Poprzednia część wątku (znajdziecie tam linki do wcześniejszych części): http://www.filmweb.pl/serial/Wspania%C5%82e+stulecie-2011-645872/discussion/O+se rialu+-+r%C3%B3%C5%BCne+w%C4%85tki+i+postacie+%28sezony+1-+4%29+cz.+7,2648083?pa ge=13
Można natknąć się na spoilery jednak watro przeczytać zanim po raz setny zada się to samo pytanie:
Co się stało z Gulnihal?
– Została wydana za mąż. Scena ta została przez TVP wycięta.
Co się stało z Bali Beyem i Aybige?
– Bali Bey wyjechał w rodzinne strony, wróci do stolicy jakiś czas po śmierci Ibrahima. Aybige wróciła na Krym. Scena ta została przez TVP wycięta.
Jak to było faktycznie z Firuze?
– Firuze należała do wrogiej dynastii Safawidów. Jej prawdziwe imię to Humeyra, prawdopodobnie była szpiegiem Tahmaspa. Jej wątek jest jednak bardzo niejasny.
W którym odcinku umiera Ibrahim?
– 82 według oryginalnej numeracji. (Oryginalna numeracja to numeracja turecka. W Polsce odcinki te dzielone są na 2 albo 3 części więc numeracja jest inna a polskich odcinków jest więcej niż tych w oryginale)
Co stało się z córką Ibrahima – Kader/Esmanur po jego śmierci?
– Nasuh Effendi zaraz po śmierci Ibrahima odesłał dziewczynkę do rodziny jej ojca ponieważ tam byłaby najbardziej bezpieczna.
Czy Sulejman, poza Hurrem, będzie miał jeszcze jakieś inne kobiety?
– Tak, w 4 sezonie sułtan będzie z Walerią, która urodzi mu córkę Raziye (historycznie tak miała na imię córka Mahidevran). Waleria przybędzie do pałacu razem z Nurbanu i zostanie podesłana sułtanowi przez Sułtankę Fatmę – siostrę Sulejmana. (Opierałam się tutaj na odpowiedziach użytkowników, którzy już ten moment w serialu widzieli)
Na co umarła Hurrem?
– Nie wiadomo na co chorowała i na co umarła, Wiemy tyle, że zmarła dosyć niespodziewanie, a wszystkie teorie na temat jej śmierci są jedynie przypuszczeniami (np. to, że została otruta).W serialu było pokazane, że na jej ciele pojawiły się jakieś wybroczyny związane z jej chorobą. (odpowiedź użytkowniczki isabella95)
Dlaczego Mustafa nie mógł poślubić Heleny?
– Helena była wolną kobietą. Z racji tego, że książę zabrał dziewczynę do swojego haremu jej rodzice, jako wolni ludzie, mieli prawo zażądać ślubu z Mustafą – tak też zrobili. Były dwa wyjścia: książę musiałby się na ów ślub zgodzić lub Helena musiałaby opuścić harem. W innym przypadku rodzina dziewczyny miała prawo poskarżyć się sędziemu. Mahidevran oraz Sulejman (bardziej jest tu nacisk na Sulejmana) nie chcieli zgodzić się na małżeństwo ponieważ Helena była chłopką i jak wiadomo Mustafie, jako księciu, nie przystało żenić się z ”taką kobietą”. Z tego względu Mustafa po rozmowie z Ibrahimem postanowił odesłać dziewczynę z haremu.
Dodatkowo różne inne informacje pozbierane z forum:
– Mehmed podczas pojedynku ze sługą zostanie zraniony, umrze gdy jego rana zostanie zatruta, co doprowadzi do zakażenia.
– Mustafa umrze poprzez uduszenie na zlecenie sułtana, Dżihangir z żalu za Mustafą przestanie jeść co doprowadzi do jego choroby.
– Bejezyd razem ze swoimi dziećmi zostanie uduszony na rozkaz Sulejmana, ale wszystkiemu przewodzi Selim.
– Mustafa będzie z Mihrunisą, lecz wcześniej będzie jeszcze miał córkę ze związku z konkubiną Ayşą -Nergisşah Sultan.
