Albo żartobliwym. Jak często mówimy na inne narodowości, w t\kontekście żartu? Na przykład makaroniarze, szwaby...

Szwaby? Nie słyszałam tego określenia chyba...

Angol... już mi się to słowo nie podoba:) Dobra to ja zmykam, muszę czytać Syzyfowe prace, bo idę na olimpiadę. Uch nudne to i głuupie:(((

Miałam to. Współczuję.

Szkoda że poszłaś! Tak fajnie się rozmawia!

To była enrgiczna i szybka rozmowa. I przede wszystkim długa i przyjemna!

Już czasem nie nadążałam! I jak długo tak gadaliśmy. Fajnie też w trójkę tak rozmawiać!

Ja chwilami dzisiaj za wami nie nadążałem. ale potem już dogoniłem was.

Ja tak samo. Zapisaliśmy prawie dwie strony. Postępy!

Już czterysta dziesięć komentarzy! Ale my lecimy! jak tak dalej pójdzie, to po raz kolejny do tysiąca dojdziemy!

Mam do Was pytanie troche nie pasujące do ostatnich wątków( nie wiem czy tego pytania nie było w pierwszym " Tęsknicie do Narnii", ale nie mam dzisiaj mam jeszcze cos do zrobienia i nie zdążyłabym przczytać całego tematu)a więc: Czy podoba się Wam soundtrack do obu ekranizacji "Opowieści z Narnii" ? Bo ja za nim przepadam! Gdy słucham tej muzyki, zamykam oczy i widzę Narnię "(...)porośniętych wrzosem wzgórz i tymiankowych dolin Narnię wielu rzek(...)", pełną baśniwych stworzeń : brązowych centaurów i śnieżnobiałych jednorożców, pracowitych karłów i duchów drzew...Kiedy potem otwieram oczy chce mi sie płakać, bo szanse na to że dostane sie do Narnii tak jak dzieci Pevensie ( za życia) są nikłe...

Soundtracki obu części są świetne i podtrzymują klimat. Bardzo je lubię!

Uff, już jestem:) Wumęczyłam się nad tymi pracami, pojeździłam na rowerku i jestem z powrotem:))
Dziwne... ja wyszłam to już rozmowa zamarła. Ale super się z wami gada. Nigdy wcześniej nie byłam na żadnym forum i trochę żałuję. To forum jest świetnie, można poznać wspaniałych ludzi itp. Jednak co to znaczy wspólna pasja:))

O taaak! A naszą pasją jest Narnia! Nigdy bym nawet nie pomyślała, że ktoś może lubić to tak jak ja. A jednak jesteście:)

O Julia! Ale fajnie juz myślałam, że nikt nie wejdzie:( Ale zaraz jest jeszcze Tatar tylko on się nie pojawia

Ja wtedy co poszłaś to za chwilę też musiałam iść. Weszłam teraz i patrzę, że też dopiero się pojawiłaś!

Ja już chciałam się wylogować, po co bym tu sama siedziała. Ale fajnie że weszłaś. Ciekawe kiedy będzie nowe forum. Ale to też jest fajne

Tamto forum ma być coś po 12 sierpnia.
A to forum jest nadzwyczajne:) Mówię wam, nigdy tak dobrze mi się nie rozmawiało na żadnym forum! Poznałam fajnych ludzi. A połączyła nas Narnia:)

Tak cieszę się że was poznałam:) Przez Internet ale to jest fajne;) Szkoda, że wcześniej się nie zarejestrowałam. Ale było, minęło, ważne że się odważyłam;)

Ja zaczęłam pisać na FW dopiero może w połowie maja. Ale na początku raczej mało się wypowiadałam.

Ja pod koniec czerwca chyba. Jak już mnie tak baaardzo poważnie napadło na OzN

W kinie byłam jakoś na początku czerwca. Chciałam iść w swoje urodziny dwa dni po premierze, ale jednak później poszłam. Chciałam sobie taki prezent sprawić:)
A Narnią zaczęłam interesować się po ukazaniu się w kinach "Lwa...".

Przepraszam, o jakim "innym forum" wy mówicie?

Tym co przygotowuje Monilip.

Wow i Tatar sie odezwal. No, no to rzućcie jakiś temat.

Złość. Jestem teraz poddenerwowany, bo właśnie spaliłem sobie obiad!

Uhuuu to niedobrze! Po 19 jeść obiad?

Ja po 19 jem kolację. Może ty Tatar masz jakiś inny czas?

Ja właśnie jem bułkę. Jako kolację.

Samą bułkę??? Ja zjadlam kanapeczki z szynką;) I ogórkiem. Babcia mi przygotowała, strasznie lubię jeść kolacje własnie u babci

Bułkę z szynką:) Jedna starczy:)

uuu musi nieciekawie pachniec;) wspolczuje

zazwyczaj jem wcześniej, ale zapisałem się w tekstach własnych i długo zwlekałem. Kolacji to raczej nie będę jadł, bo właśnie jadłem. Zresztą w ostatnich miesiącach jakoś mało albo w ogole nie jem kolacji.

Co to jest 'zapisałem sie w tekstach własnych' jeśli wolno spytac;)?

Ja kolację jem tylko jeśli jestem głodna. Śniadanie też. Bywały dni, w których nie jadłam żadnej kolacji.

Tygrysek, to znacyz że otworzylem worda i zacząłem bębnić w klawiaturę.

Aaa to już zrozumiałam. Piszesz taki pamiętnik na komputerze? Nie odpowiadaj jeśli nie chcesz, to w końcu twoja prywatna sprawa

Też tak mam. Może to lato i świeże powietrze tak wpływa, że nie jes się głodnym.

Ja nie piszę pamiętnika, tylko coś zupelnie innego. Może zalążek książki?

W końcu początkujący pisarz:)

No, no podziwiam:)) Ja lubię bardzo czytać książki.

Ja też. Jakie macie ulubione książki? Jaki gatunek?

Fantasy. Moje ulubione ksiązki to oczywiście "Władca pierścieni" oraz cykl "Dziedzictwo" Christophera Paoliniego. Bardzo tez chcialbym przeczytać "Ziemiomorze" Ursuli LeGuinn.

Ooo u mnie to górują takie przygodowe, obyczajowe itp. Lubię Musierowicz, niektóre ksiązki Meg Cabot. I oczywiście OzN. Jeszcze jakieś by się znalazły np.fantasy: Super są B.Ostrowickiej. Moje ulubione to 'Eliksir przygód" i "Niezwykłe wakacje"

Ja w lipcu czytałem sobie "Dywizjon 303". Lotnictwo to kolejna rzecz którą lubię.

Ja kocham fantasy! Przygodowe też! Najbardziej OzN i HP. Lubię też książki Marilyn Kaye "Replika", "Wilczy brat" Michelle Paver, "Luis Barnavelt" i "Johnny Dixon" Johna Bellairsa. I wiele innych!

No i fajnie:) mimo, iż mamy trochę inne gusta to i tak fajnie się gada;)

Tak janim ja napisałam wypowiedź pojawiły się ze 4 inne :/

Oj ale popisaliście jak poszłam :-D

A jeżeli chodzi o książki to lubię fantasy, przygodowe no i nie ukrywam że lubię się też od tego oderwać i poczytać młodzieżowe. Najbardziej lubię Opowieści z Narnii, serie "Pośredniczka", HP, a z młodzieżowych to "Nie dla mamy, ..." a orócz tego to dużo innych tylko w tej chwili nie pamiętam :-D

O! jeszcze "nie dla mamy..." też lubię, zapomniałam, i książki Meg Cabot.