Niech Ci już będzie. Normalny to on na pewno nie był. Nawet jak na tak skomplikowane ego, jakim jest łupierz.
Hehehehe.
A propos Lecha, widzieliście to?
http://www.gazetakrakowska.pl/krakow/279586,zimny-lech-pod-wawelem-drazni-krakow ian,id,t.html
Wstydź się! A widzieliście, jak po pogrzebie bydło ruszyło szturmem, żeby czem prędzej być na miejscu? To był dopiero ciekawy widok.
Owczy pęd bezmózgiego ludu opętanego przez pozostałych przy życiu pisowskich krzykaczy.
A Piłsudski się podobno ucieszył, że mu pod bokiem Kaczyńskich pochowali.
Teraz ma zawsze pod ręką zimnego Lecha i Krwawą Mary.
Tak. Dziadek będzie wesolutki, a Chińczycy sprzedadzą dużo kaczki po smoleńsku w borowikach.
- A jakie były ostatnie słowa prezydenta wszystkich Polaków przed bohaterską śmiercią?
- Ląduj, dziadu!
"Sherlocku Holmesie" Ritchiego. Ano gra, ale nie ona tam jest najładniejsza. Ona w ogóle jakoś niespecjalnie mi się podoba. Ale sam film cudny jak dla mnie 10/10. Rachel McAdams jest piękna. I tak cos czuję, że w guście Ludwika.
Ano, Rachel fajna. Tego "Sherlocka" nie widziałem jeszcze. W ogóle dużo mam filmowych zaległości..., np. "Ondine" i "Wilkołaka" miałem już parę miesięcy temu obejrzeć, a nawet jeszcze nie ścią..., nie wypożyczyłem...
hehe "ścią" ... "Wilkołak" mnie rozczarował niesamowicie mimo Benicio mojego słodkiego. Strasznie to to nie wyszło. No, ale rzecz gustu. Niektórzy dają więcej gwiazdek.
No właśnie dlatego jakoś się nie mogę do ego zebrać... Choć podobno bardzo niezłe, a i Farrell do zniesienia.
No on bywa do zniesienia, ale kurcze ohydny jest taki, że mnie zawsze odrzuca. A jeszcze jak mam uwierzyć, że gra przystojniaka :-/ ...
No ja też. Wygląda jak brudna małpa. Nie rozumiem dlaczego tak wiele osób widzi w nim coś przystojnego.
A widziałaś pornosa z nim? Ta jego laska była super, ale on tragedia. Tzn. jest ok wyposażony, ale to nic nie daje skoro reszta taka okropna. No i zachowuje się strasznie prymitywnie. Taki kompletny burak i do tego ta brudna gęba....
Od tego czasu, to już niemal wszystko jest wzorowane na Holmesie.
A w rzeczywistości tak 100% pewnej dedukcji w stosunkach miedzyludzkich nie ma - zawsze jest zbyt wiele zmiennych (już w medycynie prędzej, choć też nie do końca).
No, ale jednak House na serio jest wzorowany na Holmesie, choć przyznam, że odkąd się o tym dowiedziałam mniej mi się podoba. No bo to tak jakby jedyna oryginalność tej postaci okazała się kompletną wtórnością, czego wcześniej po prostu nie zauważałam z korzyścią dla odbioru.
A tak w ogóle to jakie inne postacie masz wzorowane na Holmesie? Bo tu chodzi o całość - nie to, że odgaduje zagadki, ale ogólny charakter postaci. Zjadliwość, laseczka itd.
Właśnie odgadywanie za pomocą dedukcji (zresztą pierwszy był w tym Poe, nie Conan Doyle).
Laseczka i zjadliwość - bo House jest kaleką, cały czas na środkach przeciwbólowych.
To akurat niewiele ma wspólnego z Sherlockiem (choć ten nadużywał kokainy;).
No właśnie ma dużo wspólnego charakterem. A to że odgaduje zagadki to następny punkt wspólny. I samo to w jaki sposób je odgaduje. Ten styl tej dedukcji no cholernie jest wzorowany.
Samo używanie dedukcji to tam pikuś, bo i inne postacie z seriali tak robią. Tyle, że te inne całością (i w tym stylem wypowiedzi) Holmesa jednak nie przypominają.