ale chyba 2 raz bym go nie obejrzal. niewiele sie w nim dzieje choc jak na brak akcji to sie jakos wybitnie nie nudzilem, mam problem z ocena choc mysle ze film na mniej nic 7 na pewno nie zasluguje
Chyba nigdy nie miałam takiego problemu w ocenie filmu. O ile kostiumom, soundtrackowi,
a
w szczególności już aktorstwie (uwielbiam zarówno Colina jak i Helenę, a do reszty
aktorów
nic nie mam) nie mam nic do zarzucenia o tyle scenariusz jest dla mnie pomyłką. Przez
pierwsze minuty filmu miałam nadzieję, na...
musze obejrzec jeszcze raz, bo zaluje niektorych szczegolow ktorych nie zauwwazalem na
poczatku ;d polecam
Czy ktoś wie kto tłumaczył ten film na polski? Czy tłumacz jest jednocześnie autorem
polskiego tytułu, czy tytuł wymyśla jakies "szacowne grono"?.
Nie wiem, czy ktoś zauważył, ale gra tu mini- zestawik z Dumy i uprzedzenia : Firth i Ehle oraz Pan Collins (nie pamiętam nazwiska aktora). Ja od razu zauważyłam :D
Bardzo podobała mi się wyjątkowo łagodna,dobroduszna,życzliwa i subtelna Bonham-
Carter. Jej gra aktorska wprost powalała na kolana!
Było na sali 20 osób na końcu zostały 3!
flaki z olejem, nuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuda!!!
jak ktoś lubi spać w kinie to POLECAM!
ale jak szanujecie pieniądze to lepiej nazbierac sobie na karabin maszynowy i udac sie na koncert biebera i sobie postrzelac do niego niz ogladac to...
szkoda czasu
Zrobione z wyczuciem, dużą dawką emocji oraz kapitalnymi dialogami "kino doskonalenia". Tyle tylko że (wybaczcie porównania) niewiele różnic widzę między takim "Karate kidem" albo "Dirty Dancing" jeśli chodzi o główny wątek. Może i wyda się szalone stawianie "King's Speech" obok tych filmów, ale szkielet jest dość...
nie, film mi się zupełnie nie odobał, baardzo nudny, nic sie w nim nie dzieje i naprawde nie rozumiem ską te nagrody i nominacje....nie polecam-nuda.
Spodziewałem się czegoś znacznie więcej po oskarowej produkcji. W sumie do dzisiaj nie jestem w stanie zrozumieć jakim cudem ten film wygrał z znacznie lepszą Incepcją. Nie rozumiem fascynacji tym filmem, nic ciekawego, po prostu nic, za co można by uznać ten film arcydziełem/rewelacją. Może po prostu to nie mój...
ale nie to jest mistrzostwem świata. Dla mnie mistrzostwem jest zrobienie filmu o czymś o czym praktycznie filmu zrobić sie nie da. Wex kamerę i dostań temat, aby zrobić pótoragodzinny film fabularny, jak jeden facet sie jąka a potem przestaje się jakać. Oczywiscie trwializuję ale jest to genialne. Pozdrawiam...
Oczywiście nie jest to dokument, ale twórcy filmu dokonali dość istotnej manipulacji, chcąc zapewne wyostrzyć kontrast między braćmi - Edwardem VIII, a Jerzym VI. Film pokazuje, że przeciwnikiem tego pierwszego miał być sam Winston Churchill, popierający i wspierający następnego monarchę. Nie jest to zgodne z prawdą...
więcej