCH Karol też fajny dużo lepsza niż wersja z Adamczykiem.

A słyszałeś Łepkowska napisała scenariusz do Kogla mogla 3 zdjęcia w Czerwcu powrócą oczywiście Kasia jej Matka i Wolańscy Piotruś i jego siostra w tej roli Kurdej Szatan . Ryzykowna decyzja bo kilku aktorów już nie żyje w tym Paweł mąż Kasi , czyli Siatkowski.

"WYJŚCIE AWARYJNE" to moim zdaniem jedna z najlepszych polskich komedii, jakie kiedykolwiek powstały. Fantastyczna Bożena Dykiel w swojej najlepszej roli. Nigdy wcześniej ani później nie zagrała tak fantastycznie zabawnej postaci :) Do tego genialna satyra na społeczeństwo PRL-u, świetna pozostała obsada i niebanalna fabuła sprawiają, że chętnie się do tego filmu wraca. "OCH, KAROL" z kolei to genialna i bynajmniej nie wulgarna komedia erotyczna. Zgadzam się, że remake z Piotrem Adamczykiem nie dorównuje poprzednikowi. Jest dobry, nie powiem, ale mimo tego oryginał jest najlepszy :) No i te nasze rodzime, prześliczne, polskie aktorki. I jeszcze do tego genialny Zdzisław Wardejn bawiący mnie chwilami do łez :)

A wiesz, słyszałem coś o planach do filmu "KOGEL MOGEL 3", ale myślałem, że z tego zrezygnowano właśnie z powodu śmierci Dariusza Siatkowskiego, czyli filmowego Pawła, męża Kasi. Nie sądziłem, że jednak podejmą próbę nakręcenia tego filmu. Masz rację, że to ryzykowna decyzja.

Podobno Kasia ma być po rozwodzie tak rozwiążą nieobecność Pawła.

No nie! Już sam pomysł mi się nie podoba. Zdecydowanie już p samym tym koncepcie mogę powiedzieć, że to będzie coś naprawdę nietrafionego.

Ma się też pojawić syn Pawła i Katarzyny , ale tak pomysł średni.

Dzisiaj zmarł kolejny wybitny Aktor pan Wojciech Pokora wielka szkoda dla mnie jego najlepsza rola to Marysia z filmu Poszukiwany poszukiwana , choć sam aktor tej postaci nie lubił i powiedział że drugi raz by nie przyjął tej propozycji i żałuje udziału w tym filmie i nie lubił też na ten temat rozmawiać.

Zgadzam się, pomysł zdecydowanie średni. To już nie będzie to samo, to więcej niż pewne.

Dowiedziałem się o tym przed godziną i jest mi bardzo przykro, bo naprawdę lubiłem tego aktora. Najbardziej jako Żorża Poniemirskiego w "KARIERZE NIKODEMA DYZMY". I jeszcze był genialny jako von Nogay w "C.K.DEZERTERACH". To moim zdaniem jego najlepsze kreacje. Super był też w serialu "MIODOWE LATA" jako teść głównego bohatera Karola Krawczyka :)

Szkoda kolejny wybitny aktor odszedł w tym tygodniu też zmarł reżyser Wojciech Wójcik też znany z kilku dobrych filmów.

Oj tak, to prawda. Wielka szkoda. Wiesz, to się chyba zaczęło tak w 2016 roku, kiedy zaczęli odchodzić znakomici polscy aktorzy i twórcy sztuki. A w 2017 roku również odeszło kilku wspaniałych ludzi. Wojciech Wójcik? Czy to on nakręcił serial "SFORA"?

Tak Sfora to jego serial ale też reżyserował Czas honoru kilka odc no i też całą Ekstradycję.

Rozumiem. A więc dobrze kojarzyłem. "CZAS HONORU" mi się nie podoba. Nie mój klimat. Ale te dwa pozostałe to są naprawdę świetne :)

ja lubię wszystkie te seriale.

Ja "CZASU HONORU" nie lubię. Uważam, że nie ma tego klimatu II wojny światowej i tych czasów, jaki posiadają takie klasyki jak choćby "STAWKA WIĘKSZA NIŻ ŻYCIE". Poza tym jest tam za dużo odcinków i za dużo postaci. I za bardzo współcześnie to wszystko wygląda. Czuć, że to udawane lata 40 XX wieku, a nie prawdziwe. Jakoś nie potrafią twórcy już należycie tego klimatu oddać.