– Bajazyd weźmie ślub z Huricihan, lecz ta umrze od uderzenia w głowę (chyba świecznikiem) przez Nurbanu. Będzie miał również dzieci z Defne Sultan, która będzie matką jego dzieci.
– Selim będzie z Nurbanu, z któa będzie miał trzy dziewczynki i syna Murada, lecz w międzyczasie sypiać będzie z wieloma nałożnicami.
– Dżihangir będzie miał przygodę z jedną nałożnicą, ale niezbyt to się dobrze dla niego skończy, będzie podkochiwał się w Huricihan.
– Mehmed ożeni się z Esmehan Sultan.
– Osman, syn Ibrahima i Hatice, umrze za młodu
– Ze „starych” bohaterów do samego końca serialu przy życiu pozostaną Mahidevran i Sumbul Aga. Mihrimah także przeżyje ojca, po jego śmierci opuści pałac. W ostatnich odcinkach możemy także zobaczyć Gulfem oraz oczywiście Sulejmana.
Zdjęcia z otwarcia (?) wystawy dotyczącej Wspaniałego Stulecia, koniec listopada 2014r.
Niestety system nie chciał mnie puścić, więc trzeba pousuwać spacje przed org
Enjoy!
http://tnij. org/kf48g6p
http://tnij. org/sekb8zp
http://tnij. org/is4owih
http://tnij. org/qbhzei6
http://tnij. org/18oei3p
http://tnij. org/rt3nc7w
http://tnij. org/r56k8jo
http://tnij. org/4uwlfgi
http://tnij. org/0oyd6py
http://tnij. org/vlm6udg
http://tnij. org/x9jr45e
http://tnij. org/vjv61d9
http://tnij. org/uwbq7fj
http://tnij. org/bpbv6yi
http://tnij. org/nazx9q8
Mam pytanie. Być może zostało ono już zadane, ale szczerze powiedziawszy jest tu tego tyle, że nie chce mi się czytać.
Kiedyś na trafiłam odcinek, w którym Valide rozmawiała z Hurrem o Leonie. Był to podstęp, ponieważ Sulejman również znajdował się w tym samym pomieszczeniu co jego matka i ukochana, nasłuchiwał. Na szczęście Hurrem zorientowała się o co chodzi, a Sulejman był później zły na Valide. Czy wie ktoś który to odcinek?
Nic mnie tak nie rozbraja w tym serialu jak sułtańskie kółko wzajemnej adoracji.
Sułtanka matka: na czele tego wszystkiego. Ogólnie do niej najbardziej pasuje powiedzenie "ręka rękę myje". Niby ma tę swoją klasę, ale sprawiedliwości za grosz. Najlepiej obrazuje to jej reakcja na wieść o grzechach Fehrata Paszy: "Niemożliwe! To na pewno oszczerstwo!" A to tylko ze względu na to, że grzesznik jest jej zięciem. Raz każe obciąć język niewolnicy, innej podrzucić zrabowane przedmioty, żeby tylko jej sojuszniczka wyszła z tego cało albo żeby obciążyć Hurrem.
Mahidevran: wszystko co ona robi (a często robi coś nieprzemyślanego) jest skrzętnie usprawiedliwiane. Ona to ogólnie taki buldog, który wybiega i szczeka, co widać głównie od chwili, kiedy straciła już całkiem sułtańskie względy i cieszyła się z każdego niepowodzenia swojej rywalki (sprawa Tanii, Izabela, Olga, Firuze...).
Ibrahim: nie miesza się zazwyczaj w sprawy haremu, ale jest dosyć stronniczy, jeśli chodzi o Mahidevran.
Hatice: na początku nie była stronnicza, ale w trzecim sezonie zaczęła sobie nieźle pogrywać (ale to głównie przez Hurrem). W jakimś sensie zastąpiła Valide na pewien czas, szczególnie w czasie akcji z Firuze.
Hurrem: nie należy do kółka adoracji, ale jest głównym przedmiotem jego ataków. Problem jest w tym, że często, na przykład w sprawie Nadii albo Fortuny, daje się jak dziecko podejść i morduje bez mrugnięcia okiem, napędzając tym samym całe towarzystwo.
