To co powiecie na kolejną kontynuacje, moje drogie panie?
Och jakie to smutne! Nikt nic od wczoraj nic tu nie napisał! ;( Wiem, że pisze sama do siebie ale smutek przeżarł mą duszę i znajduję się "w otchłani rozpaczy" (cytat z jednej z moich najukochańszych książek). Tak tu smutno bez Was, tak jakby forum przestało żyć ;( Tygrysku, Julio, Tatarze wracajcie bo forum umiera, śmiercią powolną i bolesną :(
Ehmm ja nie powiedziałam, że nie chce mi się rozmawiać... ale jak jestem tu to często nikogo nie ma, więc sama ze sobą nie będę gadać! ;P
Macie rację. Niestety. Jeszcze szkoła dochodzi od jutra i będzie jeszcze mniej czasu :(:(
No jest ktoż wreszcie:D Oj, jutro szkola... Kurczęnie będe miała dużo czasu:( Troll, do której klasy idziesz?
Te wakacje były stanowczo za krótkie! Przez te dwa miesiace miałam tyle rzeczy do zrobienia i jakos nawet przez połowe nie przbrnełam :(
w narni nie ma szkół tylko prywatne lekcje, które z pewnością sa cxiekawsze od biologii czy fizyki...
Biologia i fizyka są baardzo ciekawe:DDD Jak miałam złamaną noge, to mialam prywatne lekcje... Wg mnie nie były zbyt ciekawe, ale w końcu nauczyciel tylko dla ciebie itp.
No wiem bo sama jestem na biol-chem-fiz, ale mimo wszystko wolałabym sie uczyć Narnijskich legend ^^ Po roku z moją biologicą i 6 godzinavh tygodniowo tego przedmiotu to naprawde moze zbrzydnać :P
Ja biolę nie bardzo lubię, już o fizie nie wspominając. Chemię dopiero w liceum polubiłam, bo w gim miałam takie nauczycielki, że szok. A najbardziej lubię geografię:)
Ja też bardzo lubię geografię. Ale w moim liceum ten przedmiot jest na poziomie wołającym o pomste do nieba... Za to biol-chem to samobójstwo :P Jak to skończe na jako takim poziomie to zarządam Oskara za ściemnianie! Bo co jak co ale szycie przy tablicy to mi wycodzi jak nic :P.
Znam to;P Ale najgorzej u mnie z matmą! A jeszcze z tego maturę będę zdawać! Hoho....
No to wychodzina to,z e jestesmy w jednym wieku, bo mnie niestety też to nie ominie... Moja szkoła to wogóle jakaś dziwna.. Polonista bierze z nami poziom rozszerzony bo jego uczniowie musza by.ć najlepsi, a matematyk nic z nami nie robi, bop nam sie matma w życiu nie przyda, a mature i tak jakoś zdamy... Po prostu żal. :P
"A miało taką dobrą rekomendacje.." :P
Uuu ja jestem w gimnazjum, bardzo dobrym zresztą. Julia czytałam twój blog, smuuutne:(((( Przyznam, że też chciałam coś napisac na pożegnanie, ale mnie ubiegłaś:((( Zapraszam też do mnie oczywiście!
Ja jestem na profilu humanistycznym, i mam rozszerzony polski. Czasem już mnie męczy to, ale przynajmniej polonistka umie dobrze nauczyć. A matma? Pół lekcji przegadane przez nauczycielkę, a drugie pół lekcja...
Ale masz przytnajmniej pół lekcji a my totalnie nic... Chcielismy to zgłosic do dyrektorki, ale to jest najstarszy nauczyciel w szkole, który sam kiedyś był dyrektorem i nikt go nie ruszy :( A mój polonista jest profesorem filozofii i ma takie teorie, że nic tylko schowac sie pod ławke :P Ale czasami przynajmniej jest śmiesznie :P
Oj Tygrysku nawet nie wieszile bym dała żeby teraz być w gimnazjum.. najlepszy okres w moim życiu! Więc ciesz sie póki mozesz ;)
Ja jestem w ogólnej. Nie będę opisywac jak wyglądają lekcje, każda ma swój urok. Ale kilka może napiszę:
*informatyka-długa przerwa xD
*Matematyka-podobnie jak u ciebie Julia
* więcej juz zapomniałam xDDD
AnaMaria ja się cieszę! Jest lepiej niż w podstawówce chyba:) Ale liceum jest też fajne myslę. Każdy wiek ma swoje prawa xD
Jak się patrzy z perspektywy czasu to podstawówka była straszną dziecinadą :p. Liceum też jest fajne, ale przynajmniej w moim przypadku jest dużo mniej czasu na wszystko. A poza tym w gimnazjum byłam z ludźmi których znałam od zerówki, a teraz jestem w tym liceum praktyczniew sama (jest jeszcze tylko 3 moich dobrych kolegów, ale oni sa w mat-fizie) i po prostu strasznie za nimi tęsknię. Ale takie życie :). Za dwa lata pewnie będe ryczej jak bóbr za obecną klasą :P.
