Cóż mogę powiedzieć? Niesamowity horror? Nie, aż taki straszny nie był. Mocny gangsterski? Elementami naprawdę robił robotę. A może piękny musical? Kurde, chyba też nie, ale muzyka, dźwięki i piosenki sytuacyjne, czy to solowe czy chóralne...no szok! Co za mieszanka wybuchowa! Ja czegoś czegoś takiego wcześniej nie...
więcejFilm bardzo ładnie nakręcony, niby to horror, ale sama pierwsza część filmu, która jest pozbawiona wątków paranormalnych, również wciąga, a sama jatka, mocno kojarzy się, z "Od zmierzchu do świtu", co jednak zdecydowanie nie jest wadą, oba filmy, mają podobny klimat, ot co.
To jestem z najlepszych filmów ost 10 lat. Zdjęcia, kulamy oraz elementy muzyczne połączone z absolutnie niewymuszonym żartem. Coś wspaniałego
Może i przypomina trochę tytuł "od zmierzchu do świtu" od Tarantino, ale to działa tylko na plus. Film świetny, klimatyczny, wzbudza niepokój, atmosfera jest gęsta, dobra muzyka, fajne ujęcia, dobrze zrealizowany. Z całą pewnością mogę polecić. Kawał dobrego filmu! A płaczki niech dalej płaczą. Jedni lubią obejrzeć...
Coogler i Jordan x2 znowu dojechali! Sinners to z pewnością najlepszy film, który dane mi było obejrzeć od Czasu Krwawego Księżyca Scorsese. Gatunkowy miszmasz jest tu doskonały. Horror, musical, western, period drama i akcyjniak w jednym. Wszystkie pojedyncze elementy takie jak muzyka, zdjęcia, scenografia czy...
Oglądało się płynnie,nie żałowałem,że włączyłem,wyglądało inaczej,budziło ciekawość..ale główna rozgrywka rozwiązała się błyskawicznie.Troche to zmasakrowało wszystko.Oczekujesz,że będzie plan,będzie przemyślana walka....a tu wszystkie rakiety naraz,eksplozja i koniec.Taka ustawka,zamiast strategicznej walki.Zabrakło...
więcejPomijając fakt, że ten film był nudny i zalatywał mi trochę tanią podróbką "od zmierzchu do świtu". To zauważyłam błąd. Chyba że się mylę. Na początku te wampiry nie mogły wejść, a później nagle wszystkie weszły bez zaproszenia. O co chodzi?
Dawno nie widziałem tak ciekawie zrobionego filmu. Rzadko kiedy mam ochotę pójść do kina drugi raz na ten sam film. Uczta dla oka i ucha. Piękna rola M.B. Jordana, myślę, że będzie nominacja.
Nie zgodzę się, że jest rasistowski. Dobrze pokazuje tamte czasy, jest bardzo klimatyczny i ma przesłanie. Nie jestem w stanie tylko określić, jaki to gatunek filmu, bo jest tam wszystko. Mocne 8 :)
Ktoś próbował nieudolnie skopiować Od zmierzchu do świtu w klimacie murzyńskim. Pół filmu nudne, niepotrzebne miałkie dialogi, rzewne historie i inne pierdy. Po za tym co za debil wpadł na pomysł dubbingu?! Przez to film wygląda jak disneyowski musical dla dzieciaków, a nie horror. Niczym nie uzasadnione zachwyty.
Jak we filmie dobrze zgrywa się dramat z horrorem jak to ze sobą dobrze współpracuje a jeszcze to w sposób niesamowiy zgrywa muzyka która wręcz hipnotyzuje swoim dzwiękami.
Nie wiem czy nie pomyle okresu ale to chyba lata 30 gdzie już podobno skonczło niewolnictwo a osoby o ciemnej skórze maja wiecej praw a co ważne...
Jak koło 45 minuty zobaczyłem twerkujące murzynki to juz odpuściłem sobie oglądanie, za duzo jak dla mnie.
Z jedne strony super obsada, świetne zdjęcia i przede wszystkim muzyka i klimat. Z drugiej strony scenariusz od scenarzystów z Netflixa (i to tej części słabszej). Wisienką na torcie jest główny wampir który przez kilkaset lat nie dowiedział się kiedy wstaje słońce. Zabijanie wampirów na poziomie Blade wieczny...
+ muzyka super
Reszta to jakieś nieporozumienie teksty sztampowe o lizaniu patelni, nie wiadomo skąd i jak nagle pojawia się wampir masakra, koncowa scena niczym z rambo, dubbing to koszmar totalny na szczescie mozna sobie ogladac z napisami.
Kolejny raz mam nauczkę sugerowanie sie ocenami na FB to duży błąd.
Naprawdę lubię filmy o wampirach, choć z reguły są nieco generyczne. Zdarzają się jednak wyjątki – do takich próbuje aspirować tegoroczna produkcja „Grzesznicy”. Czy się jej to udaje i do kogo tak właściwie jest skierowany ten tytuł?
Missisipi, lata trzydzieste ubiegłego wieku, dwaj bracia powracają z Chicago,...