Daye/Nigar: to są tylko służące, ale dosyć wierne (Nigar do czasu). Często wykorzystywane przez kółko i obrywają, kiedy zrobią coś nie po myśli jaśnie wielmożnych pań.
Gulfem: jest cieniem całego kółka, trzyma się na uboczu. W niektórych sprawach potrafi być sumieniem całego kółka i wtedy chociaż trochę je hamuje.
Twoja wypowiedź też jest stronnicza, bo każdy ma swój punkt widzenia i nikt nie jest obiektywny.
Ja na przykład doskonale rozumiem stosunek "kółka" do Hurrem. Była dla nich intruzem, który jest butny, bezczelny, arogancki, stanowiła zagrożenie dla nich wszystkich, bo omotala sułtana w sposób ciągle dla mnie niezrozumiały, ale niech będzie. Mahidevran miała wszelkie powody, żeby jej nienawidzić, bo zajęła jej miejsce, w dodatku na każdym kroku dopiekala, pysznila się, kluła w oczy pierścionkiem, który był początkowo przecież przeznaczony dla Mahidevran, no po prostu nie dość, że zajęła jej miejsce, to jeszcze nie zmarnowała żadnej okazji, żeby jej dopiec do żywego. W pełni rozumiem uczucia Mahi do Hurrem.
Hatice - bardzo długo była lojalna i przyjazna wobec Hurrem, traktowała ją jak przyjaciółkę, dopóki nie przejrzała na oczy i nie zobaczyła jej prawdziwego - fałszywego oblicza. Przecież nawet wtedy, kiedy to Hurrem niby była taką przyjaciółką Hatice, przez cały czas źle życzyła Ibrahimowi i ich związkowi.
Ibrahim - też miał pełne prawo nie znosić rudej, bo ta już na samym początku mu pyskowala, była zazdrosna o sułtana, oznajmiła mu nawet otwarcie, że jest dla niej zawadą, bo sułtan potrzebuje tylko jej. I ubzdurala sobie, że musi zniszczyć Ibrahima, choć ten nic złego jej nie zrobił. Na razie.
Valide - to chyba jasne, Hurrem burzyla porządek haremu, którym zawiadowala Valide, nie podobał jej się silny wpływ Hurrem na sułtana a jak usłyszała co Hurrem powiedziała do małej Mihrimah, to już miarka się przebrała.
A co do tego, że w różnych sytuacjach stosujemy różną miarę, to chyba normalne. Bliższa koszula ciału, więc Valide broniła Fehrata a miała gdzieś anonimową naloznicę.
Hurrem gorsza, bo okaleczyła przyjaciółkę, dziewczynę równą sobie, która z nią przybyła w tym samym transporcie. I potem jeszcze się nad nią pastwila.
Wiadomo, Hurrem od początku była buntowniczką. Nie podoba mi się jednak, że Valide, chcąc utrzymać porządek, zniża się do poziomu Hurrem - zbuntowanej konkubiny. Moim zdaniem osoba, która pilnuje porządek w haremie i jest w dodatku matką władcy powinna choć trochę świecić przykładem, a tymczasem strach się w ogóle rzucać w oczy, bo można posłużyć za jej kozła ofiarnego. Ibrahim miał prawo, by rudej nie lubić, ale nie wiem, czy do końca w porządku jest chronienie Mahidevran za wszelką cenę. Odrzucał od niej podejrzenia, kiedy Hurrem została otruta, ale akurat nie można powiedzieć, że wtedy była jego wrogiem. Po prostu głupia dziewucha pokazała swoją zazdrość, a raczej tego obnoszenia się względem Mahidevran nie widział. Dla mnie Hatice była w porządku, dopóki nie zaczęła się bawić w intrygi - szczególnie wtedy, gdy wystawiła Nadię na pewną śmierć. A Hurrem zachowywała się jak byk, któremu pokazano czerwoną płachtę - kiedy już się na dobre "rozpędziła", zaczęła mordować. Ja z nią mam tak, że czasem jej współczuję, a czasem nie znoszę. Szczególnie w momencie, gdy posyła futro Gulnihal, topi Izabelę (przecież można ją było o wiele łatwiej odesłać, a to, że nie wierzyła w pochwycenie przez Ibrahima to inna sprawa) i morduje Nadię (a mogła tak łatwo sprawdzić).