No wiesz wielu uważa ten serial za najlepszą produkcje II wojenną ostatnich lat ale już np serie po wojenne dobrze pokazali.

Zdecydowanie jeśli chodzi o mnie, to tematyka II wojny światowej nie należy do moich ulubionych i poza Klossem oraz Czterema Pancernymi to seriale o tej tematyce mnie nie ciekawią. Cieszę się za to, że jakby "do łask" zaczyna wracać II RP i Piłsudski. Nie tak dawno w telewizji był Teatr Telewizji "MARSZAŁEK", który bardzo mi się spodobał.

A ja właśnie uwielbiam produkcje 2 wojenne , ale lubię też epoki królów Polski.

Jak dla mnie to ludzie są nienormalni. Wiecznie tylko ten okropny temat II wojny światowej wałkują. Użalają się nad tym, jak to Polska cierpiała wtedy itd. Ale do licha, ile można?! "CZAS HONORU" to dowód, że nie umieją przestać o tym gadać. A mnie się już chce jednego i drugiego uderzyć i powiedzieć, aby się uspokoili i wreszcie przestali nad sobą użalać, a jak chcą pokazać ważne dla Polski czasy, niech pokażą coś innego z polskiej historii. Przecież nasza historia to nie tylko II wojna światowa. Niech wreszcie wszyscy kombatanci itp. ludzie przestaną się nad sobą użalać i naciskać na pokazywanie powstania warszawskiego czy innych bzdur. Jak widzę kolejne produkcje o II wojnie światowej, mam ochotę wrzeszczeć ze złości. Uwaga, ogłoszenie parafialne! Polska historia to nie tylko lata 1939-1945! Niespodzianka, prawda? Może pora zacząć kręcić naprawdę poważne produkcje o dawnych czasach zaczynają od tych najdawniejszych? Bo II wojna już się przejadła.

No tez masz rację TVP planuje kilka seriali o tematyce historycznej z okazji odzyskania niepodległości może będą one ciekawe.

Właśnie, ja bym tam wolał właśnie filmy o takiej tematyce jak odzyskanie niepodległości lub II RP. Ja bym właśnie chciał coś takiego obejrzeć. Niech nareszcie zaczną pokazywać filmy o czymś innym niż wiecznie II wojna światowa, bo można pomyśleć, że już Polacy nie umieją o niczym innym kręcić filmu.

Będzie film legiony np z Antonim Pawlickim ,i serial drogi Wolności na jesien w TVP.

Ciekawe. Bardzo ciekawie to brzmi. Nie będę ukrywał, że chętnie bym się z tym zapoznał, a zwłaszcza z tym pierwszym filmem. "LEGIONY". Ciekawe, czy to chodzi o Legiony Piłsudskiego czy Legiony Dąbrowskiego? Ale coś mi mówi, że raczej to pierwsze.

Tak chodzi o Legiony Piłsudskiego Antek Pawlicki to potwierdził.

Rozumiem. A więc chodzi o Legiony Piłsudskiego. Tym lepiej, ponieważ bardzo chętnie obejrzę o nich film. Ciekawe tylko, czy pokażą tam samego Piłsudskiego, a jeśli tak, to kto go zagra :)

Z tego co wiem to Piłsudskiego ma zagrać Jan Frycz.

Jan Frycz? Bardzo dobry aktor i naprawdę dobrze gra. Myślę, że pasuje do tej roli. Jak dotąd Piłsudskiego grali tylko naprawdę dobrzy aktorzy, wręcz z najwyższej półki. Nie powinno się to zmieniać.

Tak również lubię tego aktora i uważam że poradzi sobie świetnie.

