Po seansie mogę stwierdzić że jest to niewątpliwie film godny uwagi. Fabuła Łotra 1 (choć jakże typowa), ma w sobie to coś co sprawia że w żadnym momencie filmu się nie nudzimy. Przedstawiona historia się klei, świetnie wymieszano sytuacje humorystyczne z tymi potrafiącymi wzruszyć. Soundtrack miodny.
Jedyne do czego...
Film dobry, widać że w wytwórni Lucasa powinni robić filmy. Fajnie się oglądało i wzbudzał emocje, ciekawe postacie, humor i scenki z Vaderem miodzio.
Taka sama padaka jak przebudzenie mocy, bo jeśli tak to sobie odpuszczę
Znowu popełnili pewnie semi plagiat
a zakochani w starych częściach fani
Będą fikać koziołki ze szczęścia
A mi się najbardziej podobały te części z przełomu millenium
Jestem świeżo po seansie. Film rewelacyjny. Więcej niż oczekiwałem.
No i to zakończenie!! Trzeba obejrzeć całą sagę na nowo teraz :D
"Jest to film intensywny, ekscytujący i pełen emocji"
http://pl.ign.com/lotr-jeden/8703/review/recenzja-lotr-1-gwiezdne-wojny-historie
Disney chyba dobrze robi Star Wars. Owszem, każdy ma inne zdanie, ale patrząc na forum, to film jeszcze co do kin nie wszedł, a już się mówi że jest masakrą. Jaka w tym jest logika?
W moim mieście są dwa kina. Z rozpędu kupiłem przez internet bilet w bardzo pobliskim inie i teraz będę go zwracał. Powodem oczywiście dubbing. Nie wyświetlają filmu z napisami. Na szczęście mamy to drugie kino. Oddalone bardzo, ale czego my nie zrobimy dla SW :)
Wszyscy znamy legendarne płonące napisy z Star Wars . A jako mały chłopak zawsze mnie ciekawiło dlaczego oglądam Epizod IV a nie I :-) dopiero jak troszkę podrosłem wszystko zrozumiałem :-)
Jak myślicie jak będą zaczynały się napisy początkowe w tym filmie z serii Star Wars ?
Epizod III i pół , Łotr 1 ?...
Moje szacowne jedyne kino w moim miescie postanowiło emitować ten film jedynie z dubbingiem. Po prostu dziękuje bardzo
Czy ktoś może mi wytłumaczyć dlaczego w tej części nie ma bohaterów ani właściwie nic z poprzedniej? Wszystko inne, historia, aktorzy?
Najlepsze jest to, że szukałam zwiastunu gwiezdnych wojen bardzo długo i cały czas wpadałam na ten, ale za każdym razem myślałam, że to zupełnie coś innego, jakaś część z komiksów......
Wielość ras w serii Star Wars przyprawia o zawrót głowy. Niektóre gatunki są tak udziwnione, że ich pochodzenie można przypisać sennej wizji geniusza lub szaleńca. Dlaczego w tym nieskończonym uniwersum nie ma miejsca dla zwyczajnych niebieskookich blondynów, lub blondynek? Jestem niebieskookim blondynem i czuję...
Będzie w tej części wreszcie jakaś sensowna walka na miecze jak z Maulem w Mrocznym Widmie albo jak w Zemście Sithów czy najwyżej jakaś chała jak w TFA? Czy zupełnie nic tylko wałkowanie wątków około "gwiazdo-śmierciowych"? A i jeszcze jedno, ale to już bardziej do epizodu VIII: będzie tam jakiś czarny charakter z krwi...
więcej