(wie ktoś jakie studio to wypuściło?)
Od czasu NGE nic chyba żadna z serii anime nie zrobiła na mnie takiego wrażenia.
jest tu wszystko czego potrzeba, świetnie zarysowane postacie, bardzo oryginalna fabuła, elementy dramatu i sc-fi z dużą dawką komedii ( zwłaszcza na początku) no i kreska wedle uznania. polecam...
Aktualnie najlepsze anime na rynku, OVA już jest teraz czekam na kinówkę która podobno,
podkreślam podobno ma być sequelem i ukaże się na jesieni.
obejrzałem pierwsze 10 odcinków i sie zastanawiam czy to stanie się jeszcze jakoś bardziej
logiczne? albo zupelnie zmieni klimat? bo jezeli nie, to nie oglądam tego chłamu dalej.
wszystko jest tak nielogiczne, niespójne i brakujące zwykłego rozsądnego myślenia.
Wszystkie zachowania bohaterów są taaak naciągane i...
Ostatnimi czasy ciężko dorwać naprawdę ciekawe i wciągające anime pełno jest tylko jakiś szkolnych historyjek dla gimnazjalistów, Steins Gate posiada świetną, tajemniczą wciągającą fabułę od której ciężko się oderwać do tego jeszcze sympatyczni bohaterowie z ciekawą osobowością i jak dla mnie wspaniała kreska dzięki...
więcejNa wstępie - podobało mi się Ghost in the Shell, zdarzało mi się oglądać różne anime w dzieciństwie na kanałach z kreskówkami. Nie styl mnie odpycha, a konstrukcja serialu. Motyw zawirowań w liniach czasowych jest jedyną rzeczą, która może przyciągać, ale i twist na końcu jest przewidywalny. Oczywiście, niby po drodze...
więcej
akcja zaczyna się nie w piątym ale w 12 odcinku, tak więc radzę uzbroić się w cierpliwość;
no są tu podróże w czasie, ale...
to dzieło jest o nastolatkach i jest raczej skierowane do nastolatków... kategoria : lekki romans science fiction… ?!
ogólnie bohaterowie fajni, dodatkowy odcinek w tym samym duchu... (romans...
tyle zachodu o tą Mayushii ale ja na jego miejscu bym jej nie żałowała,
wrrr za każdym razem kopała w kalendarz na własne życzenie - aż sie cisło na
usta "dobrze ci tak, paka!" haha.. motyw rozterek Kurisu i Okabe jest doprawdy
przyjemniacki : D za to. i czy wy też mieliście "Przebudzenie" w 20 odcinku? bo ja, tak...
Jednak odpadłem w trakcie 7 odcinka.
Naprawdę bardzo, bardzo złe. 150 minut "kredytu zaufania", które mu dałem to chyba aż nadto.
Jak usłyszałem o tytule i troszkę o nim poczytałem, to miałem bardzo duże oczekiwania. Niestety, serial nie jest tak ambitny jak mi się zdawało, ma aspiracje aby być czymś ambitniejszym, ale kilka elementów ciągnie go w dół.
Po pierwsze, jest nierówny. Kilka pierwszych odcinków jest przynudzonych. Irytuje też...
Zapowiadało się ciekawie, a wyszło gorzej niż niektóre holiłódzkie produkcje o podróżach w czasie.
Jest ciekawa grupka bohaterów, potencjał wokół którego dałoby się zbudować niegłupią historię, a
ostatecznie powstała bajeczka o spełnianiu marzeń i z dość nieskomplikowaną fabułą.