PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1318}

Śniadanie u Tiffany'ego

Breakfast at Tiffany's
1961
7,8 159 tys. ocen
7,8 10 1 159168
6,9 56 krytyków
Śniadanie u Tiffany'ego
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

a poza tym dużo tu wprawek do rewelacyjnego Przyjęcia i dobrych Panter. Gdyby nie muzyka, to chyba bym odradzał.

świetny

ocenił(a) film na 9

A ja wam powiem że gdyby dzisiejsze romantyki prezentowały podobny poziom to byłoby pięknie.Dla mnie film rewelacyjny,który się nie dłuży (w przeciwieństwie do dzisiejszych filmów tego typu).Do tego dobra muzyka i fantastyczna piosenka oraz miejscami kawał dobrego humoru.

Do filmu zabrałam się dość późno, ale chyba w najlepszym momencie, bo jestem w połowie swojej listy ''klasyków'' do oglądnięcia.
Film ratuje tylko klimat manhattanu, muzyka i kapelusze głównej bohaterki.

Uwaga Spoiler! Ten temat może zawierać treści zdradzające fabułę.

Kierowca taksówki

ocenił(a) film na 10

w końcówce filmu wygląda jak Bruce Willis ;))))

Komedia rom.

użytkownik usunięty

Ten gatunek chyba bardziej pasuje do tego filmu niż melodramat.

ŚWIETNY FILM.

ocenił(a) film na 9

Uważam że to jeden z lepszych filmów z Audrey Hepburn. Moja ocena tego filmu to ,
między 9-a 10

Ten jej maz byl zwyklym pedofilem skoro ozenil sie z nia jak miala 14 lat , nic dziwnego ze
od niego uciekla..

??

ocenił(a) film na 5

Nie rozumiem czym się zachwycać w tym filmie. Chyba tylko namiastką Nowego Jorku.W
głównej postaci widziałabym bardziej Marilyn Monroe. Książka zdecydowanie lepsza a film
za bardzo ją zmienił.

nic dziwnego, że film wydaje się zawierać jakąś magię, skoro jest na swój sposób baśnią, baśnią osadzoną w Nowym Jorku w latach 60. Film, równie jak główna bohaterka nie stąpa po ziemi rzeczywistości, ale cóż w tym złego? - jak najbardziej nic, bo dzięki temu film ma taki, a nie inny klimat, a klimat to podstawa w...

Sierota która jako dziecko zostaje ciężko doświadczona przez życie, jako kobieta parająca się różnymi zajęciami, próbuje znaleźć drogę do ułożenia sobie przyszłości.
Ciekawie przedstawiona lekka satyra na wyższe sfery Stanów Zjednoczonych lat 60-tych.
A do tego pokręcona rola, dla utalentowanej Audrey Hepburn, w...

Film o pustej infantylnej idiotce ktora non stop cos gada bez sensu i cieszy sie jak glupia ci..a.
Wytrzymalem 30 min tego 'arcydziela' przez ktore i tak nic sie absolutnie nie wydarzylo.

Film jest elektryzujący, magiczny, zapierający dech w piersi. Próżno by mówić tutaj o
kwestiach etymologicznych filmoznastwa, definicjach klasyki i innych tym podobnych,
małoistotnych sprawach.

Obraz ów uosabia sobą gatunek filmu.

Postać wykreowana przez pannę Audrey jest niesamowita! Atmosfera stworzona w...

więcej

Pierwsza scena jeszcze z czołówką niby nic a mnie hipnotyzuje. Pusta poranna ulica N.Y. Wystawa TIffaniego. Śniadanie z papierowej torby. Piękna dziewczyna i ten genialny kawałek muzyczny.

Przerażająca jest różnica pomiędzy filmem a książką. Film nie ma nic z nią wspólnego. Rozumiem, że reżyser miał inną wizję, ale żeby aż tak inną!? Jestem zawiedziona tym co obejrzałam: postać Holly jest spłaszczona, Paul/Fred został utrzymankiem, a historia potoczyła się w zupełnie innym kierunku. Z ciekawej historii...

więcej

ta melodia i Audrey to dwa powody dla których ten film jest cudowny i dla których na zawsze pozostanie dla mnie kultowy.

Dziwny

ocenił(a) film na 8

Myślałam nad tym jak określić ten film i do głowy przychodzi mi tylko jedno słowo "dziwny". Nie chcę tutaj nikogo obrazić, ani ujmować tym bardziej temu filmowi, jednak na początku trochę się pogubiłam. Głównie chodzi mi tutaj o zapoznanie się głównych bohaterów i to jak szybko się ze sobą zaprzyjaźnili. ( nieznanego...

więcej

Holly Golightly to Marilyn

użytkownik usunięty

Truman Capote pisał postać Holly na podstawie własnych przemyśleń i obserwacji jego
przyjaciółki Marilyn Monroe. kilka kwestii, które wypowiada Audrey w tym filmie tak naprawdę
były "autorstwa" Marilyn, która w czasie rozmów z Trumanem była dla niego inspiracją.
postać Holly ma w sobie również kilka cech samego...

więcej

Klasyka

ocenił(a) film na 10

Kocham ten film, mimo że nie posiada jakiś specjalnych efektów czy czegoś czego czepiają się inni. Jest w nim magia, film jest przepiękny i mogłabym oglądać go godzinami.

To właśnie ta aktorka miała zagrać. Z tego co wiem to Audrey Hepburn dopuściła się małej intrygi i Monroe nie zagrała. Osobiście uwielbiam Audrey w tym filmie, a film uważam za znakomity, ale za każdym razem kiedy go oglądam zastanawiam się jakby ten film wyglądał z Marilyn w roli głównej Ja jednak jestem przekonany,...

więcej