Z tym utopieniem lub zabiciem Izabeli można się tylko domyślać, nie jest to potwierdzone
A mnie zawsze smieszy jak ktos mowi ze valide ma klase no chyba ze chodzi o sposob bycia to ze nie jest agresywna i klotliwa , na Boga to babsko jest tak durne ze glowa mala łasa na pochwaly wystarczy powiedziec jej to co chce uslyszec a juz jest dumna jak paw te wszystkie teksty typu , matko jestes taka mądra tyle sie od ciebie ucze, albo , jestes dla mnie wzorem, :-) wiadomo ze kazdy wciska jej te slogany a robi swoje i to jej ciagle maglowanie zasad haremu ona chyba jest zalogowana w innym wymiarze nawet nigar w jakims odcinku powiedziala ze tych zasad nikt nie przestrzega tylko chroni swoj tylek trzeba kogos zastraszyc to to robi , trzeba zrobic z kogos kozla ofiarnego tez nie ma problemu a ta glupia valide o niczym nie wie i siedzi dumna bo sobie uroila ze rzadzi nawet sulej wiele razy olewal jej rozkazy a ona ciagle jest glucha i slepa punkt kulminacyjny byl jak powiedziala ze nie bedzie miala juz syna jezeli on wezmie slub z hurrem i jej teatralne omdlewanie jak sie okazalo ze on ma to w d,,ie
Trochę jest w tym racji. Dodam, że Valide sama często łamała zasady haremu (zastraszenie Fidan, obcinanie języka, wywoływanie rebelii, niejednokrotne zrzucanie winy, morderstwo na zlecenie). Mnie też się wydaje, że ona momentami żyła w swoim własnym, urojonym świecie. Ewentualnie wiedziała, co się tak naprawdę dzieje i chciała zachowywać twarz, a to jest dosyć możliwe.
To prawda, Valide nie była kryształowa, tu raczej chodzi o jej sposób bycia, grację i spokój.
W serialu mało kto przestrzegał jakichkolwiek zasad ale ona była faktycznie taka "majestatyczna" i bardzo urodziwa, jak na swój wiek :)
Uwaga - ciekawostka: pewnie mało kto wie, że aktorka grająca Valide (Nebahat Cehre) NIE MÓWIŁA W SERIALU SWOIM GŁOSEM! Głos podkładała inna aktorka - Gülen Karaman.
Poniżej link do wywiadu z tą Panią. :)
http://www.sacitaslan.com/gulen-karaman-nebahat-cehreyi-sesiyle-yildizlastiriyor -video-12128
Czytałam gdzieś ostatnio o tym i zastanawiałam się dlaczego tak było, ktoś wie? Czemu Valide była dubbingowana?
Zazwyczaj w takich przypadkach chodzi o to, że aktorka ma głos nie przystający do postaci, może Nebahat ma mało dystyngowany głos :) Ta sama aktorka dubbingowała ją także w innym serialu. W sumie widziałam jakiś wywiad z nią na YT i jak dla mnie brzmi normalnie ale może potrzebowali do tej roli bardziej wystudiowanego i melodyjnego głosu. Może ma złą dykcję?
Ona była w 1960 Miss Turcji i dwa razy reprezentowała Turcję w międzynarodowych konkursach piękności. To tez jako ciekawostka.
Ale numer :-) tak czy inaczej swietnie to zgrali ,, w ogole nie wiem dlaczego ale tureckie produkcje zawsze bralam za kicz i filmy 2 kategorii do czasu serialu WS pomijam swietne kostiumy scenografie cudowny dobor aktorow oni naprawde dali z siebie wszystko jedynie efekty specjalne czasami sa zenujaco slabe jak na poziom serialu
Tak naprawdę, to my mało znamy kinematografię turecką a przecież mieli chyba z 20 filmów zgłoszonych do Oscara, pamiętam Zimowy Sen, który zdobył Złotą Palmę w Cannes. Turcy mają w swoim dorobku sporo dobrych filmów ale ze względu na barierę językową i słabą dostępność na naszym rynku, my ich po prostu nie znamy. W zeszłym roku był zorganizowany Tydzień Filmów Tureckich w Polsce, gdzie pokazano sporo ciekawych produkcji.
http://www.kinopodbaranami.pl/wydarzenie.php?evnt_id=2242
Ale to są słabo nagłaśniane imprezy.