Ja ryczałam pod koniec szóstej klasy:) Dziwne, bo tak bardzo zżyta nie byłam. Nie wierze, że jesteś sama w klasie... Zawsze można się wkręcić do jakiejś grupki. To pewnie jest trudne, no ale dla chcącego nic trudnego:)) Powodzenia:*
Nie chodzi o to, że z nikim w klasie nie złapałam kontaktu. Teraz mam tam wielu znajomych, a niektórych myślę,z e mogłabym nazwać przyjaciółmi, bo wiem,z e moge im ufać i bardzo ich lubię. Ale na początku byłam sama,a to dziwne uczucie kiedy ostatni raz sie tak czuło 10 lat wcześniej :P. Bardzo lubię moją "nową" klasę tylko czasami tęsknię za tymi, których znam od piaskownicy. To chyba normalne.. tsak mi sie wydaje :P Oh.. zawsze byłam zbyt sentymentalna!
Ja bardzo miło wspominam gimnazjum! Moja najlepsza klasa, jaką kiedykolwiek miałam! Pamiętam, w pierwszej klasie gim to nauczyciele tak nas lubili, fajnie było mieć z nami lekcje itd., ale w drugiej i trzeciej... Zrobiliśmy się nieco zbyt "hałaśliwi":) Co to się na lekcjach działo! Ale była też jedna klasa gorsza od mojej... Chciałabym być jeszcze w gimnazjum... Albo chociaż mieć teraz starą klasę!
Wiesz Julia.. z ust mi to wyjęłaś :P
Muszę Wam teraz ponarzekać trochę.. Wiecie, że w całej sieci nie ma nut do muzyki z Opowieści z Narni?? CHAMSTWO!!!!!!! :/
Ja jutro zaczynam gimnazjum.... Nie wiem co to będzie, bo chociaż jest to ta sama szkoła, gdzie było podstawówka (to zespół szkół) to całą naszą starą klasę podzielili, najgorsze jest to, że rozdzielili mnie z moją najlepszą przyjaciółką :(:(
O kurczę. To nieciekawie masz:( Ja jak szłam do gimnazjum to znałam tylko dwie dziewczyny z mojej dawnej klasy, ale stosunków przyjacielskich to między nami nie było. A teraz moje jedne z najlepszych kolezanek:)
A ja zanim poszłam do gim to zapisałam się z koleżanką w sekretariacie, że chcemy być razem w jednej klasie;) I tak było:)
Ja przechodziłam do gimnazjum ze starą klasą... Ale w liceum całkowicie zmieniłam otoczenie i wierz mi wcale nie jest źle! Będziesz znałą więcej ludzi a z tamtymi wcale nie musisz zrywać kontaktu ;)
No ale z kimś kogo znamy zawsze jest lepiej...
Ale z drugiej strony to nikt nas nie zna, można od nowa zaczynać kreowanie swojego wizerunku, że tak powiem:P
Przed liceum postanawiałam wiele razy, ze zmienię swój charakter. Tzn że będę się bardzo dużo odzywać itp. Ale i tak nie podziałało!
Zawsze w większym gronie to jestem taka cicha! Ale w dwójkę - trójkę, to już nie! tak dziwnie mam...
Wcale nie dziwnie! Ja mam tak samo:)) Nie lubię się zbytnio odzywać w dużym gronie, zwlaszcza gdy nie znam tych osób dobrze.
Też miałam taki zamiar i.. tez nie podziałalo :P Ale teraz dochodze do wniosku, że bycie naturalnym tez nie jest złe.
no jakoś to będzie... Kilka osób z mojej starej klasy tam jest, ale jakoś nie ma między nami wielkiej przyjaźni... Kiedyś się zaaklimatyzuję :)
wstyd sie przyznać ale jeszcze nie czytałam tej części, więc nie wiem co ją spotkało.. Narnia wciągneła mnie jakoś 3 miesiace temu kiedy obejrzałam pierwsza część i czytam dopiero podróż wędrowca do świtu... Ale i tak już kocham i film i książki!
Jesteś dopiero "początkująca";), jak widzę, ale zobaczysz, że pokochasz wszystkie książki! Ja sama przeczytałam po dwa razy całą sagę i gdyby nie koniec wakacji, to czytałabym kolejny raz! Może nawet znajdzie się czas...
Bardzo bym chciała :) Tylko u mnie bardzo cięzko dostać te ksiażki :/ Planuje sobie je kupic, ale na to musze odłożyć troche kasy, a troche to potrwa :P
Ja kupiłam przez neta. Kurcze, tylko głupia byłam, że zapłaciłam z góry! Bo inaczej przesyłka przyszłaby na pewno szybciej, a była po ok 2 tygodniach... Dla mnie to była wieczność;)...
Ja dokładnie tak samo zamówiłam Władce Pierścieni... więcej tego błędu nie popełnię :P
Ale najpierw to chyba kupię książkę z nutami do opowieści z Narnii bo zaraz wyjde z siebie i stanę obok!! Znalazłam już nuty do wszystkich możliwych filmów a do tego NIE MA!!! :/ Tylko "the call" (tyle dobrze). Ale już mnie taki bulwers bierze, ze zaraz coś zniszcze...
P.S. musiałam dac upust emocjom, już mi lepiej nie musisz tego czytać.
skończyłam skzołę muzyczną w klasie pianina. I jak usłyszę jakąś niewiarygodnie piękną melodię tak jak własnie muzykę z OzN to nie ma przebacz musze to mieć i grać dopóki mi palce na to pozwolą.. dotej pory nigdy nie miałam AŻ TAKICH problemów ze znalezieniem nut... :/
ooo jesteś uzdolniona muzycznie, no no:) ja to takie beztalencie muzyczne... a nie dziwię się że chcesz mieć te nuty z OzN, bo ta muzyka jest przepiękna!