Ja również jestem tego zdania. I uważam, że w mundurze i odpowiedniej charakteryzacji wyjdzie z niego idealny Piłsudski z czasów legionowych. Wcześniej Piłsudskiego grali Jerzy Duszyński, Ryszard Filipski, Janusz Zakrzeński, Mariusz Bonaszewicz, Zbigniew Zapasiewicz, Mirosław Baka i Daniel Olbrychski. Prócz tego w "WIELKIM TEŚCIE O PIŁSUDSKIM" w rolę Marszałka wcielił się Dariusz Kowalski i muszę przyznać, że spodobał mi się w tej roli :) Więc tym chętniej zobaczę również Jana Frycza jako Piłsudskiego. Choć, jakbym miał wybrać najlepszego odtwórcę Piłsudskiego miałbym poważny problem. Każdy z tych aktorów grał go rewelacyjnie. Choć chyba najbardziej lubię w tej roli Zakrzeńskiego, Filipskiego i Zapasiewicza.

Podobnie jak Jana Sobieskiego kojarzę z tą rolą tylko Mariusza Dmochowskiego który kilkukrotnie zagrał tą postać.

Zgadzam się - Mariusz Dmochowski zagrał cztery razy Jana Sobieskiego i za każdym razem był po prostu rewelacyjny. Poza tym figurą i twarzą bardzo przypomina Sobieskiego z portretów, więc moim zdaniem lepszego wyboru dokonać nie mogli.

Chyba też zagrał Augusta Mocnego coś mi się tak wydaje.

Bardzo dobrze Ci się wydaje. Mariusz Dmochowski zagrał Augusta II Mocnego w filmie "HRABINA COSEL", później przerobionego także na 3-odcinkowy miniserial. Klasyka polskiej kinematografii :)

Z takich seriali historycznych to ciekawy był serial 1920 wojna i miłość fajna produkcja , nawet planowano 2 sezon ale gdzieś to upadło.

Ostatnio niestety nie kręcą już naprawdę dobrych seriali historycznych i w ogóle seriali. Powiedziałbym, że dzisiejszym produkcjom brakuje serca. Tym chętnie więc oglądam te stare, dobre produkcje.

Co do Korony królów to coraz lepiej aktorsko radzi sobie Mateusz Król w roli Kazimierza początkowo było średni ale teraz się wyrobił i jest mocnym punktem tego serialu.

Krążą też sprzeczne informacje Łepkowska mówiła że sezon 1 skończy się śmiercią Anny , a tym czasem Dyrektor TVP 1 powiedział że sezon pierwszy zakończy się śmiercią Kazimierza bo było by dobrze jakby był jeden władca na sezon ciekawe jak to będzie.

Przyznam się szczerze, że ten serial zaczął mnie już trochę męczyć. Bo wleką się z wydarzeniami naprawdę bardzo mocno i tam, gdzie fabuła starczyłaby w innym serialu na jeden-dwa odcinki, tutaj to się wlecze przez kilkanaście odcinków. Także nic dziwnego, że to nazywają telenowelą historyczną. I nic dziwnego, iż na to zaczynają ludzie narzekać. Mogliby się ci twórcy sprężać, a nie pokazywać dzień po dniu życie na zamku. A gdzie wydarzenia historyczne?

Powiedziano że Historia przyspieszy bo jak chcą już uśmiercić Kazimierza muszą się sprężać.

Ciekawe. Zobaczymy więc, jak to sprężanie się im wyjdzie. Wszystko wyjdzie w praniu, jak to mówią.

Tak wszystko niedługo się wyjaśni.

No, nie wiem, czy tak niedługo. W końcu jak dotąd akcja nie posunęła się specjalnie do przodu. Coś mi mówi, że szykuje się nam historyczna "MODA NA SUKCES" :)

Tak sezon planują zakończyć chyba pod koniec maja więc jak planują usmiercic Króla muszą przyspieszyc akcję.

Jestem ciekaw, jak im to wyjdzie. Coś mi jednak mówi, że to nie będzie dzieło na wysokim poziomie, a szkoda. Kiedyś taki serial byłby nakręcony z klasą z całą plejadą znakomitych aktorów. A dzisiaj? To już nie ta epoka, gdy powstało piękne kino.

Tak masz rację tu przykład serialu królowa Bona.

Dokładnie tak. "KRÓLOWA BONA" tu jest najlepszym przykładem. To jest właśnie bardzo dobry serial, do którego zawsze przyjemnie jest wrócić. Współczesne produkcje w niczym mu nie dorównują. A szkoda.