A co do WS, to oczywiście, serial JEST kiczowaty, ma mocno dęte i napuszone dialogi i katastrofalne "efekty specjalne" ale to wszystko rekompensuje gra aktorów, dobrze skonstruowana fabuła, emocjonujące intrygi, więc serial wciąga jak cholera :) Oni umieją grać na emocjach :)
W Zimowym Śnie zagrała Melisa Sozen,
która grała w WS pierwszą miłość księcia Mustafy.
Zgadzam się z Tobą! aktorzy tureccy grają świetnie, potrafią "grać na emocjach".
TAK, to Efsun :) Piękna kobieta. Kolejna ciekawostka: ona zagrała też w tureckim filmie Av Mevsimi (Hunting Season) - rok 2010, w którym grał również Okan i nawet dostał za tę rolę nagrodę dla najlepszego aktora :) Bardzo chcę to zobaczyć (jako fanka Okana) ale nigdzie nie ma z ang. napisami. :(
Tak, znam ten film, też szukałam w innej wersji językowej, ale niestety jest na razie tylko po turecku :(
Tylko po turecku jest "Pes pese" z Okanem ( 2010 r)....
Podobno też świetnie zagrał, ale trudno ocenić ;)
Tak wiem, niestety, nawet obejrzałam większość tego PesPese ale i tak mało z tego wiedziałam, tyle co z opisu. Taka współczesna obyczajówka. Okan bardzo fajny.
A tu filmik z wręczenia nagród - nazywają je tureckimi Oscarami :)
Nominacja dla Okana 1.15, ogłoszenie wyniku 2.49.
https://www.youtube.com/watch?v=clVtPS9iO4E
Dzięki!!!
Cudny ten Okan, jaki skromny. Przy nim siedziała Melisa Sozen
( dopiero teraz to zauważyłam:) no i była Valide...
Szczególnie te łódki wyglądają kiczowato, ale gra aktorów wszystko rekompensuje
Mam pytanko: jak to jest, że Ibrahim rozkazał Nigar, żeby przetłumaczyła liścik od Leona, skoro pamiętam doskonale jak na początku serialu Ibrahim doskonale tłumaczył rosyjskich posłów i widać było, że zna język biegle? No i w sumie to głupie, że nie pokazał tego liściku sułtanowi od razu, zamiast bawić się w podchody.
Może chciał sprawdzić Nigar?
A może to brak konsekwencji w scenariuszu?
Tak, mógł list przekazać sułtanowi, jak i tego całego Leona, ale widocznie scenarzyści postanowili ciągle budować napięcie...
Ja sądzę, że to raczej jedna z niekonsekwencji scenariusza, fakt, przyszedł mi do głowy argument Effki o cyrylicy, jednak z drugiej strony Ibrahim wygląda na perfekcjonistę i myślę, że skoro znał biegle język w mowie, to pewnie znał także i alfabet.
Pewnie chodziło o wplątanie we wszystko Nigar, żeby dołożyła do intrygi swoje trzy grosze. I potem będzie kompletnie kuriozalna, ciągnąca się w nieskończoność, bieganina za pamiętnikiem Leona (nota bene tu już Ibrahim nie szukał tłumacza), zakończona jeszcze bardziej kuriozalnym morderstwem na tym nieszczęśniku. Bardzo głupi i fatalnie zakończony wątek.
Ibrahim jakby chciał/jakby scenariusz był mądrzejszy raz dwa pozbyłby się wtedy Hurrem (Leon wtedy i tak musiałby dać głowę jako domniemany lovelas) a tu była gonitwa za pamiętnikiem jak u Toma i Jerrego czy w innej kreskówce. No ale serial musiałby się wtedy skończyć :))))
Tak czy siak mogli to jakoś inaczej rozwiązać a nie kazać Ibrahimowi dokonać bezsensownego morderstwa rękami Hurrem.
