rację miał pan Janusz Korwin-Mikke, mówiąc że kiedy Cywilizacja rozwija się, to śpiewa o
królach, rycerzach, podbojach kosmosu – a gdy upada, o menelach i zbrodniarzach.
Otumaniona gawiedź cieszy się, ze może pooglądać deliryczne wygibasy zaćpanych
wykolejeńców. Smutne.
Jak dla mnie to średnio wypadło Las Vegas.Taka opowieść o dwóch ćpunach i o ich narkotykowych halunach z takim głębszym przesłaniem,które nieśmiało przedziera się przez zakręconą do granic absurdu fabułę.
Sądząc po ocenie myślałem ,że to będzie naprawdę niezły film. Okazał się kalpą !
Sieczka ,a nie fabuła. Bez przewijania nie da rady tego obejrzeć.
Kozak film, co kolesie dają to się słowami opisać nie da, jeden z moich ulubionych filmów hehe :D Motyw jak koleś otwiera bagażnik i zaczyna wyliczać co wzięli ze sobą na "wycieczkę"- bezcenny hehe. Brzuch i gęba boli po oglądnięciu filmu. Po czym według was mieli najlepsze fazy? Eter i kwas były mega hehe.
Podrzućcie...
obejrzałem go wczoraj z moim kolegą Sebą z gimbazy spaliliśmy do seansu 3 fajki na
spułe i jedliśmy andrenochrom wyekstrachowany z jego kota Mruczka
ale faza hehe ziomek
ten film nie niesie ze sobą niczego... Pustka i nicość. Ledwo dotarłem do końca, ciężko było. Stracony czas, nie polecam.
Podobno Thompson ma jakiś mały epizodzik w "Las Vegas.."
Jeśli to prawda, to w którym momencie można go zobaczyć?
... dramatu, który rozbawi Cię od początku do końca i jesteś amatorem kina dla wybranych
ten film będzie idealny dla Ciebie. Terry Gilliam stworzył kompletne arcydzieło, gdzie w
danym gatunku nie wiem czy jakiś film podskoczy mu chociażby do pięt, jako komedia cały
czas od początku do końca trzyma równy poziom i...
Jakbym miała opisać ten film w jednym słowie, powiedziałabym - dziwny. Chyba w każdym znaczeniu tego słowa. Były takie momenty, w których nie umiałam się zupełnie połapać, ale chyba o to chodziło, w końcu to narkotykowe wizje itd... Dałam 9, bo uważam, że ludzie, którzy wcielili się w główne role, no po prostu to jest...
więcej
Tak jak brzmią słowa wypowiadane przez Duke pod koniec filmu, tak też
można nazwać to ''dzieło'' Gilliama. Niech nikt kto uwielbia ten film nie
zrozumie mnie źle. Absolutnie. Nazywając ''Las Vegas Parano''
''dziwolągiem'', nie miałem nic złego na myśli , a wręcz przeciwnie. Takie
produkcje jak ta ,ludzie albo...
Film przekoloryzowany, przesadzony... Niestety, "dusiłam" się na nim. Jest w nim zbyt
dużo wszystkiego... Może taki był zamysł, lecz każda sekunda filmu była dla mnie
męczarnią. Nie dostrzegam w nim nic, co mogło by przykuć moją uwagę (poza grą
aktorską). Film zdecydowanie dla "fanatyków" tego rodzaju kina.
W główną rolę wcielił się Bill Murray. Polska nazwa "Tam wędrują bizony".
Kawał dobrego ,śmiesznego kina.
Polecam