Oglądałem filmy Lyncha w następującej kolejności: Mullholland Drive, Inland Empire,
Zagubiona Autostrada, a ostatnio obejrzałem Blue Velvet i jestem poważnie rozczarowany.
Owszem jest typowy dla tego reżysera montaż, muzyka i klimat, ale poza tym film jest prosty
jak budowa cepa, co we wcześniejszych filmach...
Czy ja wiem, jakoś zbytnio mi się nie podobał. Męczący w odbiorze. do tego wyjątkowy przerost formy nad treścią, Zabrakło mi tu wyjaśnienia dlaczego on to robił i dlaczego akurat jej. Tak samo najbardziej zaintrygowała mnie postać wymalowanego facecika i wątek został zwyczajnie urwany.
Blue Velvet i Lost Highway podrząd, dzisiaj na TVP - sweet & lovely. W przypadku Blue Velvet
to będzie mój premierowy seans i zastanawiam się czy oglądać w tv z lektorem i pewnie w
4:3 czy tak jak zamierzałem od kilku tygodni dorwać 720p :/
David Lynch jeszcze raz pokazał, że oryginał z niego do kwadratu, szkoda tylko że w swych filmach nie ma nic do powiedzenia oprócz wywoływania napięcia grozy i dziwnych zagadek. Męczyłem się przez cały film... i oglądałem w sumie dla gry aktorskiej (Kyle MacLachlan i Isabella Rossellini). Do mnie takie filmy nie...
Nie będę się porywała na analizowanie Lyncha (on jest nie-analizowalny), ale to jest - obok "Dzikości serca" - mój ulubiony film tego reżysera. Jest genialny, jest to dzieło skończone i robiące z mózgu (a dokładniej z podświadomości i zmysłów) piękną miazgę.
Lyncha nie można streszczać ani opowiadać, trzeba go po...
cz.1 - http://www.youtube.com/watch?v=vggjRo_4kUo
kanał : http://www.youtube.com/user/VultureCabaret
Film godny obejrzenia.
......................
......................
......................
W tym dziwnym happy-endzie wietrzę jakiś podstęp. Z drugiej strony może jednak Lynch z rozmysłem chciał skontrastować zło z dobrem i zakończenie nie ma drugiego dna. Z trzeciej strony koło się zatacza i koniec jest aż...
Poza specyficznym klimatem, takim trochę surrealistycznym ukazaniem postaci Franka i
jego kolegów to jednak fabuła nie zaskakuje. Na plus muzyka/piosenki.
W skali ocen wahałbym się miedzy niezły, a dobry.
6.5/10
Ciekawe ukazanie świata poprzez budowanie skrajnych obrazów świata - od niemalże silskiego po ten rodem z sennego koszmaru. Fabuła sama w sobiebie jest może jaka super odkrywcza lub wyjątkowa - prawie standardowy thriller. Jednak film ma bardzo duży klimat wspomniany na początku.Mi najbardiej w pamięć zapadnie postać...
więcej
ale uważam że zagubiona autostrada jest o wiele lepsza:)
a BV chyba nie jest o małym miasteczku, tylko o małym chłopcu, który wracając od chorego ojca wyobraził sobie, że znalazł ucho :) i cała ta historia nie dzieje się naprawdę, a jedynie w umyśle chłopca :)
warto obejrzeć chociażby dlatego, żeby odpowiedzieć sobie...
Lynch znakomicie wprowadza napięcie poprzez przeplatanie pełnego spokoju i miłości z nienawiścią i pełnym złem. Dwie przeciwności. Z tego powstaje coś, co ogląda się z wielkim zainteresowaniem i przejęciem. Dużo też tutaj dziwaczności, inności. Muzyczka wkomponowana w tło mówi do nas, jest narratorem opowiadania....
Blue Velvet to prawdziwe arcydzielo, to co wykonał Lynch jest wrecz niesamowite. Najbardziej oszalamiajacy jest klimat, ktorego zaden inny rezyser nie potrafi az tak wykreowac. Jest mroczny, tajemniczy, nocny, wszystko podtrzymuje oprawa dzwiekowa, ktora jest niesamowita. Gra aktorska na najwyzszym poziomie, widze, ze...
więcejCzy ktoś zinterpretował tą kwestię gdy Dorothy powtarza parokrotnie że nosi w sobie chorobę Jeffreya ?
W filmie wykonywana jest piosenka, wydaje mi się, pod tym samym tytułem 'Blue Velvet'. Jednak nie mogę jej nigdzie znaleźć. W związku z tym mam pytanie - kto ją wykonuje w oryginale i czy jej tytuł rzeczywiście jest taki, jak myślę?
Pozdrawiam:)
Jednak Blue Velvet też prezentuje sie bardzo dobrze. Ciekawy klimat, mistrzowska muzyka (Candy Coloured Clown wgniata w ziemię ;) ). Generalnie mam jedno zastrzeżenie: Laura Dern. Beznadziejna gra, bardzo mnie drażniła, może to przez tą konską urodę.
Polecam, już za tydzień w TCM. Film nie jest aż tak mocno...