:) :) :) inteligentnie i dowcipnie to rozpracowałaś, Kamilla!
Racja, Ibrahim był perfekcjonistą; jeśli mówił, to i pewnie czytał po rosyjsku; w końcu przyjmował posłów i korespondencję też :)
Wątek z Leonem jest wg mnie nie na miarę Paszy..."biegania za pamiętnikiem"- groteskowa...:)
To prawda, mogliby ten wątek jakoś inaczej rozwiązać, tak jak późniejszy wątek z Gulsah , kiedy podsłuchała rozmowę Ibrahima z Nigar! Ludzie Paszy nie sprawdzili, czy wykonali zadanie "do końca"?!
Ale cóż, taki scenariusz :)
Dzięki, Ty też super trafnie napisałaś, że wątek Leona "NIE JEST NA MIARĘ PASZY", powiem więcej, on Paszy uwlacza, nie wiem po co było angażować go w jakieś bzdury z Leonem, przepychanki z pamiętnikiem, okrutne trucie go, tym bardziej, że to kompletnie zmyslona historia. A potem koronny argument przeciwników Ibrahima to "no a co zrobił z Leonem, który mu tak pięknie pałac wymalował!"
Głupie to było i już.
Dokładnie!!!
"koronny argument" :) :) :) - Pasza jest okrutny, bo otruł niewinnego Leona!
I tak z charyzmatycznej , ciekawej postaci scenarzyści zrobili "złego"..
Dokładnie! Scenarzyście niepotrzebnie w finałowym odcinku serii "splamili" Paszę takim bezsensownym sadyzmem i morderstwem.
Równie absurdalny był wątek z ukrywaną ciążą Nigar - cały harem kobiet, w tym matki i akuszerki, ale żadna nie pomyślała o ciąży. A najlepsza Hatice "Zapuściłaś się Nigar", czy coś w tym stylu. A Fatma rozpoznała ciążę i Efsun już po mdłościach.
Nigar w dzisiejszych odcinkach znalazła się w potrzasku. Bo nie była w stanie ochronić Hurrem i Leona przed Ibrahimem, lecz uratowała rudą przed całkowitą wpadką. Ibrahim już nigdy nie miał szansy pogrążyć Hurrem, a w tej sytuacji miał wszystko podane na tacy
Nigar była nawet oddana. Chciała uratować Hurrem i ta właśnie rozmyśliła się, jeżeli chodzi o spotkanie. Leona nie udało się uratować, ale to i tak świadczy o tym, że Nigar była przychylna rudej.
Nigar została sztucznie wplątana w całą tę aferę ale ona non stop jest w potrzasku, bo sama nie wie komu służyć i jak spaść na cztery łapy. Jak oglądam te powtórki, to ona strasznie mnie irytuje. Włazi Hurrem do tyłka, non stop za nią łazi i płaszczy się, szantażuje Mahidevran, która akurat w sprawie podźgania Gulnihal była niewinna, no i durzy się w Paszy, poza tym przed nim też trzęsie tyłkiem. Sama sobie zgotowała większość swoich problemów, bo jest pazerna na kasę Hurrem oraz marzy o Paszy, zamiast zająć się obowiązkami w haremie.
A o wątku Hurrem i Leona wypowiedziałam się powyżej, w odp. dla Kasi.
Racja! Mnie Nigar też zaczęła irytować! Jak oglądałam pierwszy raz, to wydawała mi się sympatyczniejsza...
Z czasem poczuła się zbyt pewnie i zaczęła kombinować, ale sto razy gorsza jest Gulsah.
Gulsah jest zupełnie inna. Jest głupsza od Nigar , ale jest bardzo "oddana" swojej pani.
Tak wczuła się w ból Mahidevran, że aż samodzielnie postanowiła działać...
