Był to naprade zaskakujący film, pełen niespodziewanych czasami wręcz zabawnych akcji. Bardzo krwawy. Czekam na drugą część
Już dawno nie widziałem w kinie czegoś tak złego! Może krwi, niesmaczna, sadystyczna przemoc, brak ironii zananej z poprzednich filmów Q.T. Siedząc w kinie przecierałem oczy ze zdumienia i zadawalem sobie pytanie, czy to ten sam człowiek reżyserował "Wściekłe Psy" i "Pulp Fiction"?! Dla tych, którzy jeszcze ostatniego...
więcejmyślę, że film ten niesie ze sobą powiew świeżości którego rzeba dzisiejszemu widzowi. Odpadające konczyny i prysznice krwi są z pewnością tandetne ale właśnie takie miały one z założenia byc. Tarantino stworzył całkiem nowy rodzaj tandety- tandety ambitnej, takiej która ma nas bawić i dodać smaku wielkiemu dziełu...
film zaskakuje, smieszy, zastanawia Wszystko to fantasyczna mieszanka w stylu Tarantino Czekam na kolejna czesc
film zaskakuje, smieszy, zastanawia Wszystko to fantasyczna mieszanka w stylu Tarantino Czekam na kolejna czesc
Film był swietny,w kinie siedziałam jak na szpilkach,niektóre sceny okropne,ale całość robi wrażenie.Do tego jeszcze muzyka bardzo ładna.
Tarantino z każdym filmem jest coraz lepszy. zaraz idę drugi raz na ten film. Tylko on potrafi zalać ekran krwią tak ze to rozumiesz a zaraz potem przejść do sielskiej sceny. I ta muzyka! spectrum twórczosci
QuentinJerome Tarantino....to naprawde jeden z najlepszych rezyserow i producentow na naszej planecie! Ten film pokazuje jak mozna osiagnac doskonalosc w kreceniu filmow.Dopiesil go tak jak tylko mogl. Film naprawde super...super i jeszcze raz super ! Quentin ma swoj niepowtarzalny styl!
Nie każdy twórca musi być Bergmanem i przekazywać w swoich filmach jakieś szalenie głębokie treści. Quentin zrobił ten film, oddając hołd dziełom klasy B, i efekt jest porażający! Chyba od czasu "Pianisty" nie gościł w naszych kinach film tak perfekcyjnie wyreżyserowany! Jest to zupełnie inne kino niz "Pulp Fiction",...
więcejKażdy kto idzi na ten film daje się oszukać, i okraść z własnych pieniędzy i czasu, wysokie noty ten film uzyskał chyba tylko dzięki pracownikom kina (którzy nabli mu punków, aby ktokolwiek obejrzał ten film). Tarantino uznał że jak będzie obcinanie rąk i głów przez dwie godziny to będzie ciekawie, nudziłem się...
Uwielbiam Tarantino. Poprzednie jego filmy uważam za swoiste działa sztuki. Kill Bill to dno. Żenada! Szkoda kasy, czasu i rozczarowania :( Pełna porażka.
mi to obojetnie. Kll Bill moze sę wydawać fajny, ale brutalny. Moja koleżanka ktora ma 22 lata, chciała podczas filmu wyjść....Tam lecą głowy, tłowia,ręce, nogi na łeb i na szyję! Miałam pójść ale w porę ostrzegli mnie. A więc miedzy Kill Billem a mną już nic nie ma...
:P
śmiałem się na tym filmie co chwilę, a najgorsze, że w momentach, gdy powinienem płakać nad losem bohaterów. Śmiałem się z "bzdurności" tych scen. Jeśli zejście do takiego poziomu debilizmu w filmie jest dla kogoś wartością i widzi w tym jakąś głębię, to albo ma ze sobą problemy, albo jest snobem. Ten film to strata...
więcejTakiego filmu jeszcze nie widziałem Ten film to po prostu przebój Tarantino jest naprawde bardzo dobrym reżyserem Jak oglądałem ten film to wara mi wisiała Pozdrawiam
Ten film to porazka, Quentin skonczyl sie na Jackie Brown, film ten to fabularna manga - dilaogow praktycznie brak, morze krwii, motyw przewodni to jakas lipna zemsta, szczerze nie polecam - jezeli nie wiecie na co wydac tych kilkunastu zlotych, to mam pewna propozycje - PIWO, pozdrawiam
Nie wiiem jak wy, ale ja ubóstwiam filmy Quentina. Są głębokie w swojej płykości. Każda scena ma swoje drugie dno...
na razie ten film traktuję trochę jak czystą poezje...... semantyki mało (chyba! - (sic)), ale za to właśnie tak jak czysta poezja, ten ideał estetyczny, pojawiający się po raz pierwszy w pismach teoretycznych Poego...
czyż nie działa po prostu, jak dzieło muzyczne?
No, a muzyka!.. bez niej ten obraz byłby malutki......
Tak jak Woody Allen Quentin Tarantino ma swój rozpoznawalny styl. Dowodem tego stylu jest Kill Bill. Znakomity film, który obok "Pulp Fiction" na długo pozostaje w pamięci. Film z przewrotna fabuła, mocno wyrazistymi bohaterami i czarnym humorem.
Sceny typu "ręka noga mózg na ścianie nie szokuj, zrobione w niezłym...
Odkąd usłyszałam o Tarantinie i obejrzałam Pulm Fiction, pokochałam tego wariata...jego filmy były swego rodzaju innym przeżyciem, niż wiekszość amerykańsiej komercji. Dlatego z zapartym tchem czekałam na kolejne, moge śmialo nazwać dzieło..i bez zastanowienia poszlam na pierwszy seans KILL BILL`A ...i oczywiście sie...
więcej