Nigar jest bardziej wyrachowana, gdyby miała "prostotę" Gulsah, to pewnie od razu powiedziałaby Paszy o pamiętniku ( jest w nim zakochana, więc może zyskałaby w oczach Paszy;)
Ta Sadyka to chyba jeszcze większa idiotka niż Gulsah, ewentualnie jest na takim samym poziomie myślenia co islamiści, którzy rozrywają siebie razem z otaczającymi ich ludzi. Nie było nawet opcji, by w takich warunkach mogła go zabić, a tak to sama się skazała na śmierć. Mam wrażenie, że zadziałała zbyt szybko i bez przemyślenia, bo tak naprawdę tylko będąc w alkowie, jak wtedy, kiedy wziął ją z zaskoczenia, mogła go zamordować i zbiec. A co do Ibrahima, to w tym odcinku był znacznie gorszy niż Hurrem.
Jak dla mnie Ibrahim jest najbardziej negatywną postacią w tym serialu. Oczywiście niektórzy powiedzą że Hurrem jest sto razy gorsza ale to tylko moje zdanie.
Absolutnie się nie zgadzam. Właśnie napisałam powyżej, że scenarzyści już większej głupoty nie mogli wymyślić niż ten wątek nieszczęsnego Leona. I dlatego w dzisiejszym odcinku Ibrahim dał popis sadyzmu, bezwzględności i czego tam jeszcze. Tylko, że to było kompletnie bez sensu, bo co niby na tym zyskał? Leon w worku a Hurrem żyje. A mógł od razu oddać list sułtanowi i byłoby po sprawie. Zrobili z Ibrahima sadystę, który do tego działa bez sensu. Nawet jeśli można to tłumaczyć tym, że Ibrahim przecież nie wiedział jaka jest prawda, więc miał prawo podejrzewać, że mają ten romans a Leon w lochu kłamał, żeby ochronić Hurrem. Ale co z tego? Pozbył się i dowodu i Leona a sułtan o niczym się nie dowiedział.
Nawet moja mama, która nie cierpi Hurrem skomentowała, że w scenie, kiedy Ibrahim podał jej miskę z zatrutym lokum mogła mu tę miskę wpieprzyć w twarz, bo był tak blisko i sam najadłby się tej trucizny :)
Tak na marginesie dziś Okan też dał popis świetnego aktorstwa: od ślepej furii i sadyzmu do zimnego okrucieństwa a potem czule głaszcze śpiącą Hatice. Cały aktorski koncert.
Ale Ibrahima nie można określić mianem najbardziej negatywnej postaci w serialu, bo pokazał także wiele innych swoich oblicz, jest po prostu bardzo niejednoznaczny i nie da się go zaszufladkować jako ewidentnie czarny charakter.
Równie dobrze można powiedzieć, że najgorsza jest Hurrem czy sułtan, ze względu na ich wszystkie działania.
No właśnie, ja już sobie wyobrażałam wtedy w myślach, jak Hurrem uderza miską, która ląduje mu na twarzy. Naprawdę, list mógł przekazać, a Leona odesłać, wtedy chyba byłoby najbardziej sprawiedliwie. Może bał się, że sułtan przebaczy Hurrem? W każdym razie trochę niedopracowany ten wątek.
Bardzo niedopracowany, jak wiele innych :)
Po przekazaniu listu sułtanowi Leon i tak zostałby zabity, bo samo domniemanie romansu by wystarczyło. Tam się w takich sprawach nie cackano. Hurrem też raczej nie zostałaby w łaskach, o ile w ogóle ocaliłaby życie.
No i na co w ogóle liczył Ibrahim? Że Hurrem zje truciznę? Wątpię, więc to wszystko, cała ta szopka była BEZ SENSU.
Racja. Sądzę, że mogli to sobie akurat darować, bo to nie miało ani trochę sensu.
Ja również się zdziwiłam że Hurrem nie rzuciła w niego tą miską, patrząc na tą scenę i znając charakter Hurrem byłam pewna że to zrobi. Ibrahim to jest postać niejednoznaczna ale jak najbardziej negatywna, dużo by wymieniać. Też nie zrozumiałe dla mnie ciągłe chronienie Mahidevran. Myślę że Sułtan się tego domyślał co mu parę razy dał do zrozumienia ale to i tak niczego nie